Strona główna Grupy pl.sci.psychologia O muzyce

Grupy

Szukaj w grupach

 

O muzyce

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-05-02 23:12:25

Temat: O muzyce
Od: Tomek <t...@n...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ciekawi mnie co można powiedzieć o człowieku wiedząc jakiej muzyki
słucha.
Np. jeśli koleś słucha dzień w dzień komputerowej radia zet, inny
DOORSów czy black metalu. Czy psychologia w ogóle się tym zajmuje?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-05-03 08:46:09

Temat: Re: O muzyce
Od: DrYazzgod <D...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomek wrote:
>
> Czy psychologia w ogóle się tym zajmuje?

Chyba nie za bardzo... Raz slyszalem o pracy magisterskiej, gdzie
koles badal metalowcow, ale nie znam zadnych szczegolow...

--

-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-[DrYazzgod]-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
-=-
Pszemol: :-))) serwer sie udlawil moim artykulem :-0
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
-=-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-03 18:57:51

Temat: Re: O muzyce
Od: d...@n...spam (Sławomir Molenda) szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 03 May 2000 08:46:09 GMT DrYazzgod
napisał(a) na grupę pl.sci.psychologia:

: Tomek wrote:
: >
: > Czy psychologia w ogóle się tym zajmuje?
:
: Chyba nie za bardzo... Raz slyszalem o pracy magisterskiej, gdzie
: koles badal metalowcow, ale nie znam zadnych szczegolow...

To była praca z psychologii czy socjologii? A jakie były wnioski?

Pozdrawiam
--
"Najgorszy wróg nie może zaszkodzić ci tak,
jak twe własne myśli nieopanowane."
Dhammapada

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-03 19:16:35

Temat: Re: O muzyce
Od: DrYazzgod <D...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sławomir Molenda wrote:
>
> > Chyba nie za bardzo... Raz slyszalem o pracy magisterskiej, gdzie
> > koles badal metalowcow, ale nie znam zadnych szczegolow...
>
> To była praca z psychologii czy socjologii? A jakie były wnioski?

Z psychologii (na uniwerku w Gdansku). O wnioskach nie mam zielonego
pojecia, nawet nie pamietam tematu, ale byla taka praca na 100%.
Koles jest tam teraz asystentem czy kims takim (takim kims, co ma na
doktora wyjsc...:)...

--

-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-[DrYazzgod]-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
-=-
Pszemol: :-))) serwer sie udlawil moim artykulem :-0
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
-=-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-03 19:32:46

Temat: Odp: O muzyce
Od: "kingall" <k...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Z psychologii (na uniwerku w Gdańsku). O wnioskach nie mam zielonego
> pojęcia, nawet nie pamiętam tematu, ale była taka praca na 100%.
> Koleś jest tam teraz asystentem czy kimś takim (takim kimś, co ma na
> doktora ...:)...
Może to Hans 1 :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-03 20:55:32

Temat: Re: O muzyce
Od: DrYazzgod <D...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

kingall wrote:
>
> > Koleś jest tam teraz asystentem
>
> Może to Hans 1 :)

Iii. Tamten to optymista.

--

-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-[DrYazzgod]-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
-=-
DrYazzgod: Wewnatrz mojej baby cos sie rusza.
Pio72: Moim zdaniem to Obcy, moze nawet krolowa?
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
-=-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-04 07:11:29

Temat: Odp: O muzyce
Od: <s...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja przeczytalem u jednego z klasykow ze muzyka to jedna z dziedzin ktorej
nie zaburzaja procesy neurotyczne. Innymi slowy muzyka odzwierciedla jakis
(lepszy lub gorszy) gust muzyczny sluchacza ale nie da sie na podstawie tego
co slucha stawiac diagnozy czy nawet oceniac zaburzen osobowosci czlowieka.

Ja np. lubie czasem posuchac spiece girls na co moi znajomi wykrzywiaja z
obrzydzenia buzie, jednak myliby sie ktos myslac ze maja az tak wykwintny
gust bo mowiac szczerze nikt z nich nie odrozni akordu durowego od
molowego.
Jednego jestem prawie pewien , disco polo nie bedzie sluchal np.
wyksztalcony intelektualista -gust muzyczny ma wiec moze cos wspolnego z
ogolnymi zdolnosciami metalnymi czlowieka ? .....bo z artystycznymi z
pewnoscia ma.






