Data: 2004-02-05 16:47:22
Temat: Re: [OT] DO- JESZCZE JEDNA SZANSA??
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:bvtbam$7o3$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bvqr2l$mvd$1@news.onet.pl...
>
> > > Krystyna, halo, pobudka!
> >
> > Dlaczego sugerujesz, że ja o godz. 19.27 śpię? ;)
> Bo zakładając że jestes kobieą, widzę że jednocześnie jak piszesz o
> kobietach jak o jakimś odrębnym gatunku - piszesz co wiesz od kobiet z
> dyskusji na psw itd.A przeciez tez jesteś kobietą, i jak mniemam masz więc
> cos do powiedzenia na ten temat całkiem od siebie a nie jedynie zasłyszane
> czy przeczytane cudze dośwadczenia.
O to właśnie chodzi, że w tamtej dyskusji na p.s.w. wyraziłam poglądy o
gustach kobiet "całkiem od siebie" i na podstawie MOJEGO przykładu i
zwrócono mi wtedy uwagę w rodzaju: "Mów za siebie!". Z czego wynikało, że
kobietom imponują TAKŻE mięśniaki, brutale, itp. macho.
Zgadzam się - wzięłam na to poprawkę i wiem, że gusta są różne...
Słowem: "Każda potwora znajdzie swego amatora", albo - podobno: "Każdy ma
gdzieś swoją drugą idealnie pasującą połówkę" - problemem jest tylko na nią
trafić. A może też być tak, że na nią trafi, ale nie rozpozna, może jakiś
rodzaj "receptorów" się zaciął... i wielu posukujących błądzi jak we mgle.
> > Wysokich, przystojnych, spokojnych, ujmujących, a także taktownych...
itp. ogólnie tzw. dżentelmenów. Od razu było widać, że taki ma "poukładane w
> > głowie" jak trzeba.
>
> No tak, czego innego mgłam się spodzewać. :-/
:) No co chcesz? "Kiedyś byłam różą..." ;]
No i miałam mentalność nastolatki... :)
> > Oczywiście CZAS - to dobry nauczyciel. Tyle, że jedni uczą się szybko,
> > a inni długo, a nawet bardzo długo. A najbardziej oporni na naukę
> > uczą się na własnych błędach... ;]
>
> Też tak myslę.
Miło mi.
> Choć raczej obstawała bym, że zrobiło to doświadczenie i wzrost wymagań a
> nie jedynie czas.
Nie określiłabym tego "wymaganiami", ale razcej docenieniem wartości,
których
na pierwszy rzut oka nie widać.
Więc czasami warto swój własny czas "zaoszczędzić" w zbieraniu doświadczeń
i skorzystać z doświadczeń innych, bo na naukę tylko na własnych błędach,
własnego życia może nie starczyć. Kwestią jest tylko, które z nich uznać
za warte uwagi, a które nie :)
> > No i uważaj na ten prawdziwy budyń z dżemikiem i nie jedz go za dużo i
za często (jeśli go w ogóle jesz),
>
> Nie ma strachu, moja trzustka jest bezpieczna jesli chodzi o budyń i
dżemik.
Mam nadzieję, że jeszcze ktoś tutaj z tej rady skorzysta :)
i tym razem "DR Oetker" straci coś ze swych zysków ;)
Krystyna
|