Data: 2006-07-01 12:10:54
Temat: Re: (OT) Janusz Lepionko
Od: " Jeff" <j...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):
> Nieważne dla Ciebie, że oszustka, ważne że mówi dobrze o wegetarianizmie
> (chociaż ponoć próbowała go stosować i coś jej nie wyszło).
Hmmm.......to jakas nowa optydefinicja "oszustwa"???
Tzn. ktos kto oszukuje z cala premedytacja od lat ludzi szczegolnie chorych,
dzieci i matki w ciazy, wmawiajac im zupelnie bezpodstawnie, ze pewien styl
specyficznego zywienia niskoweglowodanowego jest jedynie wlasciwym sposobem
na pozbycie sie wszelkich problemow, bo leczy PRZYCZYNOWO te problemy, to
czlowiek uczciwy i prawdomowny, a ten ktory pisze i podaje dowody na to iz to
nie jest prawda, to oszust?
> Hipokrytka jednak
Jaka hipokryzja?
1. Czy to ja napisalem KILKA TYSIECY postow, pod roznymi, sprytnie zmienionymi
nickami i z roznych serwerow, tylko w tym celu aby wmawiac ludzom chorym,
starym, dzieciom oraz matkom w ciazy, ze dieta ktora ja postanowilem
propagowac jest optymalna dla czlowieka?
2. Czy to ja sprytnie napuszczam chamowatych i brutalnych fanatykow na tych
interanutow, ktorzy pisza o niebezpieczenstwach i tragicznych skutkach takiego
stylu zywienia?
3. Czy to ja uniemozliwiam w agresywny i przewrotny sposob poinformowanie
ludzi o prawdziwym obliczu optysekty, ktora pozwala sobie nawet na wypisywanie
zmyslonych doniesien o rzekomych uleczeniach ktore nigdy nie mialy miejsca
(vide kompletnie wymyslona informacja o uleczeniu dziecka chorego na cukrzyce
typu I), czy tez to ja twierdze, ze np. dieta cudo leczy przyczynowo miazdzyce
i pozwala na osiagniecie szczytow intelektualnego rozwoju, chociaz jest
dokladnie odwrotnie ?
4. Czy to ja od szeregu lat jestem gluchy i slepy na wszelkie fakty o
tragicznych skutkach permanentnego stosowania pewnej pseudocudownej diety
i w taki oto sposob czynnie uczestnicze w propagowaniu wyjatkowo
niebezpiecznych optybzdur?:
http://glinki.com/?l=thvmnu
5. Czy to ja wmawiam ludziom ktorzy maja problemy z dieta, ze zle ja stosuja ,
bo sa tepymi idotami i ich mozgi zle pracuja bo grzesza?
> mimo to będzie twierdzić, że wege jest gut.
Wege jest "gut", bo tak udowodnily liczne, dlugoletnie badania, rowniez na
skale epidemiologiczna i dlatego takie twierdzenie jest tylko OBIEKTYWNYM
stwierdzeniem faktu, a nie hipokryzja czy bezpodstawnym wymyslem wyjatkowo
zatwardzialego w swojej niebezpiecznej i zawzietej glupocie, umyslu.
Jeff
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|