Data: 2010-03-23 20:23:48
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> zażółcony pisze:
>
>> Ja bym tu zauważył u medei jedynie "wolniejsze tempo emocjonalne".
>> I nic więcej.
>> Charakterystyczne dla elementu ziemi.
>> Że niezrozumiałe to trochę dla ognistych - to normalne.
>> Ogniści nigdy nie mogą sie nadziwić, że coś może czerpać siłę
>> ze stabilności, a nie z aktywności ;)
>
> Myślę, że jakieś elementy ognia w sobie też noszę. Nie określiłabym
> siebie w całości jako ziemi. Raczej.
>
>> Ty Ikselka jesteś ogień na zewnatrz, a woda w środku.
>> Medea jest bardziej ziemia na zewnatrz, a w środku
>> powietrze i przestrzeń. Stąd lotny umysł, duża pojemność
>> na ludzkie postawy i zachowania - a na zewnątrz stabilność
>> - tak jak Ender napisał - powściągliwość.
>
> Jeśli jestem ziemią, to raczej taką wypracowaną. Chyba. Jakoś nie do
> końca rozumiem ten podział i nie przemawiają do mnie za bardzo te
> żywioły, dlatego trudno mi się przy ich wykorzystaniu określić.
A tu się przypnę, bo nie chce mi się szukać tamtego wątku. Pisałam o
szoku i zaskoczeniu przy spotkaniu w realu. Myślę, że czułabyś się przy
mnie swobodnie. Nie spotkałam jeszcze osoby w swoim życiu, która czułaby
się przy mnie zasznurowana (ukradłam z Twojej rozmowy z XL). :)
--
Paulinka
|