Data: 2003-04-16 16:40:55
Temat: Re: [OT] Starzeję się...
Od: "Piernix" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "bambi" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b7gv9g$961$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Piernix" <k...@p...onet.pl> napisał
>
> > Nie udało mi się stworzyć podstawowej komórki, ale mam
> > nadzieję, że Iria nie będzie szła w rodzinną tradycję i będzie umiała
> > znaleźć mężczyznę swojego życia, no i że się przy nim zestarzeje :-)
>
> Piernix, jak bedziesz robic tak, ze Twoja corka "nie uslyszy" od ciebie
> tego, co Ty uslyszalas od mamy, to nie wiem, czy cos z tego bedzie. Nie
> chcialabym tu wytaczac argumentow zaczerpnietych z Podrecznego Poradnika
> Psychologicznego, ale jesli corka jest dla Ciebie kula u nogi ale jej tego
> nie mowisz, to ona i tak to poczuje. I moze kiedys sie zwiaze z pierwszym
> lepszym facetem, ktory ja przytuli. Albo bedzie sie bala mezczyzn. Albo
nie
> wiem, co jeszcze. bez prawdziwej milosci nie da rady. Piekeilnie to
banalne,
> ale zycie to nie teatr.
>
> Trzymam kciuki, zeby Ci sie ulozylo w zyciu.
Tnx, a może małe kciuki żebym wreszcie skończyła studia ;-)
Nie ma cudownego lekarstwa na idealne wychowanie dziecka. W którą strone by
nie pójść to można przedobrzyć. Iria jest przytulana, pieszczona i klepana w
tyłek jak większość dzieci, kiedy coś zbroją. Nie odsuwam jej wrogo ręką,
nie warczę i nie gryzę :-D. Nie chcę nic na siłę. Jeśli jest jakiś men dla
mnie to pewnie na niego trafię - nie chcę robić nic na siłę, bo to też
dziecko szybko zaobserwuje. Co do pierwszego faceta to masz rację - tak było
ze mną, ale nie będę na siłę córce układać dorosłego życia. To będzie jej
decyzja i wybór.
pozdrawiam Piernix
|