Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Poznaj samego siebie (jeszcze raz w odpowiedzi "MWilon"owi)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Poznaj samego siebie (jeszcze raz w odpowiedzi "MWilon"owi)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-01-28 16:36:45

Temat: Poznaj samego siebie (jeszcze raz w odpowiedzi "MWilon"owi)
Od: Bogdan Szenkaryk <p...@y...legnica.tpsa.pl> szukaj wiadomości tego autora


mwilon napisał(a):

> Znalazłem "ja". To Ty najwyraźniej tego nie potrafisz.

Trzymasz sie swego wyobrazenia na temat "ja". To wszystko... Na temat
"ja" kazdy moze sobie wyobrazac, co mu sie zywnie podoba. Ty akurat
wyobrazasz sobie, co Tobie sie podoba.

Juz pisalem o tym, ale jeszcze powroce. "Ja" (w Twoim ujeciu) nie jest
niczym wiecej niz Twoim wyobrazeniem skrywajacym sie pod slowem "ja",
podobnie jak sa odpowiednie wyobrazenia, skrywajace sie pod slowami
"silny charakter" czy "lotr". To, ze wiazesz "ja" z podmiotowoscia,
rowniez jest kwestia stosowanej terminologii, a nie doswiadczania czegos
naprawde istotnego.

Uwazam, ze nie doswiadczasz czegos naprawde istotnego. Znaczy to tylko
tyle, ze nie doswiadczasz faktycznie swojej najglebszej istoty, swojej
pierwotnej natury, jak powiedzialby buddysta, ale skupiasz sie na
tresciach pojeciowych, ktore Ci wpojono. Niektorym osobom ludzie
wmawiaja, ze sa lotrami, oni zgadzaja sie z tym i sami uwazaja sie za
lotrow. Podobnie niektorym wpaja sie, ze maja silny charakter, oni
nabieraja przekonania, ze istotnie maja silny charakter i odpowiednio ze
swoim wyobrazeniem postepuja. Gdy ich spytac, czy maja silny charakter,
to oczywiscie powiedza, ze maja i na potwierdzenie beda podawac
przyklady swego postepowania. Podobnie Ty, na potwierdzenie znajomosci
swojego "ja" podajesz zdolnosc odrozniania siebie jako poznajacego
podmiotu od poznawanych przedmiotow. A przeciez takie "ja" (i swiadomosc
jego istnienia) posiada rozniez malpa (nie pamietam jej imienia), ktora
brala udzial w dlugotrwalych doswiadczeniach i nauczono ja poslugiwania
sie ok. dwustu piecdziesiecioma symbolami, zwiazanymi z "cywilizacyjnymi
i kulturowymi" zdobyczami czlowieka. Roznica jest tylko taka, ze Ty
potrafisz znacznie ladniej swoje "ja" przedstawiac innym i je opisac za
pomoca bardzo duzej ilosci pojec.

Nie pisze tego, aby Ci robic przykrosc czy Cie dolowac, ale abys
zrozumial, ze w istocie nie masz pojecia, co jest podstawa swiadomosci
czlowieka, czy tez w ogole swiadomosci wszystkich organizmow zywych (bo
trzeba patrzec na to jak najbardziej ogolnie). Piszesz, jak wyczuwam,
chelpliwie, ze znalazles "ja", ale znalazles cos, co faktycznie zostalo
uksztaltowane droga dlugiej ewolucji, a w trakcie socjalizacji zostalo w
krotkim czasie uksztaltowane w Twojej swiadomosci, abys byl dostosowany
do zycia w spoleczenstwie, a nie w tym celu, abys posiadl jakas istotna
i naprawde gleboka wiedze o sobie i swiecie. Wiedze o sobie byc moze
zdobedziesz, jesli doglebnie bedziesz dochodzil, czym jest i skad sie
wzielo Twoje "ja", ktore znalazles. Bo to "ja", ktore znalazles, nie o
tobie swiadczy, ale o spoleczenstwie, w ktorym sie wychowales, nie Tobie
jest ono potrzebne, ale spoleczenstwu. A zwlaszcza to "ja" nie jest Ci
potrzebne (w inny sposob, niz jako temat do ewentualnych rozmyslan) do
poznawania najglebszej i fundamentalnej istoty siebie i swiata. Nie
tylko nie jest ono potrzebne do tego celu, ale wprost przeciwnie,
stanowi wielka przeszkode w poznaniu samego siebie.

