Data: 2005-09-16 11:02:24
Temat: Re: [OT straszliwy]
Od: Kruszyzna <kruszyzna@[spam_won]gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 9/16/2005 12:00 PM,Użytkownik Justyna Iwańska usiadł wygodnie i
napisał:
> To się naprawdę cieszę, bo jak słyszę "poszłem" to mnie... brrr wzdryga.
> Ciekawe skąd mi się wzięło, że ta forma jest dopuszczalna?
To jest stara jak świat zasada językowa, która mówi, że każdy język dąży
do ekonomiczności: maksimum treści, minimum środków wyrazu. Dawniej
(drzewiej :) ) czas przeszły był złożony ze słowa posiłkowego być
odmienianego w czasie teraźniejszym: jeśm, jeś, jest, jeśmy, jeście, są
(tak, tak, właśnie w ten sposób się to odmieniało) i tzw. imiesłowu
czasu przeszłego (który w tym przypadku brzmiał dla r. męskiego
"poszedł" a dla żeńskiego "poszła"). I wyglądało to tak dla żeńskiego:
poszła jeśm, poszła jeś, poszła jest. Dla męskiego: poszedł jeśm,
poszedł jeś, poszedł jest itd. W trzeciej osobie czasownik posiłkowy
wypadł zupełnie i został sam imiesłów. W pierwszej i drugiej osobie
czasownik posiłkowy zlał się z imiesłowem - tak było krócej, wygodniej.
Z "poszedł jeśm" zrobiło się "poszedłem", z "poszła jeśm" zrobiło się
"poszłam". Ponieważ forma dawnego imiesłowu czasu przeszłego dla rodzaju
męskiego dla tak nieregularnego czasownika jak "iść" jest "w
mniejszości", w sposób naturalny staje się niewygodna, bo trzeba o niej
pamiętać, i trzeba myśleć, żeby ją wypowiedzieć poprawnie. Sprzyja to
tendencji przechwytywania formy imiesłowu z rodzaju żeńskiego. Stąd
częste poszłem, zaszłem itp.
Pamiętanie o formie męskiej jest o tyle bardziej upierdliwe, że w wielu
przypadkach (dla bardziej regularnych koniugacji) forma imiesłowu dla
rodzaju męskiego nie różni się od tej dla rodzaju żeńskiego (porównaj:
robił, robiła, jadł, jadła [no, "jeść" tez jest nieregularny, sorry]).
Forma "poszedłem" staje się więc solą w oku, zgrzytem żelaza po szkle
itp. Język prędzej czy później się jej pozbędzie. Takie są prawa
jezykowe. Tak było od wieków.
Na tej samej zasadzie kiedys się mówiło "widzę mojĘ książkę, daj mi
twojĘ koszulę", a dziś jest "moją, twoją". To samo czeka zaimek "tę". To
tylko kwestia czasu.
Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."
|