Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.task.gda.pl!not-for-
mail
From: "rispoludek" <r...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Obcisłe dżinsy Gucia vol 2
Date: Thu, 5 Feb 2004 19:14:09 +0100
Organization: Ye 'Ol Disorganized NNTPCache groupie
Lines: 94
Message-ID: <1...@n...mm.pl>
References: <1...@n...mm.pl> <5...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: news.mm.pl
X-Trace: korweta.task.gda.pl 1076004733 4939 217.172.224.230 (5 Feb 2004 18:12:13
GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 5 Feb 2004 18:12:13 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Cache-Post-Path: news.mm.pl!u...@h...tomaszow.mm.pl
X-Cache: nntpcache 3.0.1 (see http://www.nntpcache.org/)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:253440
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Gucio" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:5bdd.00000943.40217af2@newsgate.onet.pl...
> > Moim zdaniem problem nie leży w spodniach ale w tolerancji i
światopoglądzie
> > Twojej dziewczyny, nie rozumiem dlaczego ona tak nie toleruje
masturbacji
>
> Czuje sie w pewnym sensie zdradzana. Bo reka jest w stanie mnie zaspokoic.
A ona
> nie. Poza tym gdybym umial masturbowac sie przy pomocy jej nagiego ciala
(np. na
> zdjeciach) to by bylo tez inaczej. A tymczasem ja robie to wykorzystujac
swoje
> wlasne zdjecie w obcislych spodniach - czy to w takiej sytuacji nie
szkodzi?
> Psychicznie?
Ja nie widzę w masturbacji zdrady partnerki, masturbacja a akt miłosny to
dwie odrębne sprawy w pierwszej chodzi o czysto fizyczne doznania a druga to
także uczucie i wiele innych stref bardzo skomplikowanych, o których nie mam
pojęcia. Co do zdjęć to sprawa stoi tak że jeśli to Ci sprawia przyjemność
to spróbuj zastosować te swoje doświadczenia podczas aktu z dziewczyną.
> > może porostu Twoja partnerka słabo zna swoje ciało i nie wie tak do
> > końca co ją na prawdę kręci
>
> Jesli sie nie masturbuje, to moze i zna slabo, chociaz z odkrywaniem
mojego
> ciala radzi sobie baaardzo dobrze :-) Mowie o takich drobnych, acz milych
> przyjemnosciach, a nie o orgazmie.
>
> > oczekujecie po sobie w seksie, nie bójcie się odkrywać i bądźcie twórczy
i
> > spontaniczni.
>
> Spontaniczni pod tym wzgledem to jestesmy az za bardzo. Odkrywczy?
Pierwszy raz
> mial miejsce miesiac od rozpoczecia chodzenia, a 1,5 miesiaca pozniej
pierwszy
> raz robilismy to oralnie. Jak istnieje mozliwosc, to robimy to, a piescimy
sie,
> w roznym stopniu, caly czas.
A wiesz może spróbujcie zastosować w tych swoich zabawach motyw z
opinającymi ciało spodniami, popróbujcie. W ogóle to dopiero odkrywacie seks
jesteście w okresie dojrzewania i jest w Was burza hormonów, i mogą się
zdarzać róże sytuacje. Musicie się dogadać realizujcie swoje fantazje.
Porozmawiaj z nią szczerze nich powie co ja kreci, reaguj zaciekawieniem.
> > Seksuolog to moim zdaniem Stary strzelanie z armaty do komara.
>
> Tez mam takie przeczucie, ze w tym wieku seksuolog to az duzo, ale tu mi
wszyscy
> to radza.
Czytając te wszystkie posty dochodzę do jednego może Wy po prostu może
jeszcze ni dojrzeliście do seksu albo jedno z Was, może to jeszcze nie ten
czas, to nie jest takie proste jak by się mogło wydawać.
> > Rozmawiajcie a radość będzie większa jak osiągniecie sukces bez pomocy
tzw.
> > Specjalistów.
>
> Hmm, mam nadzieje, sprobujemy w kazdym razie. Łacznie z czescia
praktyczna,
> oczywiscie.
Czytając te wszystkie posty dochodzę do jednego może Wy po prostu może
jeszcze ni dojrzeliście do seksu albo jedno z Was, może to jeszcze nie ten
czas, to nie jest takie proste jak by się mogło wydawać.
> > Musisz koniecznie powiedzieć że swojej dziewczynie że
> > masturbacja ze względów czysto fizjologicznych jest zdrowa dla mężczyzny
>
> Tez tak sadzilem. I widac mialem racje. Chociaz nie czuje sie zle nie
robiac
> tego - nie czuje sie taki "wypelniony sperma". Czasem mialem takie uczucie
po
> 2-3 dniach nierobienia tego. A teraz - spokoj. Moze ja jestem w pewnym
sensie
> oziebly seksualnie? Nie wiem.
Wiesz wszystko to zależy od indywidualnego przypadku chyba nie ma jakieś
ustalonej normy. Oziębłość to może nie jest może to nie czas na to. I nie
przejmuj się opowiastkami kumpli o ich mega podbojach i osiągnięciach,
pamiętaj że każdy jest jedną wielko indywidualnością .
Pozdrawiam
rispoludek
|