> > ale nie wtedy, kiedy zwracaja sie o pomoc na priv. Na grupie jestem
> casusem,
> > prywatnie sie przedstawiam, bo tak zostalem wychowany.
>
> co zostales???:) twoi rodzice dziescia lat temu uczyli cie netykiety?:) w
> realu ja sie przedstawiam wszedzie, w grupie i osobiscie, ale w necie sami
> niepotrzebne czyjes dane osobowe.


sorki, widocznie mamy troche inne pojecie wychowania. Masz do tego prawo.
Natomiast odsylam Cie do mojego postu pierwotnego - nie jest mowa o
przedstawianiu sie na grupie, tylko na w mailach na priv, w ktorych jestem
proszony o pomoc. Zweryfikuj wiec swoja odpowiedz w stosunku do tego, czego
temat dotyczy.


>
> >Ponadto podanie
> > swoich danych uwiarygadnia moje odpowiedzi. Te maile, ktore dostaje nie
> > dotycza chatow erotycznych, tylko sa z reguly prosbami o pomoc
> (jakakolwiek
> > by ona nie byla) zwiazana z moja specjalnoscia, z moim zawodem. Na maile
> > podpisane nickiem mozna odpowiadac na grupie. Jesli komus zalezy na
> mailowym
> > kontakcie face to face i nie chce tego dawac na grupe to uwazam, ze
> > przedstawienie sie tylko nickiem jest conajmniej nie na miejscu.
>
> sluchaj - po co ty wogole zalozyles ten watek? niby pytasz, a widac, ze
> zdanie masz ugrontowane. trzeba bylo napisac, ze sie zalisz i tyle. ty
masz
> takie zdanie, ktos inny ma takie i tyle. tobie pozostaje nie reagowac na
> maile podpisane nickiem.

Mam ugruntowane zdanie, co nie oznacza, ze nie slucham innych zdan. Zalic
sie nie mam nad czym, raczej ubolewam i to nie nad soba, ale nad poziomem
ludzi, ktorzy korzystajac z anonimowosci, jaka daje internet oczekuja
przychylnosci od innych nie majac za grosz dobrych manier. Watek zalozylem
dlatego, gdyz chcialem poznac opinie innych na ten temat i z wnikliwa uwaga
je czytam. Czesc osob, ktore wiedza, ze na privach odpowiadam tez zajely
swoje stanowiska. Natomiast jest pewna grupa, ktora np moze uznac za afront,
ze piszac do mnie moga nie dostac odpowiedzi - i zapewne moga sie dziwic
dlaczego. Zreszta....jesli HaNkA (sorry jesli pomylilem kolejnosc duzych i
malych liter:-))) ) pozwoli, moge ujawnic napisane juz wlasnymi slowami to,
co Jej odpisalem po Jej pierwszym mailu na priv i jak to skonczylo:-))) - to
moze byc jako przyklad.
Nie rozumiem wiec, dlaczego rozmawiasz ze mna o moim zdaniu, czy tez
stanowisku, gdyz problem nie dotyczy generalnie mojej osoby, ale cyklu
zdarzen, czy tez zachowan - to jest jadro calego problemu i tylko to mnie
interesuje.

pozdr.

casus