Data: 2004-11-30 18:45:45
Temat: Re: OT obrzydlistwo ;-) Re: Kręcone włosy.
Od: "Agatek" <a...@S...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:7bgi3enxiscw$.dlg@iska.from.poznan...
> Ja się teraz takimi cieszę - i nigdy wczesniej włosy nie były tak mało
> problematyczne :]
Ale czasem najwygodniej po prostu w koka spiąć i nie lecą do oczu, nie maści
się ich łapami, nie szarpią się i nie łamią, nie elektryzują się od szalika
itd. Ale nie mam zamiaru wmawiać Ci że to niewygodna fryzura. Ja po prostu
miałam już dość po nastu- latach...
> Jeszcze raz odradzę. I to zdecydowanie.
> Koszmar tej farby udało się zafarbować Safirą.
> Co jednak się okazało po kolejnym myciu? Ze w miejscach gdzie nakładany
> był
> drugi etap Loreala - Safira się wymywa.
Oj to ja nie będę jedank próbować, bo to byłoby moje pierwsze farbowanie i
pewnie zraziłabym się do końca życia! Choć kolor prześliczny. Może zacznę od
balejażu? Bo moje włosy są naturalnie rudawo-szatynkowate, więc mogłoby być
dobrze.
> Dobry, polecony, sprawdzony fryzjer + odwaga :]
Może kiedyś. Na razie spróbuję samą siebie zmusić do zapuszczenia. Fryzjerka
już wtajemniczona i odmawia ścięcia. Jest szansa.
Agata
|