Data: 2011-01-31 23:41:44
Temat: Re: Obszary mózgu
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
puciek2 wrote:
/.../
>>Decyduje CEL BADANIA, lub inaczej - postawiony problem badawczy.
>>Czasami także wymagania procedury badawczej - choc te zwykle też
>>wynikają z problemu.
>>
>>
>>Przykładowo: jeśli problem badania dotyczy organizacji mózgowej funkcji
>>mowy u genetycznie leworęcznych - zaprosisz na badanie leworęcznych
>>mających w rodzinie leworęcznych krewnych lecz postarasz się wywiadem +
>>badaniami neurologicznymi/neuroobrazowymi wykluczyć wczesne uszkodzenie
>>mózgu które też może być przyczyną leworęczności.
>>
>>Jesli badanie wymaga wsadzenia człowieka do FRMI musisz wykluczyć
>>wszystkich z klaustrofobią :-)
>>
>>Każde wykluczenie oznacza że ograniczaqsz generalizację wniosków do
>>populacji spełniającej warunki "włączenia".
>>
>
>
>
> OK, ale to niczego nie zmienia.
> Jak już sobie 'powłączasz' i 'powyłączasz' to nadal pozostaje pytanie:
>
> Co jest w 'NORMIE'.
> Decyduje o tym statystyka ?
> Ogólny pogląd w danej chwili uznany przez większość
> w 'branży' ?
> Czy może co innego ?
> Co w takim razie ?
To jakie wymagania stawiamy ludziom określanym w badaniach naukowych
będzi zależeć od celu badania, często też od "paradygmatu teoretycznego".
W typowych badaniach neuropsychologicznych czy innych neuronauk,
zazwyczaj wystarczy aby "zdrowy kontrolny" nie przeszedł w przeszłości
choroby o której wiemy, że znacząco zmienia wzory aktywności
czynnościowej mózgu. Tak więc chodzi tu o rózne schorzenia mózgu, lub
choroby układowe nające pośredni wpływ na mózg.
Zwykle wystarczy brak danych o uszkodzeniu mózgu w przeszłości. Ponadto
zwykle unika się osób o historii "psychiatrycznej" (część psychoz
zmienia np. wzory perfuzji mózgowej).
>
>
>>>
>>>>Po co badać związki pomiędzy metabolizmem glukozy czy przepływem
>>>>mózgowym po hemisferektomii? Można sobie wyobrazić oczywiście jakieś
>>>>pytanie badawcze, ale wolałbym abys je sprecyzował Ty, bo nie będę
>>>>musiał zgadywać.
>>>
>>>
>>>Może dało by się zweryfikować/uzupełnić
>>>poglądy o 'obszarach w mózgu',
>>>które za coś odpowiadają ?
>>
>>No ale to lepiej sprawdzić na mózgu nieuszkodzonym.
>
>
> To zależy co chcesz sprawdzać. Albo inaczej zależy od
> postawionego problemu badawczego.
No tak, ale jak pisałem długo i namiętnie - prawie sie nie zdarza aby
osoby u których wykonuje się hemisferektomię miały podobny w sensie
lokalizacji i sprawności przedchorobowy rozwój mowy taki jak najczęstszy
wzorzec spotykany w normie.
Wydaje się, że badając mozliwości przeuczania się z "lewej na prawą"
półkulę lepiej jest korzystać z osób o przedchorobowo poprawnie
ukształtowanbej mowie. Tak więc najczęściej korzysta się z dorosłych po
uszkodzeniach półkuli tzw. "dominującej" dla mowy, u których w
przeszłości mowa rozwijała sie bez zakłóceń.
Są jednak pytania badawcze w których lepiej sprawdzi sie obserwacja
skutków hemisferektomi - pod warunkiem dobrania pacjentów u których
"pierwotne uszkodzenie" nastąpiło już po prawidłowo dokonanym rozwoju
mowy. Cięzko jednak byłoby zebrać grupę takich pacjentów.
Ale ciekawe to jest. Tu bowiem dowiedzielibyśmy się ile w róznym wieku
może "dziewicza" prawa półkula - nie wspierana przez częściowo zachowaną
lewą.
Jednak dane pośredne dotyczące procesu wychodzenia z głebokiej afazji po
uszkodzeniu całego obszaru mowy, sugerują, że może niewiele.
>>Oczywiście badania
>>reorganizacji funkcji po hemisferektomi też widziałem. Jednak trudno
>>wprost wyciągać z nich wnioski ogólniejsze na populację "nieuszkodzona".
>>
>>
>
>
> Widzisz ja uważam, że żeby zrozumieć jak coś 'działa' to warto też
> zaobserwować jak "działa" to coś gdy 'nie działa'. Inaczej to tylko
> część 'wiedzy'.
Nie tylko Ty, ale każdy badacz mózgu uważa, że dla stworzenia
kompletnego obrazu warto dysponować danymi "po uszkodzeniu" jak i danymi
z "podglądania mózgu" w normie.
(1)Uszkodzenie mówi nam o tym które struktury są CAŁKOWICIE NIEZBEDNE
dla poprawnej realizacji jakieś czynności u danej osoby.
(2)Podglądanie mózgu (fMRI,PET,SPECT) mówi o tym, które struktury SĄ W
TRAKCIE DANEJ CZYNNOSCI UŻYWANE.
(1) i (2) to NIE TO SAMO.
pozdrawiam
vonBraun
|