Data: 2005-06-12 13:45:19
Temat: Re: O tipsach raz jeszcze...
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 12 Jun 2005 15:41:14 +0200, in pl.rec.uroda "Magda"
<m...@n...wp.pl> wrote in <d8he2q$fp4$1@news.onet.pl>:
>Coraz powazniej zastanawiam sie nad tym rozwiazaniem. Moje paznokcie sa
>poprostu fatalnej jakosci i nie pomagaja ani odzywki ani utwardzacze, ani
>"wspomaganie farmakologiczne". Juz prawie zdecydowalam sie na nalozenie, ale
>nie daje mi spokoju to, ze po zdjeciu paznokcie wygladaja fatalnie.
>Co dokladnie znaczy fatalnie? Bo moje juz teraz sa fatalne. Nie bardzo sobie
>wyobrazam zeby co moze wygladac gorzej niz plytka schodzaca platami.
jeśli teraz masz jakiś problem z paznokciami, którego nie opisują
słowa "nieładne, łamliwe paznokcie", to najpierw je wylecz, a potem
myśl o tipsach. nie wiem, jak - ale skoro odzywki ani jakieś tam
suplementy z apteki nie dają rady, to może trzeba iśc do, bo ja wiem,
dermatologa?
>I jeszcze jedno, z jakich powodow sie je zdejmuje? Bo chyba kazda w koncu
>zdejmuje te sztuczne pazurki. To jakis konieczny wymog czy jak?
skądże.
amg
|