Daga Gorczyńska:
> Nie, staram się zwrócić na coś uwagę. Na coś,
> co na tej grupie występuje częściej niż na innych,
> z racji jej specyfiki.

OK, masz jakis kontakt z poszkodowanymi?
M do nich nie nalezy, czy nalezy jednak. :)
Nie no, gdyby nalezal, to chyba nie bylby tak
bardzo 'zwawym' osobnikiem.

> Mylisz domniemania z uzasadnionymi i opisanymi
> już dawno mechanizmami psychologicznymi.
> ...
> Marsel natomiast opisał coś, co sam zna z autopsji.
> Czy to mało? Bo wg mnie już jeden realny przypadek
> wystarczy, żeby uważać, co się pisze (jakby w innym
> przypadku uważać nie trzeba było).
>
> Jak dla mnie - EOT.

Daga, opanuj sie. To juz mitomania do n-tej potegi. :)))
Jak dla mnie. :)
Badz powazna. :)

> Ale trzeba to brać pod uwagę. Mówiąc tu komuś, żeby
> poszedł się zastrzelić, zachowujesz się jak owa terapeutka:

Naucz sie czytac, wiesz?
Nigdzie nie pisalem ze robilem, robie czy zamierzam robic
w taki sposob. Co Ty tu wymyslasz? :)

> Bzdura. To, że "wirtualne", nie zwalnie nikogo z myślenia
> i odpowiedzialności. Słowo ma ogromną siłę oddziaływania,
> zwłaszcza słowo pisane...

To Twoja teoria. Kolejna juz w tym watku.
Produkujesz argumenty na poczekaniu jak widze.
Kolejny 'fakt' z Twojej strony. :)))

> Czarku, ja rozumiem, co mi tłumaczysz. :) Nigdy nie zakładaj
> wobec swojego interlokutora, że jest inaczej. :))

Tlumacze Ci ze _skutecznosc_ ew nieodpowiedzialnych
wirtualnych porad na psp (a wiec nawet forum nie poswieconemu
terapii psychologicznej) jest niezwykle _znikoma_.

Pozdrawiam,
Czarek