Data: 2013-02-22 19:58:29
Temat: Re: Od A do Zet - 5
Od: outside <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 22 Lut, 15:17, zażółcony <r...@c...op.pl> wrote:
> W dniu 2013-02-08 20:01, AW pisze:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 8 Lut, 10:01, "kali" <g...@t...pl> wrote:
> >> Użytkownik "AW" <d...@g...com> napisał w
wiadomościnews:d8807301-6d4f-49a5-8c7b-3cb402141418@
ia3g2000vbb.googlegroups.com...
>
> >> Od A do Zet - 1,
> >> Od A do Zet - 2,
> >> Od A do Zet - 3,
> >> Od A do Zet - 4...
>
> >>> Współczesna cywilizacja imponuje ci, prawda? Nie służy ona jednak
> >>> ludzkości lecz wręcz przeciwnie, uzależnia ją - i w ten sposób służy
> >>> globalistom.
> >>> Pieniądz, czyli główna broń globalistów, jest w gruncie rzeczy czymś
> >>> bezwartościowym. Stanowi tylko umowną reprezentację wartości, tak jak
>
> >> ....
>
> >> Drogi AW - aby coś wyjaśnić trzeba
> >> czasem upraszczać - ale nie można w tym
> >> popadać w śmieszność - bo skutek jest
> >> odwrotny
>
> >> Czy płachta nad głową (chroniąca przed deszczem)
> >> uzależnia ? - no jasne - toć wygodniej w suchym.
> >> Ale czy to globaliści wymślili ?
> >> Taka pralka - daje wygodę i uzaleznia
> >> ale czy to wymysł globalistów ?
> >> Pieniądze ? - czy - rolnikowi łatwiej
> >> chodzic wszędzie z grnkiem mleka i workiem
> >> żyta na wymianę ?
>
> >> Problemem nie jest cywilazacja
> >> ale jej wykożystanie.
> >> Łatwiej stwarzać pokusy kiedy dóbr jest więcej
> >> - łatwiej tworzyć fłaszywe/sztuczne potrzeby.
>
> >> Jednak to że, ktos wykozysta pogoń za
> >> nowym modnym bardziej błyszczącym cakiem
> >> nie ozancza - że telefon komórkowy jest
> >> złem wymysłonym przez globalistów.
> >> Oni go ( ten telefon) wykorzystają
> >> ale to zupełnie inna sprawa.
> >> Nóż może byc użyty do krojenia chleba
> >> i do zabijania - to nie wina noża.
>
> >> Pieniądz odsetkowy nie powstałby
> >> gdyby ludzie potrafili zadowolić
> >> tym co mają. Wtedy żadne perfidne plany
> >> banków/globalstów by nie zadziałały.
>
> >> Tak więc kusiciel kusi/namawia/prowokuje
> >> taka jego natura.
> >> Jednak wina IMO jest po stronie tych
> >> co dali sie skusić - ulegli namowom.
> >> I to zarówno na poziomie jednostek
> >> jak i całych społeczeństw.
>
> >> Walka toczy sie się w sferze świadmości
> >> i systemu wartości - a to co widzimy
> >> w bankach i polityce to już tylko konsekwencje.
>
> >> hm... teraz to juz tylko nadzieja w kobietach
> >> jak to klasyk pisał :
> >> <<
> >> ....
> >> Jeszcze jedno, będzie kwita,
> >> Zaraz pęknie moc czartowska;
> >> Patrzaj, oto jest kobieta,
> >> Moja żoneczka Twardowska.
>
> >> Ja na rok u Belzebuba
> >> Przyjmę za ciebie mieszkanie,
> >> Niech przez ten rok moja luba
> >> Z tobą jak z mężem zostanie.
> >> ...
> >> Dotąd jak czmycha, tak czmycha.
>
> >> może jakś tańczaca z wilkami
?http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailp
age&v=fTmpvVhIegY
> >> :)))
>
> >> pozdrawiam
>
> >> ps. Oczywiście ja wiem, że Ty to wiesz :))
>
> > Witaj Kali,
>
> > Nie chodzi mi o to że WSZELKA cywilizacja jest z zasady pod każdym
> > względem do niczego, lecz o to po prostu, że ta nasza, obecna, jest
> > jako taka wykolejona - i prawie całkowicie zdominowana przez tych
> > antyludzkich trutniów, identyfikujących się ze starożytnymi
> > despotami.
>
> > Dobrze by było, gdyby nasze pospólstwo również zaczęło zdawać sobie z
> > tego sprawę, zamiast zachwycać się świecidełkami. Kto wie, może
> > wówczas znalazłaby się jakaś dorodna Twardowska i wzięła do roboty...
>
> > :-)
>
> > Ukłony,
>
> Zdaje się, ze nie do końca zdajesz sobie sprawę z tego, do czego
> namawiasz 'pospólstwo', ani nie bierzesz za te namowy odpowiedzialności.
> Deficyt odpowiedzialności widzę np. w nierzetelnym przygotowaniu
> do tematu - po prostu w swoich tekstach czasami mocno rozmijasz
> się z faktami. Dla przykładu, gdzieś tam wspominałeś, że
> ludzkość ubożeje i wiązałeś to z działalnością krwiożerczych kapitalistów.
> Natomiast jakby tak zajrzeć mocno w fakty demograficzne i zobaczyć
> jak wyglądają zmiany dochodu na mieszkańca w państwie takim, jak
> powiedzmy Indie - w ciągu ostatnich 100 lat. Analiza
> współczynników/krzywych Giniego itp.
>
> Analiza pod takim kątem skłania raczej do refleksji zupełnie innych
> - że podstawowym problemem jest (jednak) niekontrolowany przyrost
> naturalny, a rozwój cywilizacyjno-technologiczny póki co - daje
> mu na szczęście odpór (np. średnio rzecz biorąc ludzie dzisiaj
> się rodzący w Indiach mają lepiej niż ich rodzice - bezwzględna
> wielkość obszarów największej biedy się nie zwiększa, innymi słowy
> - liczba ludzi żyjących w skrajnej biedzie nie rośnie, ich udział
> w ogólnej populacji spada).
> Najśmieszniejsze jest też to, że póki co - człowiek nie wynalazł lepszej
> metody ograniczania przyrostu naturalnego niż ... wzbogacanie się i
> masowy konsumpcjonizm. Czyli doprowadzenie do sytuacji, w której
> przeciętny człowiek zaczyna liczyć kasę i swój majątek, uznaje je
> za dobro warte rezygnacji z (kolejnego)potomstwa.
Przecież pisałem że Awcik chce do jaskini. Walić w bębny i chodzić na
czworaka, a zamiast dvd wyć do księżyca w nocy.:-D
|