Strona główna Grupy pl.sci.psychologia O polskim kołtunie :-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

O polskim kołtunie :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 111


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2009-02-16 11:44:14

Temat: Re: O polskim koůtunie :-)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zreszta z wiekszosci wysmiewanych ....

Duchu..... wyluzuj :-)))).
Bo chyba, po pierwsze, nie zakladasz, ze tylko Ty dostrzegasz rózne rzeczy?
A po drugie, etykietkowanie, czyli wsadzanie róznych zjawisk do tego samego
worka chyba uwlacza Twojej inteligencji i inteligencji innych osób
zagladajacych na grupe.

> Te ceche charakteru posiadaja na ogól ludzie niemajacy
wlasnego zdania (bardzo czesto mimo legitymowania sie formalnym
wyksztalceniem), zas w swoich dzialaniach kierujacy sie instynktem stadnym

Hmm, siegne do psychologii, dobra?
Sa ludzie, którzy maja osrodek decyzyjny w sobie i tacy co maja go na
zewnatrz.
Jedno i drugie ma swoje zalety i wady.
Wiec potepianie w czambul instynktu stadnego jest bez sensu.
Ty nie jestes stadny, ja nie jestem stadna i pewnie jeszcze sporo osób. Inni
sa. Którzy sa lepsi? Potrzebujesz.....czuc sie lepszy?
Nie bede czepiac sie ludzi, bo cwicza joge pod stolem. Moze troche im
niewygodnie, ale ich sprawa :-))))).

Naprawde nie widzisz, ze piszesz o guscikach?
O sprawach, które nie maja wplywu na zycie innych i innym nie szkodza?
Dulszczyzm byl szkodliwy, bo wykrzywial zycie w karykaturalny sposób.
A to, ze ktos powiesi sobie cos na scianie (lub tez nie).....doprawdy.

W sumie dziwi mnie, ze osoba dostrzegajaca schematy dala sie tak podpuscic.

M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2009-02-16 11:56:12

Temat: Re: O polskim koůtunie :-)
Od: Panslavista <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 16 Lut, 11:39, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
> Ciekawsze natomiast jest, czemu nie wyúwietla mi sić czćúă postów
> Do tej pory czytaůam sobie wszystko w Outlooku, ale coú mi nie pasowaůo,
> jakby czćúă postów byůa ýýerana na drodze. No i jest ýýerana.
> Nie mam globa, cbneta i Panslavisty.
> Jakieú pomysůy dlaczego?
>
> M.

Filtrują mnie na jakimś virtualnym serwerze - bo na Google też nie
widzę wszystkich postów z Neostrady i odwrotnie - jakiś hołociarz bawi
się w Pana Boga. Czyżby dalszy ciąg Mysiej? Może ktoś na siłę chce ze
mnie zrobić terrorystę?
Chyba mu się nie uda, pewnie to wie, że dęta sprawa, ale co krwi ten
konDonek napsuje, to napsuje...
Nic dziwnego - niczego ci POpaprancy nie potrafią, to tylko
jurgieltnicy...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2009-02-16 12:06:55

Temat: Re: O polskim ko�tunie :-)
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Vilar napisał(a):
ten ośrodek decyzyjny jest w każdym człowieku w sobie i na
zewnątrz,ale u niektórych jest przesuniecie w strone masy -ucieczka od
własnego ja-a u innych przesuwa sie w tylko ja i mamy kapotyna
niedostrzegającego innych.Musi być równowaga.






> > Zreszta z wiekszosci wysmiewanych ....
>
> Duchu..... wyluzuj :-)))).
> Bo chyba, po pierwsze, nie zakladasz, ze tylko Ty dostrzegasz r�zne rzeczy?
> A po drugie, etykietkowanie, czyli wsadzanie r�znych zjawisk do tego samego
> worka chyba uwlacza Twojej inteligencji i inteligencji innych os�b
> zagladajacych na grupe.
>
> > Te ceche charakteru posiadaja na og�l ludzie niemajacy
> wlasnego zdania (bardzo czesto mimo legitymowania sie formalnym
> wyksztalceniem), zas w swoich dzialaniach kierujacy sie instynktem stadnym
>
> Hmm, siegne do psychologii, dobra?
> Sa ludzie, kt�rzy maja osrodek decyzyjny w sobie i tacy co maja go na
> zewnatrz.
> Jedno i drugie ma swoje zalety i wady.
> Wiec potepianie w czambul instynktu stadnego jest bez sensu.
> Ty nie jestes stadny, ja nie jestem stadna i pewnie jeszcze sporo os�b. Inni
> sa. Kt�rzy sa lepsi? Potrzebujesz.....czuc sie lepszy?
> Nie bede czepiac sie ludzi, bo cwicza joge pod stolem. Moze troche im
> niewygodnie, ale ich sprawa :-))))).
>
> Naprawde nie widzisz, ze piszesz o guscikach?
> O sprawach, kt�re nie maja wplywu na zycie innych i innym nie szkodza?
> Dulszczyzm byl szkodliwy, bo wykrzywial zycie w karykaturalny spos�b.
> A to, ze ktos powiesi sobie cos na scianie (lub tez nie).....doprawdy.
>
> W sumie dziwi mnie, ze osoba dostrzegajaca schematy dala sie tak podpuscic.
>
> M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2009-02-16 13:36:28

Temat: Re: O polskim koůtunie :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 16 Feb 2009 10:35:52 +0100, Duch napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1wb5vxw0iu6td$.1cota740bz15q.dlg@40tude.net...
>
> BUHAHA, cudowne! :)
> Czesto sam o tym pisze, dla mnie to "wyksztalceni z miasta".
>
> Smaczki z tekstu :)
>
> * Dulscy stali sie dzisiaj ... poprawni politycznie :)))))
> * Dulska na wernisazach gada o globalnym ociepleniu! hehehe
> * "Nie wolno draýniă Rosji."
> * "Na póůce... dzieůa wszystkie Grossa"
> * "ten Tusk taki przystojny, i tak arystokratycznie nie wymawia r, nie to,
> co Kaczyński"
> * "Korupcjć naleýy oczywiúcie zwalczaă, ale z umiarem, aby nikogo nie
> skrzywdziă"
> * "koůtun moýna obnosiă z dumŕ, bo jest úwiatowy, globalny i zagraniczny"
>
> :)
> Pozdr,
> Duch

Se wydrukowałam. Mam na tablicy korkowej, obok jednej repliki Skajka do
Bluzgacza.
I co przeczytam jedno czy drugie, to spadam z kerzesełka :-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2009-02-16 13:39:23

Temat: Re: O polskim kołtunie :-)
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Duch" napisał:

> Co by tu wymyslec na te bzdury i okropieństwa...
> JEST! To współpracownik "Faktu"!

Następny, który nie potrafi doczytać tekstu do końca.
Tobie nie zazdroszczę czarno-białego widzenia, bo nie ma czego.

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2009-02-16 13:43:22

Temat: Re: O polskim kołtunie :-)
Od: Panslavista <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 16 Lut, 11:23, glob <r...@g...com> wrote:
> Panslavista napisał(a):
> To modernistyczni artyści ocenieli fillistrów,a tu motłoch artystów
> nazywa kołtunami,gdyż w tekście zatakowano dzieła wysokiej
> jakości,gdyż to właśnie sztuka prawdziwa przeszkadzała kołtunom.
>
>
>
> > On 16 Lut, 00:28, glob <r...@g...com> wrote:
> > > Ikselka napisał(a):>http://www.rp.pl/artykul/9157,87912_Pols
ki_koltun_cudzym_belkotem_zac...
>
> > > Jest tu więcej jadu niż sensownej treści,felietonista projektuje
> > > własne kołtuństwo na rzeczy którym intelektualnie nie jest wstanie
> > > sprostać .Prawdopodobnie kolega Ikselki z puchy ,tzn; zasrajdełka
> > > katolicko-buraczanego.
>
> > > > "(...)Dulscy wybili si� na nowoczesno��. Poszli z duchem czasu.
Zdj�li
> > > > pluszowe kotary, otomany i kanapy odes�ali do Torunia razem z moherowymi
> > > > beretami.Przebili �ciany salonu do kuchni, a nawet do klozetu.
> > > > Bogoojczy�niane oleodruki, Ko�ciuszk� pod Rac�awicami i Matk�
Boskďż˝ z
> > > > ksi�dzem Skorupk� pod Radzyminem wynie�li na �mietnik i przywalili
> > > > �S�onecznikami� van Gogha. Powiesili w to miejsce �Penisa na
skrzy�owaniu�,
> > > > �Bolesn� menstruacj� 15� i Marilyn Monroe Andy�ego Warhola.(...)"-
Ukryj cytowany tekst -
>
> > > - Pokaż cytowany tekst -
>
> > Tak już głąby mają - nie było (prawie) plica judaica, bo żniwo zbierał
> > parch czeszący kiepały - na łysej kołtun nie wyrósł...- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -

Uczta Baltazara...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2009-02-16 14:00:24

Temat: Re: O polskim kołtunie :-)
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Panslavista napisał(a):
nawidelcu.pl
pełna wersja serwisu
ARTYKUŁY:
Szukaj artykułu:szukaj
Uczta Baltazara
autor:Robert Fiałkowski
data publikacji:2008-06-07
W biblijnej księdze Daniela znajdziemy opis niezwykłej uczty w
babilońskim pałacu Baltazara. Z odległych zakątków królestwa przybyli
na rydwanach dostojnicy, książęta i panowie. Za nimi podążał barwny
orszak sług i niewolników. Pałace Babilonu były pełne znamienitych
gości. Gwar wypełniał miejskie place i skwery. Świadomy swej potęgi
Baltazar wydał wystawną ucztę, która miała przydać miastu więcej
chwały i splendoru.
Babilon nazywano wiecznym miastem, chlubą i perłą królestw, złotym
pucharem upijającym całą ziemię. Chaldeja słynęła z rozwoju
astrologii, wróżb i horoskopów. W mieście roiło się od wszelkiej maści
magów i wróżbitów. Dokonali oni wielu odkryć w matematyce i
astronomii. Do dziś zachował się wywodzący się z Babilonii podział
dnia na godziny, minuty i sekundy. W VI wieku p.n.e. Babilon stal się
prawdziwą stolicą świata. Jego władza rozciągała się od Mezopotamii
przez Syrię i Palestynę po Egipt. To z tego okresu pochodzi zła sława
i legenda Babilonu jako miasta rozpusty, zepsucia i czarnej magii.
Kraina, jak ogród EdenMezopotamia obfitowała w egzotyczne owoce. W
ciepłych i wilgotnych częściach kraju palmy daktylowe, drzewa figowe i
orzechowe, jabłonie i granaty rodziły obfitość słodkich owoców.
Przyprawy korzenne pochodziły z półwyspu Arabskiego. Z warzyw
uprawiano groch, ogórki, soczewicę, cebulę, pory i czosnek. Herodot
podaje, że w Babilonii nie było drzewek oliwnych, a cenną oliwę
sprowadzano z Lewantu.
Ważnym składnikiem diety był chleb. Na urodzajnych glebach uprawiano
pszenicę, zaś na gorszej i suchszej ziemi - jęczmień. Oba rodzaje mąki
były głównym składnikiem chleba. Mąkę mieszano z wodą, solą i ciastem
z poprzedniego wypieku, a zagniecione placki pieczono potem na
rozgrzanych kamieniach, bądź w piecu. Rolnicy, pasterze, ogrodnicy,
rybacy i myśliwi byli zobowiązani do zaopatrywania miasta we wszelkie
dobra.
Kroniki Herodota podają, że Babilon nie miał sobie równych w
starożytnym świecie. Bogate pałace, liczne świątynie i podobne do
piramid zigguraty przywoływały na pamięć budowniczych wieży Babel.
Sławne "wiszące ogrody" Semiramidy, które zaliczono do 7. cudów, były
miejscem wytchnienia dla świty i dworu. Ogrody zakładano na
wielopiętrowych tarasach obsadzonych palmami, które przydawały barwy i
cienia tej pustynnej krainie. Tworzyły one wysoką, zieloną górę
porośniętą egzotycznymi roślinami. Zwisające pnącza zakrywały
szeregowo ułożone tarasy. Ogrody wyglądały jakby wisiały lub unosiły
się w powietrzu. Pośród palm biły małe źródełka, do stawów spływały
wodospady. Oczka wodne zasiedlało ptactwo brodzące, ibisy i kaczki. W
powietrzu latały ptaki, motyle i ważki.
UcztaW owych czasach królewskie uczty w Babilonie były bardzo
wystawne. Sława uczt Baltazara niosła się daleko poza granice
Babilonii. Na stoły podawano tłuste woły, owce, jagnięta, jelenie,
gołębie, ryby, jaja i pustynne szczury. Na uczcie podawano sałatkę z
endywii, ziół i świeżych przypraw pochodzących z "wiszących ogrodów"
Semiramidy.
Dworska kuchnia kładła nacisk na staranne przyrządzanie potraw. Na
stołach gościła pasta z ugniecionych ryb, którą dodawano do kasz i
zup. Drób i mięso nabierały rumianego koloru podczas gotowania w
wodzie z dodatkiem krwi. Mięso doprawiano czosnkiem, porem i cebulą i
przybierano serem lub masłem. Wino podawano w dzbanach w wielkiej
obfitości. Srebrne i brązowe puchary wędrowały z rąk do rąk, do pełna
napełniane przez służbę. Gdy wszyscy zasmakowali w winie, rozkazał
Baltazar przynieść srebrne i złote naczynia, które Nabuchodonozor
zabrał ze świątyni w Jeruzalem. Jak podaje księga Daniela puchary
liturgiczne pochodzące ze świątyni trafiły w ręce babilońskich
dostojników i ich nałożnic. Pili z nich wino, czcząc martwe bożki
Babilonu, czym bezcześcili święte naczynia zrabowane z Jeruzalem.
Postawa Baltazara i jego świty stała się w historii prawzorem pychy i
bezduszności władcy. Nie trzeba było długo czekać na jej skutki. Przez
otwarte okna do wnętrza pałacu wdarła się pustynna nawałnica, z której
wyłoniła się ręka pisząca na ścianie tajemnicze słowa.. "Mene, mene,
tekel, uparsin". Ręka zniknęła, napis pozostał. Nie było w Babilonie
takiego maga, który odczytałby znaczenie przesłania. Mąciło to spokój
i zabawę króla oraz całej jego świty.
Wprawny w wiedzy chaldejskiej prorok Daniel odczytał znaczenie napisu.
Wieszczył on niechybny upadek Babilonu. Te prorocze słowa spełniły się
jeszcze tej samej nocy. Pod osłoną mroku Persowie zdobyli dumną
stolicę starożytnego świata. Uczta Baltazara to metafora mrocznej
biesiady, poprzedzającej tragiczne wydarzenia. Za dnia Babilończycy
szydzili z Medów i Persów rozłożonych poza murami miasta. W nocy zaś
hucznie świętowali ku czci Isztar i Marduka, zakrapiając obficie winem
swoje domniemane zwycięstwo. Babilon upadł w jednej nocy. Baltazara
zabito, a władza przeszła w ręce Medów i Persów. Z czasem jego pałace
popadły w ruinę, stając się siedliskiem ptactwa, szakali i wszelkiego
dzikiego zwierza. Wielka stolica świata stała się przestrogą i
pośmiewiskiem dla narodów.
W berlińskim Pergamon Muzeum do dziś można podziwiać zabytki
przypominające dawną chwałę i blask Babilonu. Można odbyć podróż w
czasie i przejść przez bramę Isztar oraz fragmenty murów babilońskich
pokrytych płytkami z alabastru. Wieże bram pokryte były reliefami z
glazurowanej cegły, z rzędami smoków i byków chroniących miasto przed
złymi mocami. Widać nie uchroniły one miasta przed nadciągającym
nieszczęściem..
Foto: Wikipedia, Wolna encyklopedia
strona główna|pełna wersja|do góry strony
Copyright (c) 2004-2008 nawidelcu.pl

raczej demaskujący jestem,obłude.



> On 16 Lut, 11:23, glob <r...@g...com> wrote:
> > Panslavista napisał(a):
> > To modernistyczni artyści ocenieli fillistrów,a tu motłoch artystów
> > nazywa kołtunami,gdyż w tekście zatakowano dzieła wysokiej
> > jakości,gdyż to właśnie sztuka prawdziwa przeszkadzała kołtunom.
> >
> >
> >
> > > On 16 Lut, 00:28, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > Ikselka napisał(a):>http://www.rp.pl/artykul/9157,87912_Pols
ki_koltun_cudzym_belkotem_zac...
> >
> > > > Jest tu więcej jadu niż sensownej treści,felietonista projektuje
> > > > własne kołtuństwo na rzeczy którym intelektualnie nie jest wstanie
> > > > sprostać .Prawdopodobnie kolega Ikselki z puchy ,tzn; zasrajdełka
> > > > katolicko-buraczanego.
> >
> > > > > "(...)Dulscy wybili si� na nowoczesno��. Poszli z duchem czasu.
Zdj�li
> > > > > pluszowe kotary, otomany i kanapy odes�ali do Torunia razem z moherowymi
> > > > > beretami.Przebili �ciany salonu do kuchni, a nawet do klozetu.
> > > > > Bogoojczy�niane oleodruki, Ko�ciuszk� pod Rac�awicami i Matk�
Boskďż˝ z
> > > > > ksi�dzem Skorupk� pod Radzyminem wynie�li na �mietnik i przywalili
> > > > > �S�onecznikami� van Gogha. Powiesili w to miejsce �Penisa na
skrzy�owaniu�,
> > > > > �Bolesn� menstruacj� 15� i Marilyn Monroe Andy�ego
Warhola.(...)"- Ukryj cytowany tekst -
> >
> > > > - Pokaż cytowany tekst -
> >
> > > Tak już głąby mają - nie było (prawie) plica judaica, bo żniwo zbierał
> > > parch czeszący kiepały - na łysej kołtun nie wyrósł...- Ukryj cytowany tekst -
> >
> > - Pokaż cytowany tekst -
>
> Uczta Baltazara...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2009-02-16 14:07:28

Temat: Re: O polskim kołtunie :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 16 Feb 2009 10:52:23 +0100, Duch napisał(a):

> "Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
> news:gna963$f2f$1@news.onet.pl...
>
> Alarm! Alarm!
> Ten tekst jest okropny, niebezpieczny i musi byc zdeprecjonowany!
> Natychamist!
>
> Co by tu wymyslec na te bzdury i okropieństwa...
> JEST! To współpracownik "Faktu"!
> UFFFFFFFFFF, UFFF
> tekst zdeprecjonowany
> juz dobrze.... juz wszystko w porzadku....
> to tylko bzdury, UFFFFF,
> wracajmy do jogi pod stołem, a to "er" Tuska jest takie cudowne...
>
> :))))))))


Dobre :-D

> Duch
> P.S.
> Maciej Rybiński to niezalezny znany fielietonista z wielu czasopism, czasami
> gosc progamow telewizyjnych, ciekawie gada, łamie stereotypy.

Znam go. Nazwisko mnie od razu przyciągnęło do tekstu :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2009-02-16 14:14:07

Temat: Re: O polskim kołtunie :-)
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Ikselka napisał(a):
tak więc nie pozostaje nic innego jak zdemaskować demaskującego.




> Dnia Mon, 16 Feb 2009 10:52:23 +0100, Duch napisaďż˝(a):
>
> > "Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
> > news:gna963$f2f$1@news.onet.pl...
> >
> > Alarm! Alarm!
> > Ten tekst jest okropny, niebezpieczny i musi byc zdeprecjonowany!
> > Natychamist!
> >
> > Co by tu wymyslec na te bzdury i okropie�stwa...
> > JEST! To wsp�pracownik "Faktu"!
> > UFFFFFFFFFF, UFFF
> > tekst zdeprecjonowany
> > juz dobrze.... juz wszystko w porzadku....
> > to tylko bzdury, UFFFFF,
> > wracajmy do jogi pod sto�em, a to "er" Tuska jest takie cudowne...
> >
> > :))))))))
>
>
> Dobre :-D
>
> > Duch
> > P.S.
> > Maciej Rybi�ski to niezalezny znany fielietonista z wielu czasopism, czasami
> > gosc progamow telewizyjnych, ciekawie gada, �amie stereotypy.
>
> Znam go. Nazwisko mnie od razu przyci�gn�o do tekstu :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2009-02-16 14:37:49

Temat: Re: O polskim kołtunie :-)
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "glob" napisał:

> nie pozostaje nic innego jak zdemaskować demaskującego.

A propos strasznych mieszkańców w strasznych mieszkaniach:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Do-Czumy-piek
ny-zyciorys-przywarl-jak-druga-skora,wid,10851693,fe
lieton.html?ticaid=17840

My Polacy, mamy w ogóle w pogardzie wartości mieszczańskie i
obywatelskie, takie jak płacenie podatków, skrupulatność finansową,
pracowitość, praworządność, odpowiedzialność, a zwłaszcza to, co
Benjamin Franklin traktował jako najważniejszy ideał moralny klasy
średniej, "bycie człowiekiem godnym kredytu". My cenimy powstania,
bunty lub deklaracje, że zawsze jesteśmy gotowi zginąć za ojczyznę,
choć niekoniecznie - służyć jej w pokorze i płacić na nią.

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Coś na Walentynki ;>
Wytrują nam plemniki
Re: Coś na Walentynki ;>
i po trójce?
Walentynki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »