Data: 2005-03-25 10:50:36
Temat: Re: O wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia - słowo o mniemanologii stosowanej
Od: "patix" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
... z Gormenghast wrote in message ...
>
>W kontekście mniemanologii stosowanej - o bliźniętach jednojajowych.
>
>
>[ojaj ondej-------------> ¤ <--------------jedno jajo]
>
>Nie powiem nic odkrywczego, gdy wspomnę, że szczelina przez jaką
>człowiek odbiera świat go otaczający jest bardzo wąska.
trudno sie nie zgodzic :))))))
mozna nawet isc dalej wywalic blizniaki i ogladac
jednego osob-nika z roznych prespektyw
i roznice wyjda jak malowane.
.....
>Bez obustronnego, wcześniejszego uzgodnienia między dyskutantami,
>położenia granicy dokładności - nie ma racjonalnej rozmowy. Jest bełkot.
>Osoba "z lunetą & mikroskopem" ogarnia większy obszar danych,
>o którego istnieniu osoba "bez lunety & mikroskopu, bądź tylko
>z jednym z nich", nie ma pojęcia.
"...mialo szczescie , ktore sie nie .....
a zostanie tylko fotografia - to jest to jest bardzo malo ..."
No wiec dynamiczy proces moze zostac ujety na wielu
roznych fotografiach. Kazda moze byc inna choc
_dynamiczny_proces_ jest ten sam.
No i teraz jesli dwa osobniki potrtafia "wydobyc"
z tych szczegolow istote i utworzyc w swej glowie
podobny/analogiczny "oczyszczony" dynamiczny proces
to mozna mowic o porozumieniu (rezonansie) - inaczej
mamy szumy/szmery/zlepki .
pozdrawiam
patix
|