Data: 2000-09-29 13:19:41
Temat: Re: Obuwik
Od: l...@l...com.pl (Leksem)
Pokaż wszystkie nagłówki
On 29 Sep 00 09:45:48 GMT, p...@n...com.pl
(=?iso-8859-2?Q?Bogus=B3aw_Radzimierski?=) wrote:
>Witam.
>Nareszcie ktos od storczykow na naszej liscie :))
>Z nabyciem Cypripedium calceolus (obuwik) nie ma klopotu .
>Mozna zamowic U Jurgene Petersa w Uetersen-Niemcy koszt to 200DM +
>zaswiadczenia fito-sanitarne i koszty przesylki.
>A jak stwierdza ze jest pod ochrona to konfiskuja i przekazuja do ogrodu
>botanicznego.Tak stracilem Sarracenia pupurea ,urzad celny powolal sie na
>Konwencje Waszyngtonska i przekazal do ogrodu botanicznego w ..........
>Tak ze los spotkal ja nieciekawy i po prostu ja zmarnowano.
>Po moim zainteresowaniu w jakiej jest kondycji stwierdzono ze w zlej i
>chwile jej sa policzone,zaproponowalem reanimacje i podzielenie jej na dwie
>czesci ale mi odmowiono.
>Jesli ktos bardzo chce posiadac w swojej kolekcji obuwika to podam na priva
>gdzie go w Polsce mozna nabyc.
>Mozna rowniez nabyc sadzonki in-vitro z Angli koszt jednej sadzonki to 6
>funtow.
>Pozdrawiam.
>Boguslaw Radzimierski.
Czyli paragraf 22? Nie możemy rozpowszechniać roślinek chronionych w
naszych ogrodach i ich okolicach, żeby je ratować od wyginięcia, bo są
chronione.
Czy nie istnieje żaden program ochrony środowiska, który pozwalałby na
kupowanie (np. ze specjalnym certyfikatem, że nie były pozyskane z
naturalnych stanowsk) zagrożonych roślin?
Zainteresowana Iwonka
|