Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: O terrorze/głupocie i sci.historii. Było: Re: Głupota itd...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: O terrorze/głupocie i sci.historii. Było: Re: Głupota itd...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-09-23 16:20:24

Temat: Re: O terrorze/głupocie i sci.historii. Było: Re: Głupota itd...
Od: "Jerzy Turynski" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Cześć !

eTaTa - eChild <e...@p...onet.pl>
napisał w <9ofmm8$1r6$1@news.onet.pl>...
> Aha!
> Zapomniałem napomknąć, że nie potrzebnie
> się czepiłeś Krzyśka.
Oj, niestety potrzebnie... Jeszcze bardzo niewiele rozumiesz,
jeśli nie zrozumiałeś jak bardzo "potrzebnie"...

> Nawet nie dając szansy, bo z Twoim krzykiem w tym temacie
> nieda się dyskutować.
Ależ nie dyskutuj z krzykiem ! Krzyk to wyłącznie "efekt odku-
rzacza" Goulda, (ale o tym nie czytałeś, a warto, polecam
zrozumieć!) albo ... potwierdzone w zupełnie innej działce -
dodanie do sieci neuronowej - 'szumu'. Przyśpiesza uzyskanie
wyników.
Jeśli zrozumiesz treść, to natychmiast przestajesz widzieć
'okrzyki'. Żałuj, że spóźniłeś się na LeoTara, analiza tego,
co się tu wtedy działo była REWELACYJNĄ szkołą myślenia.
Ci, których odrzucało/odrzuca (wtedy i kiedykolwiek) od ana-
lizy chaosu jaką wywoływał Leoś i podobni z pewnością byli/są
przygłupami. Mądry człowiek analizuje takie sytuacje (siedząc
we własnym fotelu) z wypiekami na twarzy... Choćby dlatego,
że właśnie wtedy demaskują się czarno na białym wszyscy 'fa-
chowi i profesjonalni' pseudospecjaliści...

> Przeprosinki - podanie łapki.
Przeprosinki to w przedszkolu. Pseudorozwiązanie. Zepchnięcie
problemu do nieświadomości. Jeśli któryś 'z wojowników' poprawnie
zrozumie problem/przyczynę kłótni, to tym samym będzie w stanie
wytłumaczyć ją drugiemu, zamiast go zarzynać (choć niekoniecznie,
oj niekoniecznie bezpośrednio i od razu).
Jedynym sensownym "przeproszeniem" jest zrozumienie przyczyn
kłótni przez zrozumienie natury rzeczy, która ową kłótnię wywoła-
ła. Bardzo rzadko tkwi ona w tym, o co się kłócą adwersarze...
bo tkwi wyłącznie w ich głupocie...

> Sprawę ureguluje (może).
> Jest coś co mnie niepokoi w Twoim wywodzie.
> To odczuwalna presja przekazu. Siła z którą chcesz dotrzeć
> do odbiorców.
> Nie przystoi to mędrcom :-))

Ech... Nie słyszałeś o pewnym niby znanym facecie, który wpadł
do świątyni, zbluzgał kretynów i rozpieprzył ich zabawki ?
A to głupi facet nie był, oj nie... (i wzorcowy 'wariat', nie
mylić z bezmyślnym kretynem !)

Jeszcze kompletnie nie odróżniasz wrzasków od walenia w mordę
i wieszania wrogów...

Ech... każdy głupi oczywiście doskonale wie, jak mędrzec wyglą-
da i jak postępuje ! Tylko czemu sam pozostaje idiotą ?

Wszystkie kołki jak świat światem 'pouczały' mądrych ludzi, że
mają być mądrzy ściśle według ich kretyńskich wyobrażeń. Nad-
zwyczaj często na krzyżu, gestapem i kgbeem... Teraz będą pouczać
marines. Nie czytałeś ? Czytałeś, ale jeszcze tego nie zrozumia-
łeś...

Pieklić to się trzeba. Szczególnie wtedy, kiedy wszyscy miast
rozwiązywać narastający problem nawołują się do bycia 'grzeczny-
mi', cicho siedzącymi osłami... (a 'niegrzecznymi' - reszta na-
wołująca do wojny), aż problem zmiecie jednych i drugich z po-
wierzchni ziemi... lub ostro porani...