Użytkownik DrYazzgod <D...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@i...pl...
> kingall wrote:
> >
> > > Koleś jest tam teraz asystentem
> >
> > Może to Hans 1 :)
>
> Iii. Tamten to optymista.
>
> --
>
> -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-[DrYazzgod]-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
-=-
> DrYazzgod: Wewnatrz mojej baby cos sie rusza.
> Pio72: Moim zdaniem to Obcy, moze nawet krolowa?
> -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
-=-


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-04 07:47:14

Temat: Odp: O muzyce
Od: "Xantrix" <6...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <s...@a...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:Bo9Q4.
20156$O...@n...tpnet.pl...
> Jednego jestem prawie pewien , disco polo nie bedzie sluchal np.
> wyksztalcony intelektualista -gust muzyczny ma wiec moze cos wspolnego z
> ogolnymi zdolnosciami metalnymi czlowieka ? .....bo z artystycznymi z
> pewnoscia ma.
>
-----------------------------------
.....jakis profesor uniwerku, kiedys w telewizji, stwierdzil, ze jest zagorz
alym zwolennikiem disco polo i ze sluchanie takiej muzyki sprawia mu niekła
mana przyjemnosc....ok jego sprawa, jednak z drugiej strony temat sam w sobi
e: inteligencja a gust dla mnie jest fascynujacy...
A tak na marginesie Buziak specjal, dawno Cie nie czytalem;-)..
X


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-05 20:42:01

Temat: Re: O muzyce
Od: "/\\ KOt MYSZON /\\" <s...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ciekawi mnie co można powiedzieć o człowieku wiedząc jakiej muzyki
> słucha.
> Np. jeśli koleś słucha dzień w dzień komputerowej radia zet, inny
> DOORSów czy black metalu. Czy psychologia w ogóle się tym zajmuje?

Mozemy pobawic sie w sformulowanie jakichs regul, jednak czym bardziej sie
bedziemy zacisniac, tym liczniejsze beda wyjatki. Przede wszystkim, do
pewnego stopnia sluchana muzyka to w duzej czesci kwestia przyzwyczajenia.
Jesli nie wierzysz - wybierz jeden z gatunkow ktore Cie draznia (nie polecam
uzywac do tego celu country, disco-polo i innych gatnkow o watpliwych
walorach artystycznych, moze byc jazz, muzyka powazna, gospel itd.) i
posluchac go przez jakis czas. Najprawdopodobniej twoje rozdraznienie
przejdzie przez obojetnosc do lekkiego zapotrzebowania na dany gatunek. Jak
juz pisalem - tylko do pewnego stopnia mozna przekreowac swoj gust muzyczny.
Muzyka procz standardowego podzialu na gatunki dzieli sie na :

1 prosta i latwa, wpadajaca w ucho, melodyjna, schematyczna dopasowana
ukladanke (niektorzy zwykli nazywac cos takiego 'muzyka komercyjna' lub w
skrocie 'komercja', gdyz najczesciej cechy te mozna spotkac w tworczosci
inspirowanej jedynie checia zarobienia jak najwiekszych pieniedzy)... na
taka muzyke nakrecaja nas media, gdyz to ona najlepiej napedza muzyczny
biznes (wyjdzie jakies bamboleo, sprzedadza tego z milion, a za miesiac nikt
tego nie pamieta, wszyscy kupuja juz o-le,o-la.. tym sposobem wytwornie
osiagaja ogromne zyski), jest ona zatem sluchana przez ciemne masy (tu duzy
sorak dla dresow i tym podobnych standardow jakich z drugiej strony zapewne
na psychologii niewiele)

2 ambitna, posiadajaca dusze i swoj odrebny klimat sztuke, wymagajaca czesto
dluzszego poznawania do doznania uczucia fascynacji, przekazujaca soba cos
wiecej niz 'skakaj i krec sie w kolko stary, jak piles wczesniej jakies piwo
to bedzie fajnie'

i to wlasnie ta droga najlatwiej poznac mentalnosc danej osoby na podstawie
sluchanej przez nia muzyki.. moze jeszcze kilka typowych przedstawicieli
kazdej z grup :

1 atb, venga boys ( i wiekszosc innych grup dance'owych - moze nie potepiam
do konca tej muzyki ale ograniczanie sie do niej jest wyjatkowo
tragikomiczne), no doubt, the Beatles (sa swietni pod wzgledem realizacji..
i to tyle .. no .. moze poza paroma wyjatkami, np. 'Yesterday'.. troche ich
zreszta lubie :) ), abba, natalia kukulska, piasek

2 PINK FLOYD, PEARL JAM, U2(wydawaloby sie ze sa slodkopierdzacym, jednak
maja w sobie cos ... ) , THE FUTURE SOUNDS OF LONDON, THE DOORS, LED
ZEPPELIN... itd (jakos mi sie wlasnie odechcialo wymieniac :) )

ps. wlasnie tak sobie czytalem grupke i przy okazji wpadlem na post
traktujacy wlasnie o tym pierwszym przedziale muzyki - 'Fenomen B.S'
Slawomira Molendy (polecam lekture)

a tak btw. to dziwi mnie tak male zainteresowanie problemem, wg. mnie jest
dosc ciekawy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-06 10:26:25

Temat: Re: O muzyce
Od: "/\\ KOt MYSZON /\\" <s...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ciekawi mnie co można powiedzieć o człowieku wiedząc jakiej muzyki
> słucha.
> Np. jeśli koleś słucha dzień w dzień komputerowej radia zet, inny
> DOORSów czy black metalu. Czy psychologia w ogóle się tym zajmuje?

Mozemy pobawic sie w sformulowanie jakichs regul, jednak czym bardziej sie
bedziemy zacisniac, tym liczniejsze beda wyjatki. Przede wszystkim, do
pewnego stopnia sluchana muzyka to w duzej czesci kwestia przyzwyczajenia.
Jesli nie wierzysz - wybierz jeden z gatunkow ktore Cie draznia (nie polecam
uzywac do tego celu country, disco-polo i innych gatnkow o watpliwych
walorach artystycznych, moze byc jazz, muzyka powazna, gospel itd.) i
posluchac go przez jakis czas. Najprawdopodobniej twoje rozdraznienie
przejdzie przez obojetnosc do lekkiego zapotrzebowania na dany gatunek. Jak
juz pisalem - tylko do pewnego stopnia mozna przekreowac swoj gust muzyczny.
Muzyka procz standardowego podzialu na gatunki dzieli sie na :

1 prosta i latwa, wpadajaca w ucho, melodyjna, schematyczna dopasowana
ukladanke (niektorzy zwykli nazywac cos takiego 'muzyka komercyjna' lub w
skrocie 'komercja', gdyz najczesciej cechy te mozna spotkac w tworczosci
inspirowanej jedynie checia zarobienia jak najwiekszych pieniedzy)... na
taka muzyke nakrecaja nas media, gdyz to ona najlepiej napedza muzyczny
biznes (wyjdzie jakies bamboleo, sprzedadza tego z milion, a za miesiac nikt
tego nie pamieta, wszyscy kupuja juz o-le,o-la.. tym sposobem wytwornie
osiagaja ogromne zyski), jest ona zatem sluchana przez ciemne masy (tu duzy
sorak dla dresow i tym podobnych standardow jakich z drugiej strony zapewne
na psychologii niewiele)

2 ambitna, posiadajaca dusze i swoj odrebny klimat sztuke, wymagajaca czesto
dluzszego poznawania do doznania uczucia fascynacji, przekazujaca soba cos
wiecej niz 'skakaj i krec sie w kolko stary, jak piles wczesniej jakies piwo
to bedzie fajnie'

i to wlasnie ta droga najlatwiej poznac mentalnosc danej osoby na podstawie
sluchanej przez nia muzyki.. moze jeszcze kilka typowych przedstawicieli
kazdej z grup :

1 atb, venga boys ( i wiekszosc innych grup dance'owych - moze nie potepiam
do konca tej muzyki ale ograniczanie sie do niej jest wyjatkowo
tragikomiczne), no doubt, the Beatles (sa swietni pod wzgledem realizacji..
i to tyle .. no .. moze poza paroma wyjatkami, np. 'Yesterday'.. troche ich
zreszta lubie :) ), abba, natalia kukulska, piasek

2 PINK FLOYD, PEARL JAM, U2(wydawaloby sie ze sa slodkopierdzacym, jednak
maja w sobie cos ... ) , THE FUTURE SOUNDS OF LONDON, THE DOORS, LED
ZEPPELIN... itd (jakos mi sie wlasnie odechcialo wymieniac :) )

ps. wlasnie tak sobie czytalem grupke i przy okazji wpadlem na post
traktujacy wlasnie o tym pierwszym przedziale muzyki - 'Fenomen B.S'
Slawomira Molendy (polecam lekture)

a tak btw. to dziwi mnie tak male zainteresowanie problemem, wg. mnie jest
dosc ciekawy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

mój chłopak i ja
Ograniczenie problemu wyzywienia...
zimno dzisiaj ... przynajmniej u mnie
anonimowi
Re: Mezczyzni musza wiginac.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »