No a przy okazji tych pasjonujacych towarzysko / koteryjnych
ukladanek, prosze o glosy w temacie ; ilu z dyskutantow zaciekle
obracajacych sie w jednych tematach ostatnio czyli towarzystwa
wzajemnej adoracji (bez wzgledu oczywiscie na kierunki atakow
i sympatie lub antypatie, lub mniej lub bardziej skrywane te ataki),
otóż ilu z tych dyskutantów rekompensuje sobie braki społeczne
w kontaktach z innymi, samotność, frustracje, neurotyzm, przesadzone
ambicje, poczucie wielkosci i wszelkie inne zaburzenia kontaktow
zastępczymi w stosunku do rzeczywistości zawzietymi dyskusjami na forum ?.

Pytanie dwa ; pasjonujace jest dla mnie zastanawianie sie jacy Ci
ludzie sa na codzień ?. Pełni energii i gejzerów pomysłowych słów ?.
Cisi i gromadzący energię na usenet ?.

Troche czasu na śledzenie rezultatów frapujących dyskusji oraz budowanie
misternych kontr jest potrzebne. Jak z życiem rodzinnym i społecznym
dyskutantów ?.

Ech bez obrazy dyskutanci i wszyscy uczestnicy forum. Dyskusja jest
teoretyczna. Moze tak procentowo oszacować ?.

Pozdrawiam serdecznie i szczerze ubawiony niektórymi wątkami staram sie
to odsiewać bo perełki trafiają się przepiękne jednak - kiedy wreszcie coś
sensownego ktoś napisze.

Pozdrawiam.

Second / Tomek.