Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fijgoi$ha$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Duch napisał(a):
>
> > Ciekawy watek jest poruszony miedzy wierszami. Wyglada na to kobiety
> > pchajac sie do kariery (tak jak mezczyzni), niektore kobiety zamienily sie
> > w chamskie babska. Teraz majo pozycje ale odstraszaja innych.
>
> Mnie także właśnie to najbardziej zainteresowało w artykule - ze względu
> na zbieżność z moimi poglądami. Podkreśliłabym też aspekt kultury
> osobistej w byciu kobietą - w odróżnieniu od tzw. "babsztyli",
> niekoniecznie w powiązaniu z biznesem.
> No i oczywiście:
> " Badanie antropologów pokazują, że w wielu formacjach
> prehistorycznych i historycznych kobieta zajmowała pozycję, której nie
> można określić ani jako dominującą, ani jako podległą. Nie tylko żmudnie
> chroniła rodzinne gniazdo, lecz także dbała o radość, twórczość, swobodę
> i rozwój. Posługując się schematami dostępnej nam kultury, była boginią
> i uzdrowicielką. Dlaczego podobnej roli nie miałaby pełnić współczesna
> kobieta sukcesu?"
> :-)

Bo jest odcięta od naturalnej delikatności
koniecznością przepychania się łokciami
do sukcesu [męskimi metodami] właśnie?