Strona główna Grupy pl.sci.psychologia [OT] technika bezbolesnego wstawania

Grupy

Szukaj w grupach

 

[OT] technika bezbolesnego wstawania

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-10-08 17:19:42

Temat: [OT] technika bezbolesnego wstawania
Od: "autechrex" <a...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

kłade sie spać mw. 23:15 zasypiam długo ale i tak śpię około 9h do godz.
9:20 /bo mam zajęcia/
Najorsze u mnie przy wstawaniu jest pierwsze 10-15 min
a przede wszystkim wybór czy dalej spać i niepujść na zajęcia czy lepiej się
zmusić.
Jak się zmusić albo sobie pomóc by było bezboleśnie.
Szybka mocna Kawa niepomaga.
Niech ktoś poda jakiś ciekawy i bezbolesny sposób na przebudzenie i szybkie
dojście do siebie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-10-08 18:37:55

Temat: Re: [OT] technika bezbolesnego wstawania
Od: Marsel <marselon@p_zcta.pl> szukaj wiadomości tego autora

autechrex, <OGXgb.117013$qU6.1854884@news.chello.at>

> Niech ktoś poda jakiś ciekawy i bezbolesny sposób na przebudzenie i szybkie
> dojście do siebie.

zimny prysznic

(ciekawszy moze jest lodowaty prysznic, ale bolesny)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-08 18:46:46

Temat: Re: [OT] technika bezbolesnego wstawania
Od: Marsel <marselon@p_zcta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marsel, <bm1lnv$1tn$1@atlantis.news.tpi.pl>

> (ciekawszy moze jest lodowaty prysznic, ale bolesny)
(a jak ktos ma slabe serce, to moze juz nie dojsc do siebie
skonsultowac z lekarzem)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-08 18:56:33

Temat: Re: [OT] technika bezbolesnego wstawania
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 8 Oct 2003 20:37:55 +0200, Marsel <marselon@p_zcta.pl> wrote:

>> Niech ktoś poda jakiś ciekawy i bezbolesny sposób na przebudzenie i szybkie
>> dojście do siebie.
>
>zimny prysznic
>
>(ciekawszy moze jest lodowaty prysznic, ale bolesny)

Heh, skoro koleś nie może się nawet zwalić z łóżka, to nie wyobrażam
sobie, by jakaś siła zaniosłaby go do łazienki. :-)
Problem jednak jest poważny, sam próbuję stosować rozmaite techniki
i... różnie z tym bywa. ;-) Tak już mam, że mogę spać non stop 14
godzin. Właściwie od kilkunastu lat nie muszę wstawać bardzo wcześnie,
na szczęście. Ale kiedy zdarzy się tak, że muszę, to zaczyna się
dramat. Najlepiej sprawdzająca się (w moim przypadku) technika jest
następująca. Załóżmy, że muszę wstać o godz. 6.

1/ pierwszy budzik dzwoni o 5.20;
2/ podnoszę się, żeby go wyłączyć i jednocześnie włączam radio;
3/ po drodze wstawiam ekspress do kawy;
4/ kładę się z powrotem;
5/ drugi budzik dzwoni o 5.40;
6/ wstaję, by go wyłączyć, po drodze wypijam kawę;
7/ kładę się z powrotem (już nabuzowany kofeiną);
8/ cieszę się świadomością, że mam jeszcze 20 minut na leniuchowanie;
świadomość ta ożywia mnie, poprawia humor i wzmacnia działanie
kofeiny;
9/ godz. 6.00: bohatrersko wstaję i jestem z siebie dumny!

--
Amnesiak
------
"Człowiek jest miarą wszystkich rzeczy."
Protagoras

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-08 18:58:48

Temat: Re: [OT] technika bezbolesnego wstawania
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 8 Oct 2003 20:46:46 +0200, Marsel <marselon@p_zcta.pl> wrote:

>> (ciekawszy moze jest lodowaty prysznic, ale bolesny)
> (a jak ktos ma slabe serce, to moze juz nie dojsc do siebie
> skonsultowac z lekarzem)

Jak ktoś ma słabe serce, to już sama konieczność wczesnego wstawania
może go wykończyć. ;-)

--
Amnesiak
------
"Wola, by zbudować system, jest niedostatkiem prawości."
F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-08 19:17:50

Temat: Re: [OT] technika bezbolesnego wstawania
Od: "iUSTINE" <o...@j...cy> szukaj wiadomości tego autora

lol, dobre z tą kawą :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-08 19:50:20

Temat: Re: [OT] technika bezbolesnego wstawania
Od: Marsel <marselon@p_zcta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Amnesiak, <1...@4...com>

> Heh, skoro koleś nie może się nawet zwalić z łóżka, to nie wyobrażam
> sobie, by jakaś siła zaniosłaby go do łazienki. :-)

a jest taka sila. bedzie o niej mozwa nizej

> następująca. Załóżmy, że muszę wstać o godz. 6.

smiale załozenie ;)

a ja stosuje (jak mam problem ze wstawaniem, ale raczej mam
odwrotny):

> 1/ pierwszy budzik dzwoni o 6.51;
wstaje i niczym astronauta przemieszczam sie na drugi koniec pokoju
(kilometry sa to niezliczone o tej porze)

2/ wlaczam komputer

3/ wracam pedem do lozka zeby odnalezc pilota i wylaczyc zbyt glosne
radio

4/ szukam komorki bo gdzies dwoni ustawiony alarm (na g. 6.53)

5/ wyłaczam drugi budzik ktory stoi w kuchni (6.54)

6/ wracam skolowany do lozka (bo mam jeszcze czas)

7/ zaczyna mnie wkurzac szum wentylatora (6.58)

8/ 7.00 wstaje by odebrac telefon bo chyba nigdy nie przestanie
dzwonic. "czy na pewno dzis sie nie spoznie?" "nie ma takiej
mozliwosci"

9/ 7.02 dzwonek do drzwi- to sasiadka - cos mowi, widac nie zdazylem
dzis wylaczyc na czas radia, chyba jest niskie cisnienie

10/ nastawiam wode na kawe, wracam do lozka bo mam minutke

11/ 7.20 - budzi mnie wycie psa siasiada

12/ nie wiem która - ekipa remontowa zapusclia wiertarki; jest ciezko
ale jestem twardy

13/ 7.35 smieciara, dzis duzo szkla bylo, pewnie jest poniedzialek

14/ 7.45 dzwoni budzik - za chwile mam autobus; i tak nie zdarze

15/ 8.10 telefon - nie ma mnie, na wszelki wypadek wylaczam komorke

15/ 8.20 telefon - sprawdza mnie, a ja przeceiz stoje w korku

16/ 8.40 musze isc do wc - SILA WYZSZA

17/ no to wezme juz ten zimny prysznic, i tak mi sie nie chcialo spac

Po prysznicu dostaje spida i jestem w pracy o 7.55.
Jestem z siebie dumny :-D

nie.. to 9.55 :/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-08 19:56:24

Temat: Re: [OT] technika bezbolesnego wstawania
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

->Amnesiak<- news:1tm8ov4ftpmhsj0luv3fcft37q81f63a50@4ax.com wrote:

> 1/ pierwszy budzik dzwoni o 5.20;
> 2/ podnoszę się, żeby go wyłączyć i jednocześnie włączam radio;
> 3/ po drodze wstawiam ekspress do kawy;
> 4/ kładę się z powrotem;
> 5/ drugi budzik dzwoni o 5.40;
> 6/ wstaję, by go wyłączyć, po drodze wypijam kawę;
> 7/ kładę się z powrotem (już nabuzowany kofeiną);
> 8/ cieszę się świadomością, że mam jeszcze 20 minut na leniuchowanie;
> świadomość ta ożywia mnie, poprawia humor i wzmacnia działanie
> kofeiny;
> 9/ godz. 6.00: bohatrersko wstaję i jestem z siebie dumny!

"Dzień Świra" w innym wykonaniu ;)

--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-08 20:33:02

Temat: Re: [OT] technika bezbolesnego wstawania
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

->Marsel<- news:bm1pvo$ohu$1@atlantis.news.tpi.pl wrote:

> 12/ nie wiem która - ekipa remontowa zapusclia wiertarki; jest ciezko
> ale jestem twardy

No to już teraz nie mam wątpliwości - "Dzień Świra" jak nic :))

"Czy panowie muszą tak napierdalać od bladego świtu? Że nie podbijam na
zakładzie karty o siódmej rano, to już w waszym robolskim mniemaniu muszę
być nierobem?! I już możecie inteligentowi jebać po uszach od brzasku?! Żeby
se czasem kałamarz nie pospał, skoro zasnął dopiero nad ranem!? I żeby mnie
kompletnie rozmontować już na starcie dnia?! Grunt, że kurwa inteligent
załatwiony na dzień cały?!".


P.S. Ciekawe dlaczego identyfikuję się ze Świrem...

--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-08 21:12:30

Temat: Re: [OT] technika bezbolesnego wstawania
Od: "silvio_manuel" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "autechrex" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:OGXgb.117013$qU6.1854884@news.chello.at...
[...]
> Niech ktoś poda jakiś ciekawy i bezbolesny sposób na przebudzenie i
szybkie
> dojście do siebie

Może to zabrzmi trywialnie ale po prostu wstaję :) Mówię sobie, że mam wstać
i robię to. Nie wiem jak to dokładnie działa ale tak jest. Nie wiem czy tak
może być u innych. Nie zawsze u mnie tak było oczywiście :) IMHO pierwsze
sukcesy na tym polu (oczywiście dotyczy to nie tylko wstawania ale i
wszystkiego) odnosi się po uświadomienie sobie siły własnego słowa (czym
jest decyzja). Nie mam na myśli wydzierania się jak kretyn na całą gębę,
żeby było głośniej ale głębokiego, świadomego i Z PEŁNYM PRZEKONANIEM
wyrażenia danej woli. Jeżeli mówię "jutro rano wezmę zimny prysznic" i go
nie wezmę bo to i tamto, to znaczy, że moje słowa nie były wyrażone
odpowiednio mocno. Albo inaczej - ja tak na prawdę wcale nie chciałem wziąć
tego prysznica ale o tym nie do końca wiedziałem (lub w ogóle). Proponuję
dokładnie analizować stany, kiedy coś deklarujemy a później co do joty to
realizujemy. Proponuję zwłaszcza zapamiętywać wszystkie uczucia jakie temu
towarzyszą (deklaracji i realizacji).

silvio


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pytanie: przyczyny moczenia nocnego
Nieskomplikowanie-synoni m prostoty
abstrakt - konkret było:# talia
SPAM, Allegro, Ken Wilber
instynkt

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »