Data: 2005-01-27 21:13:32
Temat: Re: Oczyszczanie twarzy
Od: "Ada" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ctadop$aau$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Małgorzata Krzyżaniak" <z...@t...eu.org> napisał w
> wiadomości news:slrncvhdet.ile.zuzanka@zuzanka.kofeina.net...
>
> >> Czy jest
> >> prawdopodobieństwo zarażenia jakąś chorobą?
> >
> > Tak.
>
> Można dostać nawet HIV!
> I żeby chociaż w standardowo przyjemny sposób - a to nawet nie. :(
Zawsze jest jakies prawdopodobienstwo. Chcialam tylko zaznaczyc, ze
zakazenie wirusem HIV nie jest takie latwe jakby sie wydawalo. O wiele
latwiej "zlapac" WZW! HIV jest mniej odporny na rozne czynniki - cieplo,
srodki chemiczne. Ponadto do zakazenia HIV jest potrzeba o wiele wiecej
materialu zakaznego (krew) i warunki musza byc sprzyjajace - nie tylko my
musimy byc zranione (przy oczyszczaniu czesto sie zdarza), ale i nasza
kosmetyczka. Co wiecej, jesli kosmetyczka np skaleczyla sie w palec, uwaza
sie, ze wystarczy jesli zabezpieczy rane (plastrem opatrunkowym) i zalozy
rekawiczki. Oczywiscie nie mowie o sytuacji, gdy z rany tryska krew;)
Naturalnie dla naszego dobra powinnysmy zrobic wszystko, zeby uniknac
potencjalnego zakazenia.
To, co przyszlo mi do glowy:
1. Przed zapisaniem sie na taki zabieg warto najpierw odwiedzic gabinet i
sprawdzic, czy stwarza wrazenie czystego i zadbanego. To jeszcze nie
gwarancja, ale minimum, jakie powinnysmy zrobic.
2. Trzeba zwrocic uwage, czy kosmetyczka wykonuje zabieg w jednorazowych
rekawiczkach i przez jednorazowe chusteczki kosmetyczne (lub gaziki, zwykle
chusteczki itp).
3. Jesli osoba wykonujaca zabieg stwierdzi, ze musi nakluc niektore zmiany
nie pozwolmy jej w miedzyczasie wbijac igly w fotel!
Standard w gabinetach kosmetycznych generalnie coraz bardziej sie zwieksza,
ale przytoczone przeze mnie sytuacje nie sa niestety wyssane z palca! Z
brakiem rekawiczek, wbijaniem igly w fotel i z chusteczkami bawelnianymi
wielorazowego uzytku (prane w pralni) spotkalam sie na praktykach w
gabinecie, kiedy jeszcze chodzilam do szkoly kosmetycznej (nie tak dawno
temu). Jest to o tyle niezrozumiale i szokujace, ze w przypadku braku
rekawiczek kosmetyczka tak naprawde najbardziej naraza sama siebie!
|