W tej chwili, na przyklad, "przyczepilo sie" do Ciebie to Twoje "ja" i
uwazasz je za cos niezwykle istotnego i cennego - skladasz holdy swojemu
"ja". Odrzucasz religie, dogmaty, roznej masci autorytety i uwazasz, ze
posiadasz (w pewnym zakresie) "monopol" na prawde, bo poznales swoje
"ja". Holdujac swojej idei "ja", faktycznie skladasz hold co najmniej
jednej religii (panujacej w srodowisku, w ktorym sie wychowales, a ktora
przyczynila sie do uksztaltowania Twojego "ja"), skladasz posrednio hold
wielu dogmatom, ktore przysluzyly sie do uksztaltowania Twojej psychiki
(czego sobie zupelnie nie uswiadamiasz), holdujesz bezposrednio
dogmatowi: >>moje "ja" to jest wlasnie ta najglebsza prawda, ktorej
szukalem<< (czy cos innego w podobnym stylu), wreszcie tak naprawde
holdujesz wszystkim autorytetom (a przede wszystkim rodzicom i
bezposrednim wychowawcom), ktorzy mieli wplyw na Twoje uksztaltowanie.

Mowiac w skrocie, Twoje "ja" jest odbiciem bardzo wielu rzeczy z Twojego
zycia, a wcale nie jest odbiciem "ciebie", bo nie bylo i nie ma
osobnika, okreslajacego sie "MWilon", ktory niezaleznie od wszystkiego z
zewnatrz sam siebie uksztaltowal. Tak wiec naprawde, nie jest istotne,
jakiej idei holdujesz. Ty holdujesz takiej idei (czyli idei "ja"), inni
holduja innym ideom - wszyscy sa holdownikami idei. Ale wsrod tych idei
nie ma takiej, ktora sama soba, swoim "cialem i istota", przyczynialaby
sie do powstawania tego wszystkiego, co istnieje i co postrzegamy, co
faktycznie w swojej swiadomosci tworzymy. Bo tej "prawdy", ktora
ksztaltuje wszystko, co istnieje, nie nalezy szukac wsrod idei, ale u
samych podstaw funkcjonowania umyslu, ktory te idee tworzy. A jakie sa
podstawy funkcjonowania ludzkiego umyslu? Ba! Nie tylko ludzkiego
umyslu, ale takze umyslow wszystkich organizmow zwierzecych?

Jesli nie slyszales jeszcze o tej "prawdzie" od kogos, to samemu
faktycznie niezwykle trudno jest na to wpasc - choc to najprostsza rzecz
z mozliwych i kazdemu bardzo bliska - nie trzeba nigdzie sie udawac, aby
ja miec. Te "prawde" stanowia wszelkie, zmyslowe i niezmyslowe
przezycia, jakie zdarzaja sie w zyciu psychicznym wszelkich organizmow
zwierzecych. Jesli zaczac opisywac pojeciami, co z czym i w jaki sposob
ze soba sie wiaze, powstaje z tego jeszcze jedna idea. A wiec ja nie
bede tu opisywal tego, co oczywiste. Kazdy wie, gdzie tkwi podstawa jego
bytu. Wystarczy nie medrkowac ("porzuc poglady, ktore tak milujesz"),
wczuc sie w "swoje istnienie"... i juz wiesz, kim albo czym jestes. To
jest natura wszystkich rzeczy i podstawa myslenia. To jest doswiadczanie
czegos, co najistotniejsze - swojej pierwotnej natury.

Czy rozumiesz, o czym pisze?

> (...)
> MWilon

Wszystkiego dobrego. Pinopa

@Aby zrozumiec, trzeba wiele doswiadczyc i bardzo, bardzo wiele
przemyslec.@

PS1 Ewentualne posty w sprawie j.w. prosze kierowac na pl.sci.filozofia
i tam prosze spodziewac sie moich (ewentualnych) odpowiedzi.
PS2 Ten artykul kieruje takze na grupy pl.sci.fizyka, pl.sci.matematyka
i pl.soc.religia - tam tez jest sporo poszukujacych, pragnacych poznac
samego siebie, ktorzy moga byc spragnieni logicznej dyskusji. Zabierzcie
glos w watku na pl.sci.filozofia.
PS3 Nie rezygnujcie z samodzielnego myslenia. Zajrzyjcie na "strone
pinopy": http://yoda.legnica.tpsa.pl/~pinopa . Znajdziecie tam
"podstawowe przyczyny" dla istnienia i funkcjonowania wszechswiata,
logicznie zwiazane z faktami doswiadczalnymi. Tych, ktorzy czuja sie na
silach w programowaniu (to do grupowiczow z ...fizyki i ...matematyki),
zapraszam do opracowania symulatora procesow z fundamentalnymi czastkami
materii i tworzenia z nich mniej i bardziej zlozonych struktur
materialnych. Na "stronie" znajdziecie dzialajacy symulator, ale nie
jest on jeszcze dopracowany; brakuje mu wielu mozliwosci, ktore moglby
miec. O wymogach stawianych symulatorowi mozna poczytac w artykulach:
"Czy programujesz lepiej niz Fizbin??" z dnia 26.11.2000 r. i "Dodatkowe
podprogramy do symulatora Fizbina" z dnia 8.12.2000 r.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-01-28 17:58:30

Temat: Re: [OT] Poznaj samego siebie (jeszcze raz w odpowiedzi "MWilon"owi)
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bogdan Szenkaryk wrote:

[ciach ja]

> PS1 Ewentualne posty w sprawie j.w. prosze kierowac na pl.sci.filozofia
> i tam prosze spodziewac sie moich (ewentualnych) odpowiedzi.
> PS2 Ten artykul kieruje takze na grupy pl.sci.fizyka, pl.sci.matematyka
> i pl.soc.religia - tam tez jest sporo poszukujacych, pragnacych poznac
> samego siebie, ktorzy moga byc spragnieni logicznej dyskusji. Zabierzcie
> glos w watku na pl.sci.filozofia.

Pięknie piszesz (naprawdę), ale czy mógłbyś na przyszłość nie wycinać
References? W ten sposób powodujesz, że można poznać _tylko_Twoją_
opinię, natomiast Twój adwersarz jest z góry dla postronnych osób na
straconej pozycji, bo skutecznie utrudniasz przeczytanie Jego posta.
Jego punkt widzenia też jest ważny. Prawda?

P.S. Nie wycinaj zwłaszcza wtedy, kiedy xpostujesz.
--
Dariusz Laskowski
mailto:d...@p...pl Ja rozumiem w tramwaju dla kawału
GG:10616 kogoś podpalić, ale w teatrze?!?
(c) Jaro

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-01-28 23:22:55

Temat: Re: Poznaj samego siebie (jeszcze raz w odpowiedzi "MWilon"owi)
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bogdan Szenkaryk" <p...@y...legnica.tpsa.pl> napisał w
wiadomości news:3A744A9D.2F60AA56@yoda.legnica.tpsa.pl...

No i okazuje sie, ze doskonale Cie rozumiem Pinopo;)
Moze nie tak doskonale, jakbys chcial, ale ten fragment bardzo
do mnie przemawia.
Eva


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-01-29 21:20:47

Temat: Re: Poznaj samego siebie (jeszcze raz w odpowiedzi "MWilon"owi)
Od: Bogdan Szenkaryk <p...@y...legnica.tpsa.pl> szukaj wiadomości tego autora



Eva napisał(a):

> No i okazuje sie, ze doskonale Cie rozumiem Pinopo;)
> Moze nie tak doskonale, jakbys chcial, ale ten fragment bardzo
> do mnie przemawia.

Bardzo dobrze. To znaczy, ze rozumiesz siebie. Tak trzymac i nie
popuszczac.

>
> Eva

Wszystkiego dobrego. Pinopa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-01-29 21:21:07

Temat: Re: [OT] Poznaj samego siebie (jeszcze raz w odpowiedzi "MWilon"owi)
Od: Bogdan Szenkaryk <p...@y...legnica.tpsa.pl> szukaj wiadomości tego autora



Dariusz Laskowski napisał(a):

> Pięknie piszesz (naprawdę), ale czy mógłbyś na przyszłość nie wycinać
> References? W ten sposób powodujesz, że można poznać _tylko_Twoją_
> opinię, natomiast Twój adwersarz jest z góry dla postronnych osób na
> straconej pozycji, bo skutecznie utrudniasz przeczytanie Jego posta.
> Jego punkt widzenia też jest ważny. Prawda?

Nie uwazam, abym "skutecznie utrudnial przeczytanie" wypowiedzi adwersarza.
Specjalnie prosze zainteresowanych o zabieranie glosu na pl.sci.filozofia,
gdzie od 14.01. br. istnieje watek "Poznaj samego siebie" i kazdy
zainteresowany moze przeczytac (i pewnie przeczytal) cala wypowiedz MWilona.

>
> P.S. Nie wycinaj zwłaszcza wtedy, kiedy xpostujesz.

Ponownie powolam sie na moja prosbe o zabieranie glosu na pl.sci.filozofia.
Ale mimo wszystko, jesli komus cos utrudnilem, przepraszam.

>
> Dariusz Laskowski

Wszystkiego dobrego. Pinopa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Mam to samo co ty...
Niezrozumiale zachowania
uwrażliwienie na ton
Moje chamstwo
Znaczenie świadomych emocji. Było Re: przemoc w malzenstwie...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »