Data: 2007-03-31 06:57:56
Temat: Re: Odchwaszczenie, czy coś jeszcze mogę zrobić?
Od: "Dirko" <d...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości news:026a.0000000e.460de88c@newsgate.onet.pl Użytkownik
<n...@o...pl> napisał(a):
>
> Właśnie kończę walkę z fragmentem przydomowego ogródka, który do
> wczoraj był kompletnie zachwaszczony. Wypieliłem wszystko co dało
> się zobaczyć ludzkim okiem do głębokości około 30cm. Niestety nie
> jestem w stanie wymienić gleby a mam świadomość, że na pewno zostały
> w niej jakieś fragmenty kłącz i innych korzeni, które będą chciały
> pokazać swoją chęć do życia. Czy mogę coś jeszcze zrobić, użyć
> jakiejś chemii? Na wierzchu będzie około 10cm. warstwa czarnoziemu,
> na którym będzie wysiana trawa z wyspowymi rabatami. Może dałoby się
> czymś posypać tą wypieloną glebę pod spodem, tak, aby zniszczyło
> niezauważone resztki chwastów a nie zaszkodziło roślinności nad nią,
> w tej nowej warstwie gleby? Pozdrawiam.
>
Hejka. Teraz powinieneś zaczekać 2 - 3 tygodnie i potem zniszczyć
kiełkujące chwasty ręcznie paluszkami lub gracą albo chemicznie Bastą lub
Roundup'em gdy chwasty osiągną minimum 10 cm wysokości i będzie ich bardzo
dużo. I dopiero wtedy nawieź ten "czarnoziem". :-) Po jego rozplantowaniu i
ugnieceniu wałem też należałoby odczekać jakiś czas, żeby zobaczyć czy nie
wykiełkują z niego nasiona chwastów, które trzeba będzie zniszczyć
analogicznie jak poprzednie.
Pozdrawiam monotonnie Ja...cki
|