Data: 2002-10-29 06:26:21
Temat: Re: O zazdrości słów pare.
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:apjtud$db$1@news.onet.pl...
>
> A co do braku zazdrosci, to ona taki stan jest najlepszym
lekarstwem na
> różne smutki,
> które nas nachodzą. Kiedy przemyka nam sie przez głowę
jakas mysl zazdrosna,
> powinien to byc początek przemyslen nad sobą a potem nad
otaczajacym nas
> swiatem.
Nie potrafię powyższego zrozumieć.
> To nie jest mądra deklaracja. Ja życzylbym bym sobie aby
moja żona
> potrafila związać sie z kimś z kim byłaby szczęśliwa. To
byloby moje
> ostatnie życzenie.
Moje też, z tym, że każde z nas mówi za siebie. Mój zapis w
testamencie o znalezieniu sobie przez żonę kogoś następnego
nie miałby wpływu na jej decyzje.
>
> Chyba jest na odwrót ;-)
W twoim przypadku tak.
Sokrates
|