Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.task.gda
.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: Paulinka <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Date: Tue, 23 Mar 2010 19:46:12 +0100
Organization: ATMAN
Lines: 93
Message-ID: <hob1tj$leb$1@node1.news.atman.pl>
References: <hn2bsv$vn6$1@news.onet.pl> <hnvm7n$4kn$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<hnvme5$3th$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<ho0359$l3l$2@node2.news.atman.pl>
<ho03pp$65p$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<ho054u$pnr$1@node2.news.atman.pl> <ho04sh$n6f$1@news.task.gda.pl>
<ho05pp$pnr$2@node2.news.atman.pl> <ho099l$h5f$2@inews.gazeta.pl>
<ho0a75$pnr$11@node2.news.atman.pl> <ho0bq4$ok6$3@inews.gazeta.pl>
<ho0cmq$pnr$15@node2.news.atman.pl>
<ho60vc$e28$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<ho6243$4ec$3@node2.news.atman.pl>
<ho637r$m4c$2@atlantis.news.neostrada.pl>
<ho64g9$4ec$8@node2.news.atman.pl>
<ho66nh$dne$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<ho6709$5nl$2@node2.news.atman.pl>
<ho67c3$d1t$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<ho68dm$62l$1@node2.news.atman.pl>
<ho69hb$gdu$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<ho69rf$670$3@node2.news.atman.pl> <ho7bug$435$1@news.onet.pl>
<ho7c3d$4nu$1@news.onet.pl> <ho7gfp$gp4$1@news.onet.pl>
<ho8le4$hie$3@node2.news.atman.pl> <hoar2r$95m$1@news.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: nat3.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1269369587 21963 188.122.20.27 (23 Mar 2010 18:39:47
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 23 Mar 2010 18:39:47 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
In-Reply-To: <hoar2r$95m$1@news.task.gda.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:525503
Ukryj nagłówki
Chiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:ho8le4$hie$3@node2.news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>>> news:ho7c3d$4nu$1@news.onet.pl...
>>>> Hah, ale odbierasz taki "spacer po polu minowym" jako coś wielce
>>>> ciekawego, czy wręcz przeciwnie - upierdliwego?
>>>>
>>>> PS. Mam wrażenie, że Paulina robi tu ostatnio groźne miny, bo zbyt wiele
>>>> osób zabrało się do mówienia jej jak ma żyć i dlaczego. Też byś był w
>>>> takiej sytuacji "lekko zjeżony".
>>>>
>>>> MK
>>> Vilar- przepraszam bardzo- no ale nie wiesz, jak ja bym się zachował w
>>> takiej sytuacji. Znając siebie- to raczej początkowo by to po mnie
>>> spływało. Potem bym się zastanowił, czemu wielu ludzi uparło mi się takie
>>> rzeczy mówić- bo odpowiedź na to pytanie zapewne była by dla mnie ważna.
>> Tzn jakie? Jak do tej pory to pan na E probował mi meblować życie. Nie
>> zauważyłam, żeby tutaj ktoś nachalnie próbował mnie zmieniać.
>
> Co_Tobie_to_robi? Z punktu widzenia logiki- nie powinno Ci to nic robić.
> Jeśli jednak robi- to w jakim celu tak z nim dyskutujesz- poświęcasz mu tyle
> czasu? Po to, żeby odczuwać irytację? Czyli: lubisz być poirytowana, tak?
Ponieważ od jego wyznania o zdradzie i mojej otwartej krytyki romansu w
związku bez przerwy sugerował, że mam nieciekawe, nudne życie,
beznadziejnego męża, zlęknione dzieci, nic mnie w życiu już dobrego nie
spotka etc.
Same czułości, nieprawdaż, ale tego przecież nie doczytałeś...
>>> Jeśli chodzi o Paulinkę- od początku mojego pobytu obserwuję u niej takie
>>> zachowania polegające na wręcz kopaniu poniżej pasa interlokutora- i to
>>> bez zrozumiałej dla niego przyczyny. Kiedyś pisałem Paulince "i łup z
>>> liścia!":-). I- co ciekawe- wręcz nikt chyba nie próbuje jej się
>>> zrewanżować czymś podobnym- czasem przyjmując pozę "wyrozumiałej mamy".
>> Potrafisz wyjaśnić, dlaczego tak jest? Ciekawe spostrzeżenie, biorąc pod
>> uwagę te masy złośliwości, które mi hojnie wysyłała XL.
> Nie chodzi tu tylko o Ixi, choć tym jednym stwierdzeniem wystawiłaś sobie
> niezbyt pochlebną opinię (pisząc o jej tatusiu).
XL zasugerowała kiedyś, ze mój ojciec jest alkoholikiem (mój tato,
którego nie pamiętam, kiedy ostatni raz widziałam wstawionego), słodkie
prawda? BTW nawet mnie za to nie przerosiła.
Zresztą skoro potrzebujesz silnych wrażeń, zajrzyj na p.d.s. i popatrz
sobie, jak łatwo XL przychodzi ocenianie czyiś stosunków i więzów
rodzinnych.
> Sobie- nie jej ani jej
> rodzinie. Jednak Ixi nie jest tu wyjątkiem. IMO- są sytuacje, w których
> walisz na oślep czym masz i w tego, kto akurat pod ręką. Jeśli- jak
> piszesz- z IXI była to złośliwość za jakieś jej złośliwości- to też niezbyt
> pochlebnie świadczy to o Tobie. Tak to widzę- i zanim mnie opier...sz-
> zapytaj może np Ewy- jak ona to odbiera:-)
Nie zapytam. Rozmawiamy teraz o Tobie, czy znowu zabawa znajdź 4 osoby?
Jesteś do bólu nieobiektywny i stronniczy.
Dlatego jeszcze bardziej lubię w sobie to nieprzywiązywanie się do
nicków, bo dzięki temu nie mam bielma na oczach, kiedy czytam, co piszą
inni ludzie.
Kreujesz się Chiron na wyważonego, sprawiedliwego i dobrotliwego, a
czytasz tylko to, co Ci pasuje. Niezły durszlak sobie obronny na tą zupę
z p.s.d. przygotowałeś.
Najbardziej mnie bawi, kiedy XL napisze coś, z czym aż widać, że nie do
końca się zgadzasz, a Ty wtedy dyplomatycznie doklejasz jakieś swoje
przemyślenia, kompletnie niezwiązane z tekstem, który cytujesz. I nie
każ mi szukać przykładów i cytatów. To moja opinia poparta
doświadczeniem w czytaniu Waszych dialogów.
>>> Jednak Paulinka nie jest nastolatką- i wyobrażam sobie, że podobnie
>>> postepuje w realu. Druga Paulinka potrafi być kobieca, ciepła i
>>> rozumiejąca czyjeś emocje i problemy, wręcz współczująca. Nie wiem,
>>> której Paulinki tu więcej...
>> Myślę, że Usenet to nie jest miejsce, w którym jesteśmy w stanie kogoś tak
>> naprawdę poznać.
>> Można przecież pod osłoną anonimowości i na potrzeby dyskusji pisać różne
>> rzeczy niekoniecznie zgodne z faktami i w ten sposób budować swój
>> wizerunek.
>> Nie przywiązuję się do swoich wyobrażeń na temat grupowiczów, bo często
>> się okazuje, że się myliłam.
>
> To prawda- można się pomylić znacznie łatwiej, niż w realu. Ja też nie
> przywiązuję się do swoich wyobrażeń o kimś- także dlatego, że i ta osoba też
> się może zmienić.
Albo od początku może być inna niż sobie to wykoncypowałeś.
--
Paulinka
|