Data: 2010-03-24 11:04:39
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: medea <X...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
zażółcony pisze:
> Przy okazji powiem, jak na przestrzeni lat postrzegam cbnet'a.
> Dawniej przede wszystkim brak przestrzeni i w tej cisnocie
> kotłujący się ogień i ziemia. Stabilne, ale gorące, temparatury
> ekstremalne i wyciekajace z pieca żelazo palące wszystko,
> czego się tknie.
Ja to postrzegam u niego jako taki wewnętrzny ognisty gniew. Nawet
kiedyś miałam mu napisać, że to cecha, którą mam z nim wspólną. Pewnie
mamy to w spadku po rodzicach. ;)
> Myślę też, że teraz dzieci dodatkowo wprowadzają w jego życie
> coraz więcej przestrzeni.
> Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że razem ze swoimi dziećmi
> cebe drugi raz dojrzewa, drugi raz poznaje świat, ale nie będąc już
> tak ciasno skrępowanym jak wcześniej ;)
Ależ ja mam dokładnie tak samo, dosłownie dojrzewam razem z córką.
Czasem mam wrażenie wręcz, że dopiero teraz tak naprawdę dojrzewam i
zaczynam cokolwiek w tym życiu rozumieć.
Ewa
|