Data: 2003-12-04 16:46:31
Temat: Re: OT?Pytanie w związku z pogrzebem.
Od: "enni" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paweł Niezbecki" <s...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:bqnnol$6bc$1@mamut.aster.pl...
> enni
> <e...@g...pl>
> news:bqnmrb$mhb$1@inews.gazeta.pl:
>
> > Czy na pewno chodziłoby o "romantyzm"?
> >
> > Byłoby to chyba raczej symboliczne odwołanie się do życia i miłości.
> >
> > Myślisz, że istotne znaczenie ma to, czy byłby zamierzony? Nie sądzę.
>
> Przy poprawnym odczytaniu intencji przez pozostałych, w kameralnym gronie
> ludzi na poziomie, nie widzę nic złego/niestosownego w takim pomyśle.
>
> (Tak się złożyło, że w tym roku znalazłem się w sytuacji osoby
przyjmującej
> kondolencje na pogrzebie. Wszelkie odstępstwa od konwencji były dla mnie
> ulgą i dobrze je wspominam: jakieś zawierające osobistą treść słowa
> wypowiedziane naprawdę od siebie, a nie stereotypowe formułki,
> nieprzybieranie przesadzonej, skwaszonej miny na okoliczność uścisku,
> obecność na pogrzebie raczej wyluzowanej, zaprzyjaźnionej pary i to, że
> mieli na tyle wyczucia, żeby NIE składać mi kondolencji itp. - wszystko to
> było dla mnie oznaką życia)
Nie pasjonuje mnie ten temat, przynajmniej nie w takim kontekście ;-) Myślę,
że to wyjątkowo subiektywne oceny i mozna tylko wyrazić swoje zdanie.
enni
> P.
>
|