| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2009-12-02 21:55:18
Temat: Re: O piątej po południuXL wrote:
> Czy jest w ogóle ktoś na tyle głupi czy naiwny, kto może z całą swoją
> pewnością powiedzieć, ze TO się nie powtórzy???
Choć w intencji miało być to odpowiednio spreparowane pytanie
retoryczne, to wcale nim nie jest...
Stalker, rozwinięcie gdzie indziej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2009-12-02 22:03:23
Temat: Re: O piątej po południuDnia Wed, 02 Dec 2009 22:55:18 +0100, Stalker napisał(a):
> XL wrote:
>
>> Czy jest w ogóle ktoś na tyle głupi czy naiwny, kto może z całą swoją
>> pewnością powiedzieć, ze TO się nie powtórzy???
>
> Choć w intencji miało być to odpowiednio spreparowane pytanie
> retoryczne, to wcale nim nie jest...
Bo nie miało być. Moje intencje są dla Ciebie nadal tajemnicą, przyjmij to
do swojej wirtualnej wiadomości.
> Stalker, rozwinięcie gdzie indziej
A nie wiem, czy mnie interesuje. Mam swoje.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2009-12-02 22:04:00
Temat: Re: O piątej po południuStalker pisze:
> medea wrote:
>> medea pisze:
>>
>>> Szkoda, że nie dałaś cynku wcześniej, albo w trakcie chociaż,
>>> nagrałabym. Widzę, że to chyba cały cykl filmów dystrybucji Gutka,
>>> więc warto oglądać, bo zazwyczaj są dobre.
>>
>> Hm, marzenie ściętej głowy! Ja przecież Ale Kino! mam tylko w
>> gazetowym rozkładzie jazdy TV.
>> ;)
>
> Tak to juz jest jak nie masz medalu ,to jego dwóch stron też nie masz :-)
>
> I wprwadzie z jednej strony omijasz "humor kloaczny", ale z drugiej
> pozbawiasz się ambutnirjszych pozycji :-)
>
> A wszak pilot i nagrywarka pozwalają nam oglądać tylko jedną storne
> rzeczonego medalu :-)
Ale płacić muszę za oba! I w tym tkwi cały szkopuł!
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2009-12-02 22:15:59
Temat: Re: O piątej po południuXL wrote:
> Bo nie miało być. Moje intencje są dla Ciebie nadal tajemnicą, przyjmij to
> do swojej wirtualnej wiadomości.
Twoje intencje są mi tu do niczego niepotrzebne :-)
>> Stalker, rozwinięcie gdzie indziej
>
> A nie wiem, czy mnie interesuje. Mam swoje.
A to nie będzie rozwinięcie dla Ciebie :-)
Stalker, będzie, bo już dzisiaj nie dam rady, idę spać
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2009-12-02 22:39:29
Temat: Re: O piątej po południuDnia Wed, 02 Dec 2009 23:15:59 +0100, Stalker napisał(a):
> XL wrote:
>
>> Bo nie miało być. Moje intencje są dla Ciebie nadal tajemnicą, przyjmij to
>> do swojej wirtualnej wiadomości.
>
> Twoje intencje są mi tu do niczego niepotrzebne :-)
Więc proponuję nie wieszczyć, jakie miały być.
>>> Stalker, rozwinięcie gdzie indziej
>>
>> A nie wiem, czy mnie interesuje. Mam swoje.
> A to nie będzie rozwinięcie dla Ciebie :-)
> Stalker, będzie, bo już dzisiaj nie dam rady, idę spać
No to będzie, czy nie bedzie - zdecyduj się :->
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2009-12-03 08:48:24
Temat: Re: O piątej po południu"Sender" <m...@k...pl> wrote in message
news:hf5do1$lt0$1@inews.gazeta.pl...
> Chciałbym móc napisać coś takiego i żeby po chwili nie wydało mi się to
> jakoś nieaktualne.
> Oglądam sporo filmów, najczęściej ciekawych, jednak nie potrafię chyba
> wskazać na jakiś naprawdę dobry film, scenę czy dialog.
> Wszystkie były pewnie fajne, czasem nawet wyjątkowe w pewnej chwili jednak
> w konfrontacji z ciągle rosnąca ilością obrazów przesuwających sie przed
> moimi oczami stają się coraz bardziej względne i porównywalne.
> Cholera, czy już stałem się takim zblazowanym malkontentem, że nic już dla
> mnie nie będzie miało jakiś szczególnych, uniwersalnych wartości?
> A może uniwersalna wartość tkwi właśnie w relatywistce, a rosnący zbiór
> porównań świadczy właśnie o bogactwie wnętrza?
> Czy ktoś kiedyś jeszcze miał podobne dylematy?
Nie mialem tego dylematu (chyba ze dawno) ale wiem z czego wynika.
I wiem o czym piszesz.
Chodzi o pewnego rodzaju plytkosc dzisiejszych filmow oraz o plytkosc ich
odbioru.
Oraz o ich zalew, ktory powoduje ze wszystkie zlewaja sie w jedna papke
kolorow.
Tak samo odbieram te filmy jak ty, bo one w tej swojej masie sa wlasnie
takie
jak piszesz - podobne i bez wartosci. Taki jest dzisiajszy swiat medialny.
Ale te warosci sa, niestety nie w tych filmach
- wlasnie takie wartosci znalazla Vilar w tym filmie, ktory, o dziwo!
jest filmem "powolnym i w rytmie zycia".
> Cholera, czy już stałem się takim zblazowanym malkontentem, że nic już dla
> mnie nie będzie miało jakiś szczególnych, uniwersalnych wartości?
Poniewaz jestes otoczony przez bezideowa mase filmową, wiec
tesknisz za glebszym odczuciem pewnych wartosci i martwi
Cie to ze ich nie odbierasz. Nie odbierasz bo w masowych filmach tego nie
znajdziesz.
Trzeba sie od tego oderwac i dostroic do swiata glebszych wartosci. Vilar to
umie.
Niestety swiat masowy zaglusza ten "glebszy swiat wartosci".
> A może uniwersalna wartość tkwi właśnie w relatywistce, a rosnący zbiór
> porównań świadczy właśnie o bogactwie wnętrza?
Nie. Zdecydowanie nie. To nie swiat wartosci tylko masowy kolorowy szum.
Pozdrawiam,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2009-12-03 09:13:42
Temat: Re: O piątej po południuOn 3 Gru, 09:48, "Duch" <n...@n...com> wrote:
> > Oglądam sporo filmów, najczęściej ciekawych, jednak nie potrafię chyba
> > wskazać na jakiś naprawdę dobry film, scenę czy dialog.
> > Wszystkie były pewnie fajne, czasem nawet wyjątkowe
> Nie mialem tego dylematu (chyba ze dawno) ale wiem z czego wynika.
> I wiem o czym piszesz.
> Chodzi o pewnego rodzaju plytkosc dzisiejszych filmow oraz o plytkosc ich
> odbioru.
Duchu najpierw trzeba by zapytac Sendera CO ogladal
Wtedy bedziemy wiedziec co dla niego oznacza "ogladam sporo filmow,
najczesciej ciekawych" :-)
Moze sie okazac, ze mowicie TO SAMO nie O TYM SAMYM...
Sender, powiedz co ogladasz (oprocz "Tancerzy" oczywiscie :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2009-12-03 10:37:26
Temat: Re: O piątej po południu"Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
news:9a689dcb-36a6-4b1b-b989-48d008ef678d@b2g2000yqi
.googlegroups.com...
Zamast sie bawic, mogles napisac co ogladales
i czekajac na zmudną wymiane zdań.
Z opisu wynikalo ze ogladales filmy lekkie, latwe i przyjemne.
Jakie ogladales filmy?
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2009-12-03 11:03:52
Temat: Re: O piątej po południuOn 3 Gru, 11:37, "Duch" <n...@n...com> wrote:
> "Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
>
> news:9a689dcb-36a6-4b1b-b989-48d008ef678d@b2g2000yqi
.googlegroups.com...
>
> Zamast sie bawic, mogles napisac co ogladales
> i czekajac na zmudną wymiane zdań.
> Z opisu wynikalo ze ogladales filmy lekkie, latwe i przyjemne.
> Jakie ogladales filmy?
>
> Duch
Duchu, to ja Stalker, nie Sender :-)
Stalker, nie Sender...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2009-12-03 11:17:48
Temat: Re: O piątej po południuStalker wrote:
>> Zamast sie bawic, mogles napisac co ogladales
>> i czekajac na zmudną wymiane zdań.
>> Z opisu wynikalo ze ogladales filmy lekkie, latwe i przyjemne.
>> Jakie ogladales filmy?
> Duchu, to ja Stalker, nie Sender :-)
> Stalker, nie Sender...
Ja też się mylę. Wciąż maniakalnie sprawdzam, czy Ciebie nie zmieszałem z
ziemią z dodatkiem wody destylowanej - zamiast Stalkera... Wróć! Sendera. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |