Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2010-09-15 18:30:53

Temat: Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 15 Sep 2010 10:15:14 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Niedosyć, że działali zupełnie nie
> przejmując się jej zdrowiem, to jeszcze oczy jej załatwili dodatkowa
> dogmatyką rodzenia.

Akurat te oczy to ona sobie razem ze swoim małżonkiem "załatwiła" - oboje
nie brali pod uwagę naturalnych i jak najbardziej "konsekwentnych"
konsekwencji swojego prymitywnego (bo wynikającego jedynie z popędu
płciowego, a nie z miłości - gdyby wynikał z miłości, kochaliby wszystkie
swoje dzieci także) seksu. Seksu, którego prymitywizm dobitnie objawia się
także i w tym, że ów (pożal się Boże) małżonek nigdzie nie zabiera głosu
razem ze swoją samiczką, poprzestając na byciu zwykłym rozpłodnikiem, nie
różniącym się od zwierzęcych samców niczym poza ludzką posturą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2010-09-15 18:32:20

Temat: Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 15 Sep 2010 10:58:31 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Przychodzisz do lekarza, a on mając gdzieś twoje zdrowie, na
> dodatek zmusza ciebie do rodzenia,

Tzn co: robi mi dziecko? gwałci???

Ależ mędzisz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2010-09-16 01:48:00

Temat: Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
Wiadomość: Po pierwsze, brak łączności seksualnej w związku powoduje
osiębłość emocjonalną małżonków, z punktu widzenia seksuologii
katolicki ostracyzm do seksu wyrasta z dewiacji, bo natura dała seks,
po to aby on spajał i trzymał więź między partnerami, pacjentami
klinik seksuologicznych są katolicy przede wszystkim, którzy
sprowadzili seks do rozpłodu, tak więc wygasła więź emocjonalno -
seksualna między partnerami, jak też kobieta bojąc się zajścia w
ciąże, stała się oziębła do parnera w tych sprawach. Więc twoje
szydzenie na faceta spowoduje, że projektujesz na niego winny, nie
będące jego winą, bo on zachowuje się normalnie, tylko nienormalna
jest dewiacja katolicka, która w konsekwencji skaże ciebie na to, że
on pudzie do burdelu, ty będziesz oziębła w stosunku do jego potrzeb,
tak jak i on do twoich, jesteście w tym momencie obcymi ludzmi.
Po natępne to co się dzieje w polsce z kobietami zaczyna przypominać
zbiorową ich masakre, tak skrajnego prześladowania i uprzedmiotowienia
nie widzałem nigdy od strony nauki samej w sobie.....

Ile Polek co roku wyjeżdża z kraju tylko po to, aby przerwać ciążę bez
ryzyka nalotu policji? Problem turystyki aborcyjnej był przedmiotem
tzw. wysłuchania obywatelskiego w Sejmie.
W Sejmie odbyło się tzw.
. obywatelskie wysłuchanie na temat turystyki aborcyjnej Polek, które
zorganizowała Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny oraz
poseł Marek Balicki. Można je było śledzić za pośrednictwem portalu
gazeta.pl i w radiu TOKFM. Zaproszeni goście, wśród których byli
dyrektorzy klinik i
lekarze z Wielkiej Brytanii, Niemiec i Holandii, czyli głównych
kierunków wyjazdów aborcyjnych Polek, przedstawili fakty i liczby
odnośnie turystyki aborcyjnej.
Lekarze, m.in. dr Janusz Rudziński, ginekolog, szef oddziału kliniki w
Prenzlau w Niemczech, podają, że na
aborcję w ich szpitalu decydują się nie tylko osoby dobrze
wykształcone i sytuowane, które zaszły w niechcianą ciążę, pomimo
dosyć dobrej wiedzy na temat antykoncepcji.Klinika jest też ostatnią
deską ratunku dla kobiet, które z powodu uszkodzenia płodu, powinny
mieć możliwość dokonania aborcji, boją się czy poradzą sobie z
dzieckiem, a zgodnie z polskim prawem nie mogą usunąć ciąży, czy
ofiary gwałtów - obawiające się poniżenia w rodzinnym kraju.
Ann Furedi z kliniki w Wielkiej Brytanii podała z kolei bulwersujący
przykład łamania konstytucyjnych praw Polek, opisując jak zdarzały jej
się telefony od polskiej policji, w których żądano informacji o
obywatelkach Polski, które dokonały u nich aborcji. Telefony
otrzymywała, mimo iż tzw. kompromis antyaborcyjny,gwarantuje
niekaralność Polkom, które przerwały ciążę.
Lekarze i przedstawiciele
Federacji zwracali również uwagę na to, że nadal nie została
wprowadzona w życie, obiecana przy okazji wprowadzenia ustaw z 1993
roku, rzetelna edukacja seksualna i refundacja antykoncepcji, które
ograniczyłyby liczbę przypadkowych ciąż. Według szacunków Federacji
na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny co roku dokonywanych jest
80-200tys. zabiegów aborcji, z czego 10-15% za granicą.
Po wystąpieniach lekarzy odbyła się dyskusja panelowa, w czasie której
można było zadawać pytania.

http://betweenblankpages.wordpress.com/2010/08/30/dl
aczego-panstwo-robi-to-wlasnym-kobietom/

http://wyborcza.pl/1,75478,8300922,Polskie_aborcje_w
_klinikach_calej_Europy.html

- Z dumą oświadczam, że każda wykonana przeze mnie aborcja ratuje
życie kobiety - stwierdził publicznie dr Christian Fiala, lekarz z
kliniki ginekologicznej Gynmed w Wiedniu. Od kilkunastu lat nikt w
Polsce nie usłyszał takich słów. Bo u nas o aborcji więcej się
milczy,
niż mówi. A jeśli ktoś zabiera głos, to zazwyczaj mężczyźni. Politycy
wspierani przez księży troskają się o "kompromis", który przed laty
zawarli sami ze sobą. Tym razem w obywatelskiej dyskusji o tzw.
turystyce aborcyjnej wypowiedzieli się fachowcy. Pomagają Polkom w
państwach, gdzie to kobieta decyduje. Zachodni lekarze pytali: jak
polskie państwo może robić to swoim kobietom? O wczorajszym
wysłuchaniu obywatelskim na temat "turystyki aborcyjnej"
pisze Lidia
Ostałowska w Gazecie Wyborczej.
http://wyborcza.pl/1,75478,8300922,Polskie_aborcje_w
_klinikach_calej_...
http://wyborcza.pl/1,76842,8300496,Dlaczego_panstwo_
robi_to_swoim_kob...


Tak więc podsumowując, nieodkręcaj kota ogonem z tą
wstrzemięźliwością, bo to jest nierealna dewiacja, która rujnuje więzi
między partnerami. Po drugie nauka jest uprzedmiatawiająca i każdy
pacjent niepewnie zawsze się czuł w rękach lekarza, ale zamiast
lekarze ćwiczyć sumienia, by ten pacjent nie czuł dyskomfortu i był po
ludzku traktowany, ćwiczą dogmaty, które w takiej skali skazują
pacjenta na ostratyzm i brak lęku o jego zdrowie, że ludzie zaczynają
konsultować się z obcymi ,bo tam aż nie ma takie masakry. Masakry
pacjentów. I to będzie bardzo trudno odkręcić, by teraz nagle z
takiego masakrowania nasi lekarze stali się współczujący.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2010-09-16 02:20:23

Temat: Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
Wiadomość: Pamiętasz komunizm jak medycyna działała w ramach
ideologii? Ludzie do tej pory boją się psychiatrów, bo niedosyć, że
psychiatria traktowała pacjentów przedmiotowo, to do tego jeszcze
wchodziła ideologia komunistyczna, ludzie do tej pory mają uraz i są
przerażeni. No to teraz Medycyna służy nowej chorej ideologii, czyli
katolicyzmowi i mamy masakrę pacjentów, zachowań bez liku , dla
których pacjent jest śmieciem, bo ten pacjent ideologicznie ponownie
został uprzedmiotowiowiony.
I to jest zaraźliwe po wszystkich dziedzinach, ja do tej pory nie mogę
zrozumieć, dlaczego za komuny miałem większość diagnoz dobrze
postawionych, a teraz jak idę do lekarza, to od razu idę do
kilku[ chodzę prywatnie]. Jak mi ostatnio przepisał krople do oczu, to
mało nie oślepłem i tak trzech okulistów nie wiedziało co mi jest. A
dopiero farmaceutka, znajoma z apteki dała mi Dikortinew i w ciągu 4
dni mi przeszło.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2010-09-16 08:37:36

Temat: Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 15 Sep 2010 19:20:23 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> No to teraz Medycyna służy nowej chorej ideologii, czyli
> katolicyzmowi i mamy masakrę pacjentów, zachowań bez liku , dla
> których pacjent jest śmieciem, bo ten pacjent ideologicznie ponownie
> został uprzedmiotowiowiony.
> I to jest zaraźliwe po wszystkich dziedzinach, ja do tej pory nie mogę
> zrozumieć, dlaczego za komuny miałem większość diagnoz dobrze
> postawionych, a teraz jak idę do lekarza, to od razu idę do
> kilku[ chodzę prywatnie]. Jak mi ostatnio przepisał krople do oczu, to
> mało nie oślepłem i tak trzech okulistów nie wiedziało co mi jest. A
> dopiero farmaceutka, znajoma z apteki dała mi Dikortinew i w ciągu 4
> dni mi przeszło.

Po prostu teraz na medycynę nie idzie się TAKŻE po to, aby leczyć ludzi,
lecz TYLKO po to, aby zbijać kasę. W związku z tym się na studiach nie
uczy, tylko zalicza, a po nich po prostu się nie leczy, lecz po prostu się
bezmyślnie błądzi po diagnozach, aby tylko WZIĄĆ za wizytę.
Komercja. Zwykła.
Twoje teorie sa bezpodstawne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2010-09-16 08:51:35

Temat: Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 15 Sep 2010 18:48:00 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
> Wiadomość: Po pierwsze, brak łączności seksualnej w związku powoduje
> osiębłość emocjonalną małżonków,

Jest dokladnie ODWROTNIE.

> z punktu widzenia seksuologii
> katolicki ostracyzm do seksu wyrasta z dewiacji, bo natura dała seks,
> po to aby on spajał i trzymał więź między partnerami,

No tak, wyobrażam sobie zatem tę "więź" między mnogimi partnerami seksu
promowanego powszechnie NIE przez kościół :->

> pacjentami
> klinik seksuologicznych są katolicy przede wszystkim, którzy
> sprowadzili seks do rozpłodu, tak więc wygasła więź emocjonalno -
> seksualna między partnerami,

Wygasa (a wlaściwie od początku jej ie ma) tylko wtedy, kiedy opierała się
wyłącznie na seksie.

> jak też kobieta bojąc się zajścia w
> ciąże, stała się oziębła do parnera w tych sprawach.

Bzdura. Kiedy jest WIĘŹ, kobieta nie boi się zajścia w ciążę, ciąża
(=dziecko) jest wtedy oczekiwanym darem, a nie ciężarem.

> Więc twoje
> szydzenie na faceta spowoduje, że projektujesz na niego winny, nie
> będące jego winą, bo on zachowuje się normalnie, tylko nienormalna
> jest dewiacja katolicka, która w konsekwencji skaże ciebie na to, że
> on pudzie do burdelu, ty będziesz oziębła w stosunku do jego potrzeb,
> tak jak i on do twoich, jesteście w tym momencie obcymi ludzmi.

Czy Ty w ogóle wiesz, do kogo teraz "rozmawiasz"?
:-)



> Po natępne to co się dzieje w polsce z kobietami zaczyna przypominać
> zbiorową ich masakre, tak skrajnego prześladowania i uprzedmiotowienia
> nie widzałem nigdy od strony nauki samej w sobie.....
>
> Ile Polek co roku wyjeżdża z kraju tylko po to, aby przerwać ciążę bez
> ryzyka nalotu policji?

Dokładnie tyle, ilu jest pożal się Boże "facetów", ktorzy potrafią tylko
siać na prawo i lewo, nic poza tym sobą nie reprezentując.
A cóż Ty sobie myslisz - gdzie jest w Twoich wywodach miejsce na krytykę
facetów, którzy sieją, a nie chcą, lub co gorsza nie nadają się, aby
zbierać? Hę?



> (...)

To mnie nie interesuje.

> - Z dumą oświadczam, że każda wykonana przeze mnie aborcja ratuje
> życie kobiety - stwierdził publicznie dr Christian Fiala, lekarz z
> kliniki ginekologicznej Gynmed w Wiedniu. Od kilkunastu lat nikt w
> Polsce nie usłyszał takich słów. Bo u nas o aborcji więcej się
> milczy,
> niż mówi.

Niooo, to ma facet z czego być dumny. Powinien zacząć kolekcjonować
zasuszone stópki i rączki (uszu się nie da, bo nierozwinięte)- istny
myśliwy! :-> :-///


> A jeśli ktoś zabiera głos, to zazwyczaj mężczyźni. Politycy
> wspierani przez księży troskają się o "kompromis", który przed laty
> zawarli sami ze sobą. Tym razem w obywatelskiej dyskusji o tzw.
> turystyce aborcyjnej wypowiedzieli się fachowcy. Pomagają Polkom


Dobre sobie.

> w
> państwach, gdzie to kobieta decyduje. Zachodni lekarze pytali: jak
> polskie państwo może robić to swoim kobietom? O wczorajszym
> wysłuchaniu obywatelskim na temat "turystyki aborcyjnej"
> pisze Lidia
> Ostałowska w Gazecie Wyborczej.
> http://wyborcza.pl/1,75478,8300922,Polskie_aborcje_w
_klinikach_calej_...
> http://wyborcza.pl/1,76842,8300496,Dlaczego_panstwo_
robi_to_swoim_kob...
>
> Tak więc podsumowując, nieodkręcaj kota ogonem z tą
> wstrzemięźliwością, bo to jest nierealna dewiacja, która rujnuje więzi
> między partnerami.

Nie zaobserwowałam tego u siebie, ba, jest wręcz przeciwnie: po 30 latach
małżeństwa jest nadal jak na jego początku. Może tylko spać człek więcej
potrzebuje - a że akurat mogę, to sobie śpię do 9-10. Więc cotymitu, globek
:-)


> Po drugie nauka jest uprzedmiatawiająca i każdy
> pacjent niepewnie zawsze się czuł w rękach lekarza, ale zamiast
> lekarze ćwiczyć sumienia, by ten pacjent nie czuł dyskomfortu i był po
> ludzku traktowany, ćwiczą dogmaty, które w takiej skali skazują
> pacjenta na ostratyzm i brak lęku o jego zdrowie, że ludzie zaczynają
> konsultować się z obcymi ,bo tam aż nie ma takie masakry. Masakry
> pacjentów. I to będzie bardzo trudno odkręcić, by teraz nagle z
> takiego masakrowania nasi lekarze stali się współczujący.


Boją się, że pacjenci nie przyjdą do nich z kaską. Konkurencja jest. I
tyle. Jakie tam współczucie lekarzy? - chyba tylko sobie, że mają gorzej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2010-09-16 09:11:28

Temat: Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1iea1hpjomy0i$.sdbpm97hmcpz.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 14 Sep 2010 07:59:35 -0700 (PDT), Damian Kołkowski napisał(a):
>
O matko, jakiś hipochondryk???
To, że antybiotyki nie ruszyły wirusów, to normalne.
Ale przy infekcjach wirusowych prawie automatycznie zjawiają się nadkażenia
bakteryjne (osłabienie organizmu) i stąd ten antybiotyk.
Antybiotyk na paciorkowce (angina), więc statystycznie ( :-) ) wybór
słuszny. Pytanie tylko, czy Pan zadbał o bakterie jelitowe, więc o swoja
odporność i skuteczną walkę z wirusami.

A poza tym nie jestem lekarzem, tylko plączę się dookoła diagnostyki, więc
proszę....się odklintamycynowac :-)

MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2010-09-16 10:24:10

Temat: Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
Wiadomość:

Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 15 Sep 2010 18:48:00 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy si�, �e chory jestem?)
> > Wiadomo��: Po pierwsze, brak ��czno�ci seksualnej w zwi�zku
powoduje
> > osi�b�o�� emocjonaln� ma��onk�w,
>
> Jest dokladnie ODWROTNIE.
>
> > z punktu widzenia seksuologii
> > katolicki ostracyzm do seksu wyrasta z dewiacji, bo natura da�a seks,
> > po to aby on spaja� i trzyma� wi� mi�dzy partnerami,
>
> No tak, wyobra�am sobie zatem t� "wi�" mi�dzy mnogimi partnerami seksu
> promowanego powszechnie NIE przez ko�ci� :->
>
> > pacjentami
> > klinik seksuologicznych s� katolicy przede wszystkim, kt�rzy
> > sprowadzili seks do rozp�odu, tak wi�c wygas�a wi� emocjonalno -
> > seksualna mi�dzy partnerami,
>
> Wygasa (a wla�ciwie od pocz�tku jej ie ma) tylko wtedy, kiedy opiera�a si�
> wy��cznie na seksie.
>
> > jak te� kobieta boj�c si� zaj�cia w
> > ci��e, sta�a si� ozi�b�a do parnera w tych sprawach.
>
> Bzdura. Kiedy jest WIʏ, kobieta nie boi si� zaj�cia w ci���, ci��a
> (=dziecko) jest wtedy oczekiwanym darem, a nie ci�arem.
>
> > Wi�c twoje
> > szydzenie na faceta spowoduje, �e projektujesz na niego winny, nie
> > b�d�ce jego win�, bo on zachowuje si� normalnie, tylko nienormalna
> > jest dewiacja katolicka, kt�ra w konsekwencji ska�e ciebie na to, �e
> > on pudzie do burdelu, ty b�dziesz ozi�b�a w stosunku do jego potrzeb,
> > tak jak i on do twoich, jeste�cie w tym momencie obcymi ludzmi.
>
> Czy Ty w og�le wiesz, do kogo teraz "rozmawiasz"?
> :-)
>
>
>
> > Po nat�pne to co si� dzieje w polsce z kobietami zaczyna przypomina�
> > zbiorow� ich masakre, tak skrajnego prze�ladowania i uprzedmiotowienia
> > nie widza�em nigdy od strony nauki samej w sobie.....
> >
> > Ile Polek co roku wyje�d�a z kraju tylko po to, aby przerwa� ci���
bez
> > ryzyka nalotu policji?
>
> Dok�adnie tyle, ilu jest po�al si� Bo�e "facet�w", ktorzy potrafi�
tylko
> sia� na prawo i lewo, nic poza tym sob� nie reprezentuj�c.
> A cďż˝ Ty sobie myslisz - gdzie jest w Twoich wywodach miejsce na krytykďż˝
> facet�w, kt�rzy siej�, a nie chc�, lub co gorsza nie nadaj� si�, aby
> zbieraďż˝? Hďż˝?
>
>
>
> > (...)
>
> To mnie nie interesuje.
>
> > - Z dum� o�wiadczam, �e ka�da wykonana przeze mnie aborcja ratuje
> > �ycie kobiety - stwierdzi� publicznie dr Christian Fiala, lekarz z
> > kliniki ginekologicznej Gynmed w Wiedniu. Od kilkunastu lat nikt w
> > Polsce nie us�ysza� takich s��w. Bo u nas o aborcji wi�cej si�
> > milczy,
> > ni� m�wi.
>
> Niooo, to ma facet z czego by� dumny. Powinien zacz�� kolekcjonowa�
> zasuszone st�pki i r�czki (uszu si� nie da, bo nierozwini�te)- istny
> my�liwy! :-> :-///
>
>
> > A je�li kto� zabiera g�os, to zazwyczaj m�czy�ni. Politycy
> > wspierani przez ksi�y troskaj� si� o "kompromis", kt�ry przed laty
> > zawarli sami ze sobďż˝. Tym razem w obywatelskiej dyskusji o tzw.
> > turystyce aborcyjnej wypowiedzieli siďż˝ fachowcy. Pomagajďż˝ Polkom
>
>
> Dobre sobie.
>
> > w
> > pa�stwach, gdzie to kobieta decyduje. Zachodni lekarze pytali: jak
> > polskie pa�stwo mo�e robi� to swoim kobietom? O wczorajszym
> > wys�uchaniu obywatelskim na temat "turystyki aborcyjnej"
> > pisze Lidia
> > Osta�owska w Gazecie Wyborczej.
> > http://wyborcza.pl/1,75478,8300922,Polskie_aborcje_w
_klinikach_calej_...
> > http://wyborcza.pl/1,76842,8300496,Dlaczego_panstwo_
robi_to_swoim_kob...
> >
> > Tak wi�c podsumowuj�c, nieodkr�caj kota ogonem z t�
> > wstrzemi�liwo�ci�, bo to jest nierealna dewiacja, kt�ra rujnuje wi�zi
> > mi�dzy partnerami.
>
> Nie zaobserwowa�am tego u siebie, ba, jest wr�cz przeciwnie: po 30 latach
> ma��e�stwa jest nadal jak na jego pocz�tku. Mo�e tylko spa� cz�ek
wi�cej
> potrzebuje - a �e akurat mog�, to sobie �pi� do 9-10. Wi�c cotymitu,
globek
> :-)
>
>
> > Po drugie nauka jest uprzedmiatawiaj�ca i ka�dy
> > pacjent niepewnie zawsze si� czu� w r�kach lekarza, ale zamiast
> > lekarze �wiczy� sumienia, by ten pacjent nie czu� dyskomfortu i by� po
> > ludzku traktowany, �wicz� dogmaty, kt�re w takiej skali skazuj�
> > pacjenta na ostratyzm i brak l�ku o jego zdrowie, �e ludzie zaczynaj�
> > konsultowaďż˝ siďż˝ z obcymi ,bo tam aďż˝ nie ma takie masakry. Masakry
> > pacjent�w. I to b�dzie bardzo trudno odkr�ci�, by teraz nagle z
> > takiego masakrowania nasi lekarze stali si� wsp�czuj�cy.
>
>
> Boj� si�, �e pacjenci nie przyjd� do nich z kask�. Konkurencja jest. I
> tyle. Jakie tam wsp�czucie lekarzy? - chyba tylko sobie, �e maj� gorzej.


Tu faceci są niewinni, ani kobiety, nie ma osoby co by chciała co rok
rodzić i na tym polega ta dewacjia, że kk uważe seks do rozpłodu
jedynie i tacy wstrzęmięźliwi katolicy mają zerwane więzi w związku. A
tak samo chce tego kobieta jak i mężczyzna, a dzieci co rok raczej
nie. Najlepsze jest to, że łykasz nierealne bzdury kk, a ludzi
oskarżasz, że niezachowują się tak jak kk chce. Napierw trzeba nalać
oleju debilstwu w kk, bo to oni są odpowiedzialni, za niszczenie sfery
emocjonalno-seksualnej a najgorsze to jest to, że gada się z tobą jak
z komuchem, który uważał system za idealny ale ludzi za nieudanych, no
niestety kk jest nieudany i tym nieudaniem terroryzuje społeczeństwo.
I mamy tak, że w społeczeństwie w całości rośnie uprzedmiotowienie,
zupełnie jak za komuny. I ja wiem kim ty jesteś, teraz na takich się
mówi- Neoubecja.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2010-09-16 15:12:13

Temat: Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 16 Sep 2010 03:24:10 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Tu faceci są niewinni, ani kobiety, nie ma osoby co by chciała co rok
> rodzić i na tym polega ta dewacjia,

Dewiacja polega na tym, ze się prymitywnym ludziom wmawia, iż mogą się
p....rzyć na każdym rogu i z każdym, a nie ponosić żadnych konsekwencji,
przerabiajac na mięso kolejne płody. Dla takich wstrzemięźliwość jest
abstrakcją nie tylko odnośnie seksu - odnośnie WSZYSTKIEGO: nażrą się, aż
pękną, jak kundel u mego sąsiada. RASOWY PIES ZJE TYLKO TYLE, ILE MOŻE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2010-09-16 15:15:23

Temat: Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 16 Sep 2010 10:51:35 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Wed, 15 Sep 2010 18:48:00 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>> Re: - OB: 33, CRP: 23,90 (znaczy się, że chory jestem?)
>> Wiadomość: Po pierwsze, brak łączności seksualnej w związku powoduje
>> osiębłość emocjonalną małżonków,
>
> Jest dokladnie ODWROTNIE.
>
>> z punktu widzenia seksuologii
>> katolicki ostracyzm do seksu wyrasta z dewiacji, bo natura dała seks,
>> po to aby on spajał i trzymał więź między partnerami,
>
> No tak, wyobrażam sobie zatem tę "więź" między mnogimi partnerami seksu
> promowanego powszechnie NIE przez kościół :->
>
>> pacjentami
>> klinik seksuologicznych są katolicy przede wszystkim, którzy
>> sprowadzili seks do rozpłodu, tak więc wygasła więź emocjonalno -
>> seksualna między partnerami,
>
> Wygasa (a wlaściwie od początku jej ie ma) tylko wtedy, kiedy opierała się
> wyłącznie na seksie.
>
>> jak też kobieta bojąc się zajścia w
>> ciąże, stała się oziębła do parnera w tych sprawach.
>
> Bzdura. Kiedy jest WIĘŹ, kobieta nie boi się zajścia w ciążę, ciąża
> (=dziecko) jest wtedy oczekiwanym darem, a nie ciężarem.
>
>> Więc twoje
>> szydzenie na faceta spowoduje, że projektujesz na niego winny, nie
>> będące jego winą, bo on zachowuje się normalnie, tylko nienormalna
>> jest dewiacja katolicka, która w konsekwencji skaże ciebie na to, że
>> on pudzie do burdelu, ty będziesz oziębła w stosunku do jego potrzeb,
>> tak jak i on do twoich, jesteście w tym momencie obcymi ludzmi.
>
> Czy Ty w ogóle wiesz, do kogo teraz "rozmawiasz"?
> :-)
>
>> Po natępne to co się dzieje w polsce z kobietami zaczyna przypominać
>> zbiorową ich masakre, tak skrajnego prześladowania i uprzedmiotowienia
>> nie widzałem nigdy od strony nauki samej w sobie.....
>>
>> Ile Polek co roku wyjeżdża z kraju tylko po to, aby przerwać ciążę bez
>> ryzyka nalotu policji?
>
> Dokładnie tyle, ilu jest pożal się Boże "facetów", ktorzy potrafią tylko
> siać na prawo i lewo, nic poza tym sobą nie reprezentując.
> A cóż Ty sobie myslisz - gdzie jest w Twoich wywodach miejsce na krytykę
> facetów, którzy sieją, a nie chcą, lub co gorsza nie nadają się, aby
> zbierać? Hę?
>
>> (...)
>
> To mnie nie interesuje.
>
>> - Z dumą oświadczam, że każda wykonana przeze mnie aborcja ratuje
>> życie kobiety - stwierdził publicznie dr Christian Fiala, lekarz z
>> kliniki ginekologicznej Gynmed w Wiedniu. Od kilkunastu lat nikt w
>> Polsce nie usłyszał takich słów. Bo u nas o aborcji więcej się
>> milczy,
>> niż mówi.
>
> Niooo, to ma facet z czego być dumny. Powinien zacząć kolekcjonować
> zasuszone stópki i rączki (uszu się nie da, bo nierozwinięte)- istny
> myśliwy! :-> :-///
>
>> A jeśli ktoś zabiera głos, to zazwyczaj mężczyźni. Politycy
>> wspierani przez księży troskają się o "kompromis", który przed laty
>> zawarli sami ze sobą. Tym razem w obywatelskiej dyskusji o tzw.
>> turystyce aborcyjnej wypowiedzieli się fachowcy. Pomagają Polkom
>
> Dobre sobie.
>
>> w
>> państwach, gdzie to kobieta decyduje. Zachodni lekarze pytali: jak
>> polskie państwo może robić to swoim kobietom? O wczorajszym
>> wysłuchaniu obywatelskim na temat "turystyki aborcyjnej"
>> pisze Lidia
>> Ostałowska w Gazecie Wyborczej.
>> http://wyborcza.pl/1,75478,8300922,Polskie_aborcje_w
_klinikach_calej_...
>> http://wyborcza.pl/1,76842,8300496,Dlaczego_panstwo_
robi_to_swoim_kob...
>>
>> Tak więc podsumowując, nieodkręcaj kota ogonem z tą
>> wstrzemięźliwością, bo to jest nierealna dewiacja, która rujnuje więzi
>> między partnerami.
>
> Nie zaobserwowałam tego u siebie, ba, jest wręcz przeciwnie: po 30 latach
> małżeństwa jest nadal jak na jego początku. Może tylko spać człek więcej
> potrzebuje - a że akurat mogę, to sobie śpię do 9-10. Więc cotymitu, globek
> :-)
>
>> Po drugie nauka jest uprzedmiatawiająca i każdy
>> pacjent niepewnie zawsze się czuł w rękach lekarza, ale zamiast
>> lekarze ćwiczyć sumienia, by ten pacjent nie czuł dyskomfortu i był po
>> ludzku traktowany, ćwiczą dogmaty, które w takiej skali skazują
>> pacjenta na ostratyzm i brak lęku o jego zdrowie, że ludzie zaczynają
>> konsultować się z obcymi ,bo tam aż nie ma takie masakry. Masakry
>> pacjentów. I to będzie bardzo trudno odkręcić, by teraz nagle z
>> takiego masakrowania nasi lekarze stali się współczujący.
>
> Boją się, że pacjenci nie przyjdą do nich z kaską. Konkurencja jest. I
> tyle. Jakie tam współczucie lekarzy? - chyba tylko sobie, że mają gorzej.

...bo ich jest za dużo. Dlatego np staże w szpitalach są dostępne tylko dla
krewnych i znajomych Królika.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Miłość do pacjentów i medycyny to trafne diagnozy
Znacie jakieś...
hasło na dziś: zawsze z góry widać lepiej
nawet porządnych lesb nie mamy ;)
Muzyka filmowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »