In article <bfgfee$sj1$1@inews.gazeta.pl>, d...@N...gazeta.pl
says...
>
> > kosmetykach markowych - to ze taniej. Zreszta niewiele rzeczy w Stanach
> > jest naprawde duzo drozsze niz w Europie :)
>
> Ha, dobre wino i tzw. zdrowa zywnosc, na przyklad. Ale to tez pewnie zmienia
> sie od stanu do stanu, tak bylo przynajmniej na pd-zach.

O zdrowej zywnosci nie wiem, wiec nic nie mowie :)

A jesli chodzi o dobre wino - to jeszcze trzeba zdefiniowac co to znaczy
:)

Bo dla mnie dobre wino to rowniez te z nowego swiata, szczegolnie
Ameryka Poludniowa, a te AFAIK nie byly wyraznie drozsze - w calej masie
wygladaly na zblizone cenowo.
Natomiast wina francuskie - fakt drogo jak nie przymierzajac amerykanska
stal w Europie :)

--
K.
Support bacteria -- it's the only culture some people have!