Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
l!niusy.onet.pl
From: g...@g...pl
Newsgroups: pl.rec.robotki-reczne
Subject: Re: OT: chrzest- problem
Date: 5 Apr 2003 12:33:43 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 27
Message-ID: <2...@n...onet.pl>
References: <b6m3dr$gmp$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1049538823 32717 192.168.240.245 (5 Apr 2003 10:33:43 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 5 Apr 2003 10:33:43 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 217.99.134.73, 213.180.130.13
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98; DigExt)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.robotki-reczne:22720
Ukryj nagłówki
> Cześć
> Dziweczyny pomóżcie . Będę mamą chrzestną po raz pierwszy w życiu i nie mam
> pojęcia co z tej okazji podarowuje sie dziecku. Jak ja byłam chrzczona to
> wystarczała tzw biała szata i becik, ale teraz betów juz nikt chyba nie
> uzywa a i podobno białej szatki sie nie daje.
> Kasia |(Rzeszów)
>
>
O, mamma mia!
Przed chwilą przeczytałam, co Ci tu dziewczyny powypisywały i aż się za głowę
złapałam. Akurat jestem teologiem i i zapewniam Cię, że możesz śmiało kupić
swojemu chrześniakowi, co Ci się tylko podoba. Ja swoim chrześniakom kupowałam
właśnie krzyżyki i wcale się nie bałam, że będą mieli ciężkie życie. Chociaż
oczywiście znam ten zabobon o ciężkim życiu i innych bzdurach, ale w niego nie
wierzę. Zwyczajowo matka chrzestna kupuje białą szatkę (ja szyłam i wyszywałam
na nich imię dziecka i datę chrztu, żeby mieli niepowtarzalne, a co ;-)). A
ostatniej chrześniaczce kupiłam piękną Biblię dla dzieci ze ślicznymi obrazkami
(którą od razu opanowało starsze rodzeństwo i nie wiem, czy ona dożyje czasu
świadomego czytania małej Monisi). W końcu chrzest to wydarzenie religije. Dużo
dzieci, które uczę, mówi, że właśnie takie prezety dostali od swoich
chrzestnych. Ale też spytaj mamusię dzidzi, czy może już sama nie sprawiła
takowej. W końcu chyba nie poprosił Cię na chrzestną ktoś nieznajomy.
Pozdrowionka
Anna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|