Data: 2007-04-05 17:19:49
Temat: Re: OT
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:ev26ni$4cn$1@news.onet.pl...
>> > Ot nastąpiła prosta zamiana miejsc...
>> > kiedyś bowiem to ty obdarzałeś mnie
>> > wątpliwą swoją uwagą że aż o jakoweś amory
>> > czy końskie zaloty można było cię podejrzewać. ;)
>>
>> Ty masz jakies urojenia...
>
> Taaa?! ;P
> Zawsze pierwszy zaczynasz artykułować
> jakieś swoje anse [zastrzeżenia] do mnie.
> Zawsze ty zaczynasz dyskurs między nami w moich
> wątkach...nigdy jeszcze chyba nie było inaczej.
> Jakoś ja nie wychodzę z taką inicjatywą... ;P
> Więc to musi być miłość! ;)
Tyle razy już Ci tłumaczyłem że Twoje wypowiedzi
prowokują tego typu moją reakcję dlatego że są
wodolejstwem nie na temat grupy, że nie są żadną
dyskusją czy przedstawieniem *swoich* poglądów
tylko jakimś jałowym i bezpłciowym rzuceniem tu
prasówki bez najmniejszego komentarza... a Ty
dalej nie rozumiesz o co chodzi.
Tu nie ma miejsca na powtórki z onetu czy gazety.pl
Tu są grupy DYSKUSYJNE na których powinieneś jakoś
zainicjować DYSKUSJĘ poprzez prezentację swoich
poglądów lub choćby pytań na zadany temat a nie
jakiś link do onetu bez komentarza...
Czy to tak trudno zrozumieć?
>> > Teraz sam uciekasz...przed zwykłą życzliwością :)
>> > Ot sposób na ciebie...być dla cię dobrym! ;)
>> > Nie potrafisz tego po prostu znieść -boś
>> > sam wrogiem siebie i innych...
>> > i zawsze nieufnie będziesz odrzucał to co dobre. ;)
>>
>> ???? Biedny jestes.
>
> Kto jest biedniejszy? Ten co dobrze innym życzy
> czy ten który uważa owe życzenia za przewrotność i obłudę? ;)
Może masz słabą pamięć, ale ja wciąż pamiętam Twój stosunek
do mnie z nie tak znowu dawna temu... Twoje dobre życzenia
już na zawsze będę miał tam, gdzie słonko nie dociera...
Więc nie zgrywaj się tu na przyjaciela bo nic z tego nie wyjdzie.
>> Obluda.
>
> Terefere...bo gdybyś próbował inaczej
> to zinterpretować chybaby cię pokręcio... ;P
>
> Ty chcesz żeby ktoś ci lizał dupsko
> zgodnie z twoim widzimisię...i tyle...
> Jak zresztą wszyscy popaprani egotycy.
> ;P
Udowadniasz jeszcze raz, że inaczej mówisz o mnie
a inaczej myślisz i tylko udajesz te serdeczności.
Potwierdzasz tym samym że moja interpretacja Twojego
zachowania jako obłudnego jest POPRAWNA.
Jak dla mnie EOT... nie obiecuję odpowiedzi.
|