Data: 2002-08-26 17:24:09
Temat: Re: Odeszła moja Mama
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sandra wrote:
Troszke pozno ale sie zgapilam-myslalam, ze juz odpowiedzialam na
Twojego posta.
> w żadnym wypadku, tu do głosu dopuszczam rozsądek ,cierpliwość ,ciepło broń
> boże wypominanie sobie ,że coś nie tak ...podtrzymywanie sie na duchu i
> rozmowa by nie doszło do sytuacji jakiś załamań...
Znowu sie musze zgodzic :)))
> Nie toleruje takiego czegoś jak np. ktoś straci prace a współmałżonek będzie
> wytykał to jako nieudacznictwo i niezaradność dzisiaj wszyscy wiemy na jakim
> żyjemy świecie...
Kiwam glowa :))
> wspomniałam o tym co sie dzieje obecnie w rodzinach
> patologicznych,których w polsce z każdym rokiem przybywa...
Zastanawia mnie to przybywanie swoja droga. Mowi sie wszedzie, ze to z
powodu rosnacego ubóstwa, bezrobocia itp. Mam kolezanke, która ma 11
rodzenstwa. Nie przelewa im sie, wrecz nie wiem jakim cudem sa w stanie
wyzyc. Ale jakos dziwnym trafem te dzieciaki sa lepiej wychowane i maja
lepiej w glowach poukladane niz w niejednym tzw "dobrym" domu. Teraz
kolejne jest na finiszu studiow. Nauczone sa niesamowitej zaradnosci
zyciowej i nie opierania sie a rodzicach, samowystarczalnosci a
jednoczesnie maja jakas radosc w sobie-ciesza sie, z esa z duzej
rodziny. A wiec to wcale nie poziom dochodów ( a wlasciwie w tym
przypadku ubóstwa ) decyduje o tworzeniu sie patologii.
> > Moze wiec rzecz nie w planowaniu ale w sprawdzeniu najpierw czy to na
> > pewno jest milosc?
> Tak ale w większości tego sie nie czyni :-) blysk w oku i coś jeszcze i
> ups...to szybciej niż nowa sukienka ;-)
Oj chyba nie do konca. Skad by sie wziela tendencja coraz pozniejszego
brania slubu, odkladania decyzji o dzieciach, zycia na kocia lape
najpierw, sprawdzenia sie zanim sie podejmie decyzje wiazaca na cale
zycie. Zobacz o ile wiecej mlodych mieszka przed slubem razem, czesto po
pare lat, w stosunku do 10 lat wstecz? To juz norma- a wtedy jeszcze
nie.
> Tak ale i pieniądz też rodzi wiele nieporozumien bardzo wiele...
Owszem. Ale jesli wybór byl dojrzaly to pieniadz rzadziej bedzie
przyczyna wypominania, rozstania- mówiac inaczej, latwiej bedzie takiej
parze poradzic sobie z kazdymi problemami, równiez z tymi finansowymi i
je przetrwac.
pzdr
agi
|