Data: 2005-09-26 20:07:14
Temat: Re: [OT] prośby a pułapki w adresie
Od: Julka <s...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
maria-henryka wrote:
> Szanowne Grupowiczki!
> Moja odpowiedż jest skierowana do oburzonych koleżanek moja wypowiedzią.Uderz w
> stół a nożyce się odezwą i coś w tym jest.Wasza reakcja utwierdziła mnie tylko w
> przekonaniu,że czujecie sie tu jedynymi Paniami i Władczyniami a pułapki w
> adresie nie mają nic do rzeczy. Przyznaję,że nie jestem taka elokwentna jak Wy
> jeśli chodzi o działanie grupy i wcale mi na tym nie zależy a swoje frustracje
> odreagowujecie Wy.
Jakie frustracje? Ja żadnych nie widzę. Ostatnio zupełnie nie mam się
czym frustrować, a nawet jeśli czasem mam, to zajmuję się wtedy czymś
zupełnie innym (uwaga dla pewnej A: to wcale nie są pierogi, choć
głodnemu chleb na myśli; uwaga dla innych- tak, tłum na koncercie Stinga
był frustrujący, bardzo dobrze na takie sytuacje działa słoik owoców w
miodzie ;) ). Wybacz, nie będę Cię prowadzać w szegóły mojego prywatnego
życia.
Stwierdzenie ze grupa ta jest po to , by udzelać porad w
> dziedzinie robótek jest z lekka nieprawdziwe a dlaczego to odpowiedżcie sobie
> Same.
Zaraz zaraz, podobno zapoznałaś się z FAQ, przeczytaj jeszcze raz,
bardzo, bardzo uważnie ten fragment:
Grupa dla miłośniczek i miłośników wszelkiego rodzaju robótek ręcznych:
dziergania na drutach, szydełkowania, szycia, haftów, koronek klockowych,
makramy, frywolitek i innych własnej produkcji ozdobnych drobiazgów z
najróżniejszych materiałów.
Przykładowe tematy do dyskusji to:
* wzory - skąd brać, jak tworzyć nowe;
* materiały i przybory - gdzie kupić, jakość;
* czasopisma - opinie o jakości;
* wykorzystanie komputera - możliwości, techniki;
* co gdzie znaleźć w sieci.
Powiedz mi proszę, czy w tym opisie brakuje informacji o poradach? Jak
dla mnie wszystkie przykładowe tematy do dyskusji to właśnie poradnictwo.
To nie my ułożyłyśmy ten opis, powstał zanim grupa pojawiła się w
internecie. Czy do autorki tego opisu też masz pretensję, że nie
umieściła w nim ustępu "grupa służy do wysyłania sobie wzorów"?
Proponuję też archiwum, zobacz, ile w nim rozmaitych porad i
ciekawostek. Bardzo zgodna z opisem jest np. świeża dyskusja nt.
kartoników do muliny.
Jeśli już moja korespondencja z grupą została zlustrowana,to uważam,że nie
> wynika z niej ,że żądam i muszę coś otrzymać.Słowo proszę i dziękuję owszem znam
> i podziękować też potrafię.
Więc czemu ich nie użyjesz?
Nie lubię tylko, kiedy daję mi sie do zrozumienia,że
> robię coś z czystego lenistwa albo mam nie taki adres czy coś tam jeszcze i
> najepiej mam nie zawracac głowy grupowiczkowm.
Prosta sprawa- ktoś chce się czymś podzielić, ale stawia pewien warunek.
Ty nie chcesz się dostosować do tego warunku, bo np. Ci się nie chce
(zwróć proszę uwagę na użycie "np.", w miejsce po tym skrócie możesz
wstawić dowolną inną przyczynę, która pasuje do Ciebie), więc nie
prosisz o wzór-gdzie tu problem? Nie chcesz- nie prosisz, dziewczyny się
nie irytują, problem znika.
Jeśli mimo wszystko nie spełnisz prośby posiadaczki wzoru, to niestety
musisz się liczyć z tym, że ona nie zgadnie, dlaczego jej nie spełniłaś.
Zwyczajnie nie będzie się zastanawiać, czy Ci się nie chciało, czy
pisałaś z konta wstawiającego pułapkę automatycznie, czy nie umiesz tej
pułapki usunąć, a może wysłałaś list w trakcie jedzenia kolacji, ona po
prostu nie wyśle wzoru i już, albo wyśle do wszystkich chętnych hurtem,
a jak do kogoś nie dojdzie, to nie będzie się mordować pięć razy. Ja się
takiej osobie nie dziwię, bo wiem, jak to jest.
To tak jak z zakupami: mam ochotę na pączki, ale nie chce mi się
wychodzić do cukierni. Skoro mi się nie chce ruszyć z domu, to pączków
nie zjem i już, a pretensje mam tylko do siebie, bo to w końcu moje
lenistwo, czyż nie? A jak pójdę w końcu do tej cukierni, ale nie wezmę
pieniędzy, to i tak z pączków nici, czyż nie?
Poprosić o właściwe adresy można
> też we własciwy sposób a grupa też nie działa zgodnie z tym co twierdzi
> Julia,której dziekuje za podane adresy ston internetowych.
Jeśli miałaś na myśli mnie, bardzo proszę zwróć uwagę, że nie mam na
imię Julia.
Uważam,że Twój sposób
> na urozmaicenie tego,co sie dzieje na grupie też nie jest taki ,jak to Sobie
> wyobrażasz Tak przy okazji, to jak się kogoś tak poucza jak Ty mnie,to trzeba od
> Siebie też wymagac kultury troszeczkę.Wiem,że już nie poposzę o nic, bo nie
> wolno a swoja drogą to winszuje Ci tak dużej rodziny i tylu przyjaciół na
> grupie.Dziękuje więc za rady . pozdrawiam niepokorna maria-henryka
>
Tak, wiem, że bardzo mnie nie znosisz, ale poradzę Ci jedną prostą
rzecz. W programie pocztowym istnieje proste narzędzie, którego z
powodzeniem używam, nazywa się kill-file. Mnie Twoje złośliwości wiele
nie zrobią, zawodowo zajmuję się czytaniem rozmaitych obelg, natomiast
jeśli Tobie aż tak bardzo przeszkadza moja osoba, czy nie możesz tego
narzędzia użyć? Ulżysz sobie i przestaniesz mieć pretensję do całego
świata. Jeśli bardzo chcesz, możesz mnie nawet namalować na kartonie i
porzucać nożem w obrazek, czemu nie?
Przy okazji- wskaż mi, proszę, gdzie jestem niekulturalna. Na Twoje
specjalne życzenie mogę Ci wysłać list pełen obelg, ale wyłącznie na
priv, nie będę narażać na to innych. Co do mojej rodziny- jak
powiedziałam, nie będę Cię wtajemniczać w moje prywatne życie, co do
przyjaciół- tak kilku posiadam. Co do grupy- kiedy już napiszesz tu tyle
listów, co niektóre Grupowiczki, zmienisz zdanie na temat niektórych
rzeczy, czego Ci oczywiście życzę.
Niezmiennie pozdrawiam
Julita
--
http://www.galeria.szpilka.prv.pl
http://galeriaszpilka.blox.pl
FAQ pl.rec.robotki-reczne:
http://www.killfile.pl/faq/pl.rec.robotki-reczne.htm
l
|