Jakbym wziął kałacha, postawił Cię pod ścianą i zastrzelił tak,
by o mały włos dało się odratować, to może byś potem zrozumiał,
co znaczą tysiące, miliony czy miliardy sztuk rozerwanego na
strzępy ludzkiego mięsa... I czego naprawdę dotyczą moje wrza-
ski. Były wojny, naoglądałeś się w 'pancernych' jak trupy przy
zastrzeleniu 'fajnie fikają' czy jednak w ogóle coś z ROZUMIE-
NIA historii poprawnie dotarło ?
Filmy o wojnie to nie liga/igrzyska, gdzie stada szalikowców
dziczeją w stadnym szale walki 'mojej watahy' z sąsiednią...
Obejrzyj sobie zachowanie szakali, potem 'ludzkich kibiców'
(w tym poczynań Busha) i załap wreszcie, iż to dokładnie to
samo...

Ale szakala w homoludzie policjantem a potem klawiszem (czy
lotniskowcem) nie zmienisz... Nijak. Nie tędy droga...

> Czołobitny eTaTa

Nic dziwnego, że za czółkiem jeszcze nie wszystko w porządku...
Głowy to się używa do ruszania rozumem, a nie machania nim w pok-
łonach :-)))
Człowiek myślący to chce rozmawiać z Człowiekim a nie wilczkiem.
Pokazanie mu karku w 'szlacheckim' pokłonie to jak pokazanie mu
bezmyślnej dupy. Dokładnie jest to wersja wyłożenia się na plecy
wilka i odsłonięcie gardła przed wyższym w stadzie. Napawa naj-
pierw obrzydzeniem, a potem smutkiem... i każe szukać rozwiąza-
nia...

Każdy mój post to wieeeele godzin intensywnego myślenia, czasami
nawet było wiele dni.
I z pewnością tak samo Januszowi napisanie jego tekstu zajęło kil-
ka, jeśli nie kilkanaście godzin nieznanej wam z intensywności my-
ślówki. Jak na b. dobry tekst rzuca się banda tępych, niczego nie
rozumiejących przygłupów, to po prostu trzeba wziąć 'lagę', i
przez '_wirtualny_ tyłek' dotrzeć do rozumu. Bo innej metody nie
ma. Tym bardziej, jeśli to robi 'malowany'/kamuflowany 'fachowiec'.
Patrz "Wojna Trappa".

Toż to takie proste: przez druty nikt nikogo "nawet włos z głowy
spaść" nie jest w stanie. Jeśli potrafię kogoś zdenerwować przez
taki kanał, to znaczy że dotknąłem jego kretynizmu. I to on, jego
osobisty kretynizm a nie 'moje' literki na ekranie wymłóci krety-
na. Jego własna idiotyczna interpretacja obija idiotę i CO WIĘCEJ
dokładnie w miejscu, gdzie jest kretynem. Kretynizm wykańcza się
sam jeśli postawić przed nim lustro. Np. armię identycznych krety-
nów. Dlatego newsy to cudowny wynalazek...

Zamiast bomb trzeba było w Jugosławi 'zrzucić' sieć pc-tów i zmu-
sić(/nauczyć), by nawzajem wytłukli przez druty swoją głupotę. Nie
robiąc sobie przy tym nijakiej fizycznej krzywdy. Tak samo teraz
dzieciakom w Afganistanie itd., niech zrobią se pl.soc.religia i
'religijnie wykańczają swój własny kretynizm nawzajem i ze światem
w takowym kociołku...
Tysiące razy tańsze od bomb i karabinów, a w przeciwieństwie do
nich - skuteczne. Dawno temu pisałem (w poście o miłości i wojnach
w rodzinie): Komisurotomia wywołuje 'wojnę' półkul o ciało pacjen-
ta. Wystarczy naprawić przecięte/niedorobione 'więzadło wielkie'.
(Proste dla tych, co poprawnie zrozumieli treść terminu "emergen-
cja".)

Pozdrawiam
JeT.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

gdzie znajde iformacje o dyslekcji?
Re: Ignorancja to choroba!
KRAKOW!
Jakie jest Wasze zdanie?
Znacie to ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »