Bardzo dziekuje za wszystkie maile na grupce i na priva.!!!!!!!!Całuskuje
wszystkich zbiorowo i oddzielnie :)))))

Ja wiem,wiem,sa czasami naprawde wazne problemy w zyciu,wiele razy to
przechodzimy ale tez czasami na te malenkie i maciupenkie problemiki nie
jestesmy przygotowane gdy przychodza znienacka i atakuja z zasadzki...

Musze sie zorientowac ile procent zbiorow i co utraciłam i wrazie czego
zglosze sie po uzupelnienia :))

A teraz sprawozdanie,hihihi:

Zjadlam czekolade,zapilam kieliszkiem naszego miejscowego specjału czyli
żubrowki a potem skonsumowałam lody a potem wlazlam pod kocyk z gorącą kawą
i herbatą i objejrzałam po raz setny ulubiony film a potem sie wygrzebałam i
wzielam prysznic a potem poszłam "w cug" sklepowy i kupilam sobie nowe
perfumy i pomadke i książke a potem trafilam przypadkiem na kabaret i
koncert jakby rockowy pod gołym niebem przed Pałacem Branickich a potem
niechcący bardzo mocno wpadłam na pewnego pana a potem w ramach przeprosin
odważylam sie go zaprosic na kawe, a potem........super interesująca rozmowa
przy zachodzie słonca i to wino o ktorym pisałyscie i potem .......jakies
iskierki w powietrzu???Tak wiec dzien zacząl sie ...hmm......nie
najpozytywniej lekko mowiac a skonczył cudownym smiechem
tylko..........zastanawiam sie ,czy to siła wyższa z chmurek chciała mi
zrekompensowac czy moze Wasze zbiorowe ,pozytywne fluidy cio????

Pusia zadziwiona na maksaaaaa