Data: 2010-03-23 20:46:15
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2010-03-23 21:44, niebożę tren R wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Dnia 23-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>> Dnia 2010-03-23 21:27, niebożę XL wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>>> Dnia Tue, 23 Mar 2010 21:24:52 +0100, medea napisał(a):
>>>> XL pisze:
>>>>
>>>>> No przecież mną się chyba aż tak nie przejmuj/ą/esz, no nie mów :-)
>>>>> :-D
>>>>
>>>> Nie, aż tak się nie przejmuję. Jednak przy takich osobach, które
>>>> wszystko naokoło krytykują i oceniają czuję się szczególnie spięta i pod
>>>> tym względem chyba nie różnię się zbytnio od innych.
>>>> Generalnie to prawda, że noszę coś w rodzaju pancerza, za który
>>>> wpuszczam zwykle tylko osoby z wyjątkowo dużym poziomem akceptacji.
>>>> Tylko takie mają szanse zostać moimi przyjaciółmi.
>>>>
>>>
>>> No cóż, czyli wystarczy tylko Cię akceptować od a do z - i już się jest
>>> przyjacielem. Fajnie, masz pewnie roje przyjaciół ;-P
>>
>> Muszą być zaraz roje? Nie wystarczy jeden mały ul?
>
> np ul. warszawska
W mojej wsi nie ma nawet takiej.
Qra
|