Data: 2010-03-23 20:44:18
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 23-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
> Dnia 2010-03-23 21:27, niebożę XL wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>> Dnia Tue, 23 Mar 2010 21:24:52 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>
>>>> No przecież mną się chyba aż tak nie przejmuj/ą/esz, no nie mów :-)
>>>> :-D
>>>
>>> Nie, aż tak się nie przejmuję. Jednak przy takich osobach, które
>>> wszystko naokoło krytykują i oceniają czuję się szczególnie spięta i pod
>>> tym względem chyba nie różnię się zbytnio od innych.
>>> Generalnie to prawda, że noszę coś w rodzaju pancerza, za który
>>> wpuszczam zwykle tylko osoby z wyjątkowo dużym poziomem akceptacji.
>>> Tylko takie mają szanse zostać moimi przyjaciółmi.
>>>
>>
>> No cóż, czyli wystarczy tylko Cię akceptować od a do z - i już się jest
>> przyjacielem. Fajnie, masz pewnie roje przyjaciół ;-P
>
> Muszą być zaraz roje? Nie wystarczy jeden mały ul?
np ul. warszawska
--
Z cyklu: pytania Ryszarda.
- Tata co ty robisz?
- Wycieram buzię bo ją myłem.
- A czym ją umalowałeś?
|