Data: 2007-02-05 17:53:12
Temat: Re: Odp: Co ci sie sniło?
Od: "Cypkor Neliusz P." <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sky"
Wielu ludzi nie rozumie podstawowej kwesti dotyczącej nieuniknionej
determinacji i jednoczesnej wolnosci ludzkiej woli. Nawet nie znając
przyszłości jesteśmy zdeterminowani okolicznościami/to nieuniknione/ a
wolność wyboru/do której powoli każdy z nas dorasta/ polega na zgodzie lub
buncie na co nas własciwie totalnie determinuje.
=============
Widac bardzo wyraznie, ze to ty nie rozumiesz tej podtsawoