Użytkownik "rAzor" <c...@r...com> napisał w wiadomości
news:g3uikg$iv8$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik piotrh napisał:
> ..................
>> Może ciut się pospieszyłem, może faktycznie masz bambus. ale 99%
>> sprzedawanych w kwiaciarniach tzw "bambusów" to draceny. Długi zielony
>> badylek , z widocznymi parocentymetrowymi segmentami, na szczycie
>> pióropusz (czasem dwa-trzy) wąskich podłóżnych liści. Całość w fiolce
>> z wodą z zatyczką z dziurką na łodygę,
> Fiolka i zatyczka? No to wypisz wymaluj moje "bambusy". :-D
> OK - czyli moge to włożyć w doniczkę. Myslę to zrobić tak - na spód grubo
> keramzytu (a żwirek marmurowy może być?), a na wierzch cienką warstwę
> ziemi i dużo wody? Czy też mozna w samą ziemię?

Obejrzyj koniec (dolny) pędu, jak rozwinięte ma korzonki. Na pewno będą
mizerne, cienkie i krótkie, stąd wiadomo że i roślina słaba. Bo one
hydroponicznie hodowane, na pożywkach i wodzie.
Przygotuj się na długie przyjmowanie rośliny w ziemi, mojemu zabrało to
prawie rok ale teraz puszcza nowe liście, więc jest o.k.
Na dnie doniczki cienki drenaż, może być marmurek :) Potem ziemia, ja dałem
zwykłą do kwiatów. Sadzisz tak, by korzonki były w ziemi, nie w marmurku.
Jak trzeba dajesz podpórkę (badyl jest dość ciężki).Stawiasz w półcieniu,
podlewasz dość obficie przynajmniej z początku. Po liściach poznasz jak się
bambo miewa- z początku mogą lekko zblaknąć, nie powinny żółknąć. Nowe
zawiązki liści w pęczku obecnych to znak że się ukorzenił.

--

pozdrawiam
piotr :)