Data: 2006-11-26 18:16:15
Temat: Re: OT,jak prac by sie nie skurczylo???
Od: "ewka" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tresea" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ek9p9d$7sk$1@inews.gazeta.pl...
> Moze ktoras z Was bedzie potrafila mi pomoc...kupilam dzis wypatrzona
> koszule i, co mi sie zdarzylo pierwszy raz w zyciu, nie zerknelam na
> wszywke. W domu mama mowi czy to nie przypadkiem 100% bawelny. Okazuje
> sie, ze tak. Zmylilo mnie to, ze koszula jest z tych "gnieciuchow" i jak
> przymierzylam to sie lekko naciagnela, wiec pomyslalam, ze jest z
> domieszka lycry. Koszula jest na mnie "akurat". Jesli skurczy sie w praniu
> to bedzie za mala. Rozmiar wieksza byla za szeroka w ramionach, wiec
> wymiana nie wchodzi w gre (poza tym urwalam metke). Moze macie jakies
> psosoby prania 100% bawelny tak, zeby sie nie skurczyla??? Jestem
> normalnie podłamana :-((
Witam, mam pelno rzeczy 100% bawelny, bo poza praca, lubie styl casual i
normalnie wszystko piore w pralce. Na metkach pisze, ze mozna w pralce w 30
stopniach, nie suszyc w suszarce. Ja piore w 40 zawsze, bo akurat mam w
pralce program do bawelny z minimalna 40 st temperatura, wiruje sie na
szybkosci 1000 i susze czasem w suszarce, w okresach kiedy jeszcze nie ma
sezonu grzewczego, a juz za zimno na dwor wywiesic, tyle ze tez wybieram
program suszenia dla bawelny i nic sie nie dzieje. Nawet po takiej suszarce
sa przyjemniejsze, mieksze i rozprostowane niz po zwyklym suszeniu.
Welniane tez piore w pralce w programie dla welny, nawet jestem o tyle
szczesliwsza niz kiedys, ze mam program o nazwie pranie reczne :) i
korzystam namietnie, jesli mam na metkach szczegolnie w sweterkach, obrazek
z praniem recznym.
Wiec chyba nie masz sie co martwic.
--
pozdr,
ewka
|