Data: 2008-10-30 17:22:59
Temat: Re: [OT] i ja siępochwalę
Od: "Aneta" <a...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >
> Aneta, podoba mi sie sukienka fioletowa. Mam dwa pytania: z jakiej włóczki ją
> robiłaś i czy suknia nie wyciąga się pod wpływem swojego cieżaru. Pytam bo
> zrobiłam kiedyś spódnicę, która po każdym założeniu była dłuższa. W końcu
> wlekła sie po podłodze. Musiałam ją podpruwać od dołu. Równocześnie robła się
> węższa co już było nie do przyjęcia. Maria
>
Sukienkę robiłam z Sonaty. Co do wyciągnięcia się to zdążyłam mieć ją tylko
kilka razy na sobie (potem już było zimno) więc tak do końca nie jestem pewna
czy już osiągnęła swoją maxymalną długość ale pod wpływem ciężaru troszkę jest
dłuższa niż była zaraz po wykonaniu. Sonata jest włóczką bawełnianą więc jako
taka się nie wyciąga natomiast wzór jest bardzo ażurowy i tu tkwi cały problem.
Prawdę mówiąc robiłam ją z myślą o weselu i tu głównie ją wykorzystałam :-).
Nie wiem z jakiej włoczki robiłaś spódnicę ale ja osobiście polecałabym Ci
robić ubrania z włóczek bawełnianych ( ewentualnie z domieszką innej). Z moich
doświadczeń wynika, że się one potem nie rozciągają. Większość moich rzeczy
piorę w pralce i nie mają żadnych odkształaceń. Tą zieloną spódnicę w ananasy
robiłam z Camilli i mimo wielokrotnego noszenia,prania i zaczepiania o nią
korkami butów podczas przysiadów jej kształt i długość pozostały bez zmian.
Pozdrawiam
Aneta z Zielonej Góry
www.port.strefa.pl/aneta
|