Data: 2019-03-19 16:53:40
Temat: Re: Obywatele mają prawo bronić się przed neomarksizmem
Od: Ilona <i...@u...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2019-03-19 16:47, Jakub A. Krzewicki wrote:
> W dniu wtorek, 19 marca 2019 16:25:02 UTC+1 użytkownik Ilona napisał:
>> On 2019-03-19 13:31, Jakub A. Krzewicki wrote:
>>> W dniu poniedziałek, 18 marca 2019 22:25:07 UTC+1 użytkownik Ilona napisał:
>>>
>>>> Tego, w którum LGBTQ+, "staną u twoich drzwi i kolbami w nie załomocą."
>>>>
>>>> Nie zapominaj, że _każdy_ sponsoring kiedyś się kończy.
>>>>
>>>> //pierwsza komuna, także miała rządzić 1000 lat.
>>>
>>> Zaraz zaraz, bo widzę, że nie możecie dojść do jakiejś wspólnej płaszczyzny
>>> pojęciowej, na której dałoby się wyartykułować ten konflikt neutralnie.
>>> Powiedzmy, że jest jakieś 90% czystych hetero, 10% bi (praktykujących czy nie)
>>> i 1% homo.
>>>
>>> Narracja lewicowa jest taka: tych 10% bi jest warunkowanych przez tradycję na
>>> hetero, co jest represją, bo przecież mogliby zaspokajać obie swoje skłonności,
>>> a tradycja pozwala im na tylko jedną.
>>>
>>> Narracja prawicowa jest taka: tych 10% bi powinno być hetero, ponieważ w sumie
>>> wystarczy im zaspokojenie seksualne hetero, a skłonności homo to piąte koło
>>> u wozu o roli zerowej w demografii, a zerowa to ujemna zgodnie z zasadą
>>> Czerwonej Królowej, dlatego należy podtrzymywać tradycję.
>>>
>>> No i tutaj jest główna gra - co jest ważniejsze w seksie, erotyzm jako sztuka
>>> dla sztuki czy prokreacja jako czynność gospodarcza. Poezja czy proza?
>>> Bez odpowiedzi na to pytanie, możecie się przerzucać argumentami, a odpowiedzi
>>> tu się różnią w zależności od wyznawanej filozofii.
>>>
>>
>>
>> Zdaje się, że nie rozumiesz ogólnych założeń 'tolerancji represywnej'?
>>
>> //chyba, że to tylko tak przez grzeczność?
>>
>> https://youtu.be/6zoXwWQo8bk?t=720
>
> Tylko że tutaj "tolerancję represywną" stosują obie strony.
> IMHO niepotrzebnie i nie da się tego wychylić na długo w jedną czy w drugą.
>
> Dlatego, że homoseksualizm to jeszcze nie wykryte podłoże genetyczne, którego
> biseksualizm jest formą recesywną.
> Ogólnie biseksualista posiada jeden allel, który daje popęd na dwa kierunki.
> Kiedy spotyka się biseksualny ojciec i matka, jest teoretycznie 1/4 szansy
> na urodzenie się homo.
>
> Więc jeśli biseksualistów jest 10% i z tego jakieś 50% (5% populacji) jest
> w płodnych związkach hetero to teoretycznie może się urodzić 1.25% homo.
> W praktyce może mniej, nie znamy dobrze statystyk przeżywalności płodów, ale
> homo (urning) z reguły jest słabszy od hetero, więc będzie jakiś 1%.
>
> Jeżeli teraz bardziej naciska się na związki hetero wśród biseksualistów,
> to rodzi się jak nas złość więcej... homoseksualistów.
> Jeżeli na związki homo wśród bi zakładając, że część będzie monogamiczna
> to liczba bi i homo w następnym pokoleniu się... zmniejsza.
>
> Lepiej przy tym nie majstrować.
>
Widze, że znów nie uważałeś ;)
https://youtu.be/6zoXwWQo8bk?t=850
// tu naprawde nie chodzi o logike!
--
|