Data: 2010-06-05 07:36:37
Temat: Re: O szczęściu
Od: azi <r...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 5 Cze, 03:22, glob <r...@g...com> wrote:
> Ikselka napisał(a):
>
>
>
> > Dnia Fri, 4 Jun 2010 15:50:47 -0700 (PDT), koleszka napisaďż˝(a):
>
> > > Tak wi�c dla mnie osobi�cie szcz�cie jest wzgl�dne. Zale�y od
> > > oczekiwa� i od nastawienia do otaczaj�cego nas �wiata. Tylko i
> > > wy��cznie. Pomijaj�c tym samym jakie� skrajne przypadki ewidentnego
> > > szcz�cia b�d� nieszcz�cia - a i to nie zawsze i niekoniecznie. Bo
> > > przecie� nawet cz�owiek na w�zku inwalidzkim mo�e czu� si�
szcz�liwy.
> > > Dlatego �e �yje, nie zgin�� w wypadku w kt�rym straci� nogi, a
> > > kochaj�ca rodzina pomaga mu w niedoli. Nie do�� �e �yje, cho�
mog�o go
> > > juďż˝ nie byďż˝, to do tego jeszcze nie jest sam.
>
> > Bardzo mi si� podoba to, co napisa�e� :-)
>
> > XL //�yj�ca cho� mog�o jej ju� nie by�, nie sama, nie na w�zku,
wi�c
> > absolutnie szcz�liwa �ona absolutnie szcz�liwego faceta, oboje bez
> > posady, ale pracuj�cy na swoim, bez bardzo du�ych pieni�dzy i bez chor�b
i
> > wypadk�w (dzi�ki Bogu, jak na razie)
>
> Ikselcia odplonkuj globa, bo zaczyna ta grupa przypominać dyskutantów
> antydyskusyjnych, bo się nawzajem poplonkowali i może skończycie z tą
> dziecinadą, na nie bądzcie pimpusie.:)
Ikselka nie trzyma ludzi w kaefach mechanicznych a w mentalnych... to
tak jak ja :)))))
Ona więc prawdopodobnie cie widzi jeno bojkotuje -- mylę sie
ikselka? ;)
ps. jak dotąd w mentalu trzymałam ciebie, marchewkę, LnP, cb
|