Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne OT kilka przemyslen

Grupy

Szukaj w grupach

 

OT kilka przemyslen

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-11-23 22:38:07

Temat: OT kilka przemyslen
Od: "Misia" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kochane
Byla dzis u mnie w domu Basia Wachowicz ( maz sklada jej ksiazke).Kobieta jak
wiadomo starej daty i troche jakby z innej epoki. Siedziala kilka godzin. Kiedy
polozylam coreczke spac w te pedy rzucilam sie do tamborka bo wzorek swiateczny
trzeba konczyc:)
Zauwazyla co robie i jej reakcja wprawila mnie w genialny nastroj:) Powiedziala
ze to mily widok jak siedze z tamborkiem w reku a ostatni raz widziala swoja
babcie nad takim zajeciem.Zaczela opowiadac o kobietach z poczatku wieku, ktore
przygotowywaly swoje haftowane posagi oraz jak zarabialy haftujac kreacje dla
bogatych kobiet. Posciel z bialym haftem etc
Powiedziala mojemu Marcinowi ze powienien sie cieszyc ze jego zona ma takie
ELEGANCKIE HOBBY:) Bardzo ladnie to okreslila.
Pisze o tym dlatego ze czuje sie troche osamotniona w swojej pasji ktora
kompletnie przyslonila mi zycie. Haft i szydelko to jest to ale jestescie
jedynymi osobami ktore sie tym zajmuja. Nie mam w swoim otoczeniu nikogo
takiego. Jestem sama samiutenka a i wielokrotnie spotykam sie z dziwna mina
obserwatora jakbym conajmniej hodowala raki;) Czy wy tez tak macie ze w zasadzie
nikt tego nie docenia a wielu sie dziwi?
I jeszcze druga sprawa.
Basia stwierdzila ze do robotek trzeba miec talent. Tez tak uwazacie? Moim
zdaniem to kwestia nabycia umiejetnosci i przede wszystkim zainteresowanie
tematem. Talentu to tu chyba nie trzeba...
No nic...podzielilam sie radoscia
Pozdrowienia
Misia
Ps. Z lubianego przez nas wydawnictwa Read Me ( RM) w polowie stycznia wyjdzie
ksiazeczka o frywolitkach wiec polecam zainteresowanym. To wiadomosc z pierwszej
reki:)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-11-23 22:52:49

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: "Ola" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja jestem doceniana przez Rodziców a w szczególności moją Mamę, która bardzo
się cieszy kiedy dostanie ode mnie kolejny szal czy tez obrus. Natomiast moi
znajomi, a własciwie znajome,:-), z niedowierzaniem patrzą na moje hobby, czyli
szydełko. Czasem spotykam się z pobłażliwym i lekceważącym stwierdzeniem, że
szydełkowanie to strata czasu, a w ogóle to takie...niemodne i beeee.
Oczywiście taki stwierdzenia mam w nosie ale uwierz, czasem mnie po prostu krew
zalewa!
Co to za wydawnictwo? Nie mam o nim zielonego pojęcia...ale książeczka wydaje
się być ciekawa, tym bardziej, że mimo iz szydełkuję, frywolitki na razie
podziwiam z daleka:-)

Ola/W-wa



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-23 23:05:31

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: "Honorata" <h...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Eleganckie hobby :)
Ja też jestem osamotniona w moim (naszym) hobby. Moje koleżanki uśmiechają
się pobłażliwie. Pewnie się zastanawiają po co ja siedzę nad kolejnym
sweterkiem skoro można iść do sklepu i wszystko jest. Tak, jest, ale ja to
bardzo lubię. I nie mam zamiaru przejmować się opiniami innych.
Pozdrawiam
--
Honorata
holecka1 maupa gazeta.pl
GG 2442065
[Warszawa]



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 06:19:47

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: "Mira Zmysłowska" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Powiem Wam tylko tyle, że od lat zajmuję się różnego
rodzaju robótkami. Robię na drutach, szydełkiem, haftuję, troche szyłam.
Nigdy nie spotkałam się z krytyką, a wręcz przeciwnie raczej z
zainteresowaniem.
Zwykle porywałam moje kolezanki do tego rodzaju zajęć. Niejedna nauczyła
sie ode mnie. Ja sama również uczyłam się niektórych technik od tych, którzy
umieli coś, czego ja nie znałam. A juz nigdy w życiu nie usłyszałam, że na
to szkoda czasu.
Moze dlatego, że akurat takich ludzi stawiał mi dobry los na mojej drodze,
czego i Wam życzę.
Pozdrawiam.
Mira Z. (Wrocław)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 07:31:16

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: "madziula" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ps. Z lubianego przez nas wydawnictwa Read Me ( RM) w polowie stycznia
> wyjdzie
> ksiazeczka o frywolitkach wiec polecam zainteresowanym. To wiadomosc z
> pierwszej
> reki:)

Jak się tylko książka pokaże daj znac proszę :)

--
******** Magda ********
Białystok GG 1582381
www.madziula.prv.pl
***********************


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 08:35:27

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: "Ania" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

HIHIHI Ja mieszkam w akademiku i tutaj to dopiero było dziwne jak siadałam
do szydełka, ale raczej wszyscy byli pozytywnie zdziwieni, i raczej nikt nie
uważał to za stratę czasu. większośc z moich koleżanek paraduje w zrobionych
przezemnie rzeczach i głośno się chwalą że były zrobione na szydełku
:))))))))))))))




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 08:47:37

Temat: Re: OT kilka przemyslen - troche dlugie mi wyszlo
Od: "skrzacik" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

[ciach]
robotkami zarzila mnie babcia gdy mialam szesc lat, i choc dosc wczesnie
odeszla z tego swiata wirus przetrwal. to ona pokazala mi jak sie rob na
drutach, szydelkuje i haftuje - wszystko to rozwijalam dalej podgladajac
rozne ciocie i cudze babcie, a pozniej 'odkyrwajac' rozne gazetki. doszlo do
tego ze skonczylam technikum odziezowe :)
frywolitki pokazaly mi dziewczeta z naszej grupy i jestem im za to wdzieczna
do grobowej deski :)

jesli zas chodzi o otoczenie to rodzina wychowana przez te sama babcia i
znajaca jej poglady, ze panna z dobrego domu winna umiec nie tylko rorne
piekne rzeczy robic ale tez i praktyczne, docenia kazdy wyrob, ktory w
czasach zgrzebno-kartkowych byl na wage zlota a teraz stanowi czysty luksus!
natomiast rodzina mojego meza kompletnie nie rozumie tego swira robotkowego,
bo wyzej ceni wyroby gotowe 'from tajalandia' ale ja sie tym nie przemuje!

podzielam poglad owej pani, iz do tego typu zajec trzeba miec talent.
technika jest wazna, ale talent wychodzi przy doborze kolorow, faktury
wloczki, ze o projektowaniu wlasnych wzorow nie wspomne! podoba mi sie
okreslenie, ze mamy eleganckie hobby :)

fantastycznie jest w naszej grupie, bo wszyscy sie rozumiemy bez wzgledu na
rodzaj uprawianego hobby i zawsze mozemy sie tu zanurzyc w odprezajacej
atmosferze!

> Ps. Z lubianego przez nas wydawnictwa Read Me ( RM) w polowie stycznia
> wyjdzie
> ksiazeczka o frywolitkach wiec polecam zainteresowanym. To wiadomosc z
> pierwszej
> reki:)

o rany nie znam tego wydawnictwa :(
jakie czasopisma oni wypuszczaja?
dasz znac jak sie pojawi ta ksiazka?

skrzacik


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 08:55:47

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: "Beata Łaszewska - Radwańska" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja podobnie jak Mira robotkuje od dawna i zarazam swoje kolezanki. Nigdy nie
spotkalam sie z krytyka, a raczej z podziwem. Jezeli chodzi o samotnosc, to
przeciez jest nas duzo. Wystarczy sie tylko rozejrzec.
Pozdrawiam wszystkie uzdolnione i zakrecone.
Beata

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 08:59:51

Temat: Re: OT kilka przemyslen - troche dlugie mi wyszlo
Od: "Ula Głuszek" <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mnie XXX uczyla Babcia, mama jakos nie zlapala tego bakcyla. Babcia nie zyje
juz 30 lat, a ja po prostu nie wyobrazam sobie siebie bez robotki. Moje
corki tez zlapaly bakcyla (duza juz nienajgorzej XXX, mala jeszcze za mala,
ale juz probuje). W pazdzierniku zmarla najlepsza przyjaciolka mojej
babci(miala96 lat) i ona XXX do ostatnich swoich dni. Jak jej opowiadalam o
naszych spotkaniach, pokazywalam zdjecia to byla zachwycona, ze to jadnak
nie ginie.

--
Pozdrawiam Ula Wrocław



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 09:00:44

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Misia napisał:


> Pisze o tym dlatego ze czuje sie troche osamotniona w swojej pasji ktora
> kompletnie przyslonila mi zycie. Haft i szydelko to jest to ale jestescie
> jedynymi osobami ktore sie tym zajmuja. Nie mam w swoim otoczeniu nikogo
> takiego. Jestem sama samiutenka a i wielokrotnie spotykam sie z dziwna mina
> obserwatora jakbym conajmniej hodowala raki;) Czy wy tez tak macie ze w zasadzie
> nikt tego nie docenia a wielu sie dziwi?

Nie. W mojej rodzinie mama i babcia robia na drutach, w rodzinie TZ
wszystkie kobiety umieja robic i na szydelku i na drutach, ale z jakichs
powodow nie robia. W kazdym razie doceniaja, czasami dostaje zamowienie,
a to czapeczka, a to serwetka. Jakis czas temu, gdy zmarla babcia TZ,
dostalam po niej kilka ciuszkow przez nia robionych. Rodzinka uznala, ze
to mi sie najbardziej spodoba (spodobalo mi sie).
Kolejny moj powod do ,,dumy'', to szalik, ktory zrobilam dla kolezanki
studiujacej na ASP, twierdzi, ze ponoc wywolala lekka zazdrosc w swojej
grupie :)

th.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Mały problem z Anną 12
(szycie)do Koko szanel
[druty] wzory do wrabiania dla dzieciaczków
[xxx] aniołek ;)
cena muliny "Ariadna" - Warszawa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »