Data: 2010-01-31 23:32:53
Temat: Re: O wierności w "Charakterach"
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL napisał(a):
> Dnia Sun, 31 Jan 2010 15:02:23 -0800 (PST), de Renal napisaďż˝(a):
>
> > XL napisaďż˝(a):
> >> Dnia Sun, 31 Jan 2010 14:23:53 -0800 (PST), de Renal napisaďż˝(a):
> >>
> >>> To =jestem zbyt obrzydliwa,= a� pomy�la�em �e piszesz o sobie, :).
> >>
> >> O sobie, oczywi�cie. Bo to je si� brzydz�. Mo�e powinno by�
"obrzydliwa",
> >> czyli w cudzys�owie.
> >>
> >>> Widzisz to brzydzenie si� spania w po�cieli wypranej , bo kto� inny
> >>> tam spa�, jest ju� aspektem nerwicowym, bo ka�d� po�ciel dotykaj�
> >>> jakie� r�ce podczas sprzedarzy, szycia, w r�nych warunkach ta po�ciel
> >>> u szwaczek le�y, pies si� potrafi otrze� itd;
> >>
> >> Moja awersja ma pod�o�e �upe�nie racjonalne, ja po prostu znam ludzi:
> >> wszystko to, o czym piszesz, wykonujďż˝ pracownicy - a oni kiedy tylko mogďż˝,
> >> to oszukuj�, w najl�ejszym przypadku nie�wiadomie nie wykonuj� swojej
pracy
> >> uczciwie, a nawet wykonuj� j� �le specjalnie i �wiadomie - s�awny
niedawny
> >> przyk�ad szeregowej pracownicy stacji dializ, kt�rej nie chcia�o si�
> >> wymienia� w�yk�w po ka�dym pacjencie (wartych par� groszy sztuka,
> >> dos�ownie pare groszy), bo mog�a tego uniknac, wi�c unikn�a,
zara�aj�c
> >> ��taczk� najgorszego typu wiele, wiele os�b. Pracownik pralni te�
> >> niekoniecznie w��czy dezynfekcj�, je�li go nikt nie pilnuje. Tina
Turner,
> >> przebywaj�c w znamienitym hotelu w Wawie, wszcz�a awantur�, �e po�ciel
> >> jest brudna. Ja jej absolutnie wierz� - ju� wcze�niej te� mia�am
kiedyďż˝
> >> taki przypadek, kiedy na narzucie �o�ka by�y niesprane �lady czyjej�
krwi.
> >> I co?
> >>
> >>
> >>
> >>> Pokaza�a� klasyczny Fraudowski opis nerwicy spowodowany, �e obsesyjne
> >>> my�lenie seksualne narasta w swoim wyparciu, a� ma si� wra�enie �e
> >>> nied�ugo b�dziesz podskakiwa�a jak kto� ciebie dotknie, bo wyparcie
> >>> tych rzeczy powoduje nie�wiadome przypisywanie niewinnym dotkni�ciom,
> >>> czy te� po�cieli , znacze� erotycznych.
> >>
> >> O, zapewniam, �e absolutnie (delikatnie m�wi�c absolutnie!) nie mam
doznaďż˝
> >> erotycznych, kiedy mnie kto� obcy probuje obmacywa�. B�e. Musia�abym w
byle
> >> autobusie lub w kolejce do kina czuďż˝ podniecenie seksualne w stosunku do
> >> ka�dego przyciskaj�cego si� do mnie faceta. A w hotelu nie jestem w
og�le
> >> zdolna do �ycia erotycznego, M�K te� nie - brzydzimy si� okrutnie oboje
> >> "obszczej" po�cieli; mamy swoje przyzwyczajenia, kt�re absolutnie nie daj�
> >> siďż˝ kultywowaďż˝ w niej :-)
> >>
> >>
> >>> Dlatego niwinno�� jest
> >>> najbardziej grzeszna. Bo wina i przyznanie si� �e kto� jest
> >>> poci�gaj�cy erotycznie
> >>
> >> To, �e kto� jest dla mnie poci�gaj�cy erotycznie nie oznacza, �e
> >> chc�/zdecydowa�abym_si� z nim p�j�� do ��ka, lecz �e odpowiada
po prostu
> >> pewnemu wzorcowi erotycznej atrakcyjno�ci, kt�ry dla mnie jest jedynie
> >> s�uszny. My�lisz kategoriami bardzo prostej istoty.
> >>
> >>
> >>> powoduje i� pop�t seksualny wchodzi w zakres
> >>> �wiadomo�ci i jest kontrolowany, by naprzyk�ad zapobiec zdradzie, czy
> >>> dziwnym reakcj� , ty go kontrolujesz i analizujesz jakie krzywdy mo�e
> >>> wyrz�dzi�.
> >>> Musisz byďż˝ ''winna '' ,aby wiedzieďż˝ co ze sobďż˝ chcesz zrobiďż˝, bo
> >>> inaczej krzywdzisz siebie i tym samym mo�e co� ci si� wymyka�, coraz
> >>> bardziej, czy w jedn� stron� czy w drug�, a� ma si� wra�enie, �e
twoja
> >>> niewinno�� ukrywa zdrad�.
