Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!newsfeed.pion
ier.net.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: vonBraun <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Obłęd innym jest pisany?
Date: Sat, 30 Oct 2010 21:24:54 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 71
Message-ID: <iahre9$7fp$1@inews.gazeta.pl>
References: <1i35qilbpm3u8$.dlg@trenerowa.karma> <iaffj1$293f$1@newsread1.aster.pl>
<b...@t...karma> <iagfj6$1or6$1@newsread1.aster.pl>
<iahmn1$knr$1@inews.gazeta.pl> <iahp5m$po4$1@newsread1.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089073075153.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1288466697 7673 89.73.75.153 (30 Oct 2010 19:24:57 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 30 Oct 2010 19:24:57 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <iahp5m$po4$1@newsread1.aster.pl>
X-Antivirus-Status: Clean
X-Accept-Language: pl
X-User: interfere
X-Antivirus: avast! (VPS 101030-0, 2010-10-30), Outbound message
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:567626
Ukryj nagłówki
Vicky wrote:
> \> Przepłynąłem Wisłę wpław na wysokości Kazimierza. To na trzeźwo.
>
> Chciałeś popełnić samobójstwo? ;)
>
>
>>Na nietrzeźwo - pod wpływem reklamy w której mistrz karate przeskakuje nad
>>pędzącym na niego samochodem, chciałem przeskoczyć przez jadącą na mnie
>>Syrenkę. Syreniarz wymiękł i nic z tego nie wyszło. ;-( Poza tym z grupą
>>kumpli zarabiałem kasę grając na ulicy.
>
>
> A co graliście?
>
> Pozdrawiam
> Vicky
>
>
Piosenka ta powstała w trakcie bezpośredniej obserwacji patrolu
ZOMO działającego pod oknami mojego bloku, pierwszej zimy stanu
wojennego, gdy temperatura spadła do około -20. Patrol
przechodził koło bramy niewielkiego zakładu produkcyjnego, obok
były tory.
"Tory" powiedział dowódca.
"Tory" potwierdzili członkowie patrolu.
"Brama" powiedział dowódca.
"Brama" skonstatowali pozostali.
/Nie jest wykluczone, że gdyby powiedział np."Archanioł Gabriel"
na widok bramy, pozostali też by to potwierdzili./
Dowódca popatrzył na bramę do zakładu, bezbronną i wystawioną na
ataki sił kontrrewolucyjnych i zdecydował:
"Zabezpieczyć".
Jeden, samotny zomowiec stanął na warcie. Reszta zniknęła w
tumanie śniegu....
Posłuchajcie więc drogie dzieci piosenki o tym Zomowcu. Był tej
nocy wielki, wielki mróz, i sypał biały biały śnieg. Przy
drodze, stał sobie i pilnował Pan Milicjant...
/Na motywach melodycznych programów telewizyjnych o jakimś Misu
Uszatku/
Stoi sobie Milicjant, stoi koło drogi
Jak ten z bajeczki lisek, co bez ręki, nogi...
Stoi sobie z pałeczką , podobny do wróżki
/z satysfakcją w głosie/
Zmarzły mu już paluszki, zmarzną mu i uszki!
ref. Wszyskie dzieci: la,la,la....
Po uszkach zaś zamarzną jemu obie stupki,
Lecz stoi bo pilnuje, gospodarz malutki
I choć już późno, choć już dawno księżyc świeci
Nie bójcie go się bo on bardzo lubi dzieci...
Gdyby tak odmarzł pobiegł by w naszą dzielnicę
by przeprowadzać milusińskich przez ulicę,
lecz on już nie odmarznie.../smutno/
śnieg go zasypie do rana...
/radośnie/
I jutro wszystkie dzieci znajdą tu BAŁWANA
ref. Wszyskie dzieci :la,la,la....
vB
|