> >>
> >> Pierdo�y piszesz.
> >> --
> >>
> >> Ikselka.
> > Ta lekarka nie wymieniaj�ca w�tli do strzykawek by�a ju� w
> > zaawasowanym stadium narkomani, wi�c nie wszyscy tak si� zachowuj�,
>
> Wiekszo�� pracownik�w tak si� zachowuje - wi�kszo�� pracownik�w
jest amoralna w pracy:
> http://www.rynekzdrowia.pl/Prawo/Zoltaczka-C-w-kalis
kiej-stacji-dializ-wraca-na-wokande,3988,2.html
>
> > bo
> > by�my mieli epidemie za epidemi�, wyjaskrawiasz pewne problemy.
>
> Nie.
>
>
> > To
> > samo do Hoteli, opisujesz raczej komunizm, gdzie nikomu na pracy nie
> > zale�a�o , gdy� pracowali dla og�u, a nie dla siebie. Teraz do
> > takiego Hotelu nikt by nie przyje�dza�, zbankrutowa�by, wi�c znowu
> > przejaskrawi�a�.
>
> He he - to chyba nie s�ysza�e�, jak powszechne jest, �e pracownice
personelu sprz�taj�cego w hotelach myj� t� sam� �cierk� kibelek i tacki
pod szklanki np?
>
> > A wydaje mnie si�, �e w�a�nie to obrzydzenie masz w
> > sobie i je wyolbrzymiasz jak fobie, [teďż˝ nerwicowe sďż˝].
>
> Niczego nie wyolbrzymiam - ja po prostu nie wypieram �wiadomo�ci fakt�w. To
Ty wypierasz fakt powszechnej demoralizacji pracownik�w.
> A ona przecie� wynika z demoralizacji og�lnej, z tej Twojej "wolno�ci" m.in..
> Demoralizacja pracownika niekoniecznie musi polegac wprost na czynach karalnych -
najcz�ciej polega na niedbalstwie i braku solidno�ci w pracy, z czego wynika
mo�e wi�cej niebezpiecze�stw, ni� z kradzie�y w sklepach czy jazdy z
nadmiern� pr�dko�ci�.
> Patrz w. wymieniona stacja dializ.
>
> > Za tďż˝ fobiďż˝
> > mog� kry� si� wulgarne tre�ci erotyczne, wyparte= przez to wulgarne
> > gdy� nie nabra�y og�ady w �wiadomo�ci, katolicy seks bardzo
> > wulgaryzuj�, wydaje im si� zwierz�cy, brzydki, obrzydliwy. Ta
> > wulgarno�� w�asnych wypartych rzeczy nast�pnie jest projektowana np;
> > na zwierz�ta, gdzie widzi si� je zbyt wulgarnie ni� to jest naprawd�
> > dla os�b niedotkni�tych obsesj� seksualn�. Je�li nie wiesz czego
> > pragniesz, to nie wiesz jaka jeste�, wi�c trudno jest kontrolowa� to o
> > czym siďż˝ nie wie. Od tych pragnie nie uciekniesz, trzeba spojrzeďż˝
> > bestii w oczy ,aby spaďż˝ ze spokojnym sumieniem, gdyďż˝ zaprzeczanie to
> > zak�amywanie siebie i stwarzanie zak�amanej rzeczywisto�ci, co tylko
> > oddala od osoby na kt�rej nam zale�y.
>
> Niczemu nie zaprzeczasm i spi� spokojnie we w�asnym ��ku z w�asnym
m�em.
> Bo lubi� tzw �wi�ty spok�j, nie mam mentalno�ci �achudry ani
linoskoczka.
> --
>
> Ikselka.
Ikselka wyjaskrawiasz problem, to się zdarza, w komunie było nagminne,
gdyż jak nic nie ma się z własnej pracy dla siebie, to nic się nie
robi, a najbardziej demoralizujące były prace społeczne, każdy oglądał
się gdzie się schować. Teraz pracuje się bardziej dla siebie, bo się
beknie za swoje niedbalstwo, trochę piszesz jak ten z filmu detektyw
Monk , czy jak mu tam, gdzie wszystkie klamki dotykał przez
ściereczkę, bo inni dotykają, a wiadomo gdzie ręce wcześnie trzymali i
ludzie to straszne brudasy, no i niby miał racją ale na tyle
wyolbrzymiał, że utrudniał sobie życie, to trochę , twoje pisanie
wygląda podobnie. Do szpitala trudno wejść, jak się ciebie czyta.
A będąc zadeklarowaną katoliczką niestety wracają czasy Frauda, gdyż
forma kultury katolickiej jest negacją seksualności, czyli nie chcą
widzieć'' zła'', ale przez to w nim toną gdyż, ''zło'' sobie trzeba
uświadomić, aby było do wykorzystania w decyzji człowieka. By można
wybrać co jest najlepsze, przez wyparcie '' zło ''jest spuszczone ze
smyczy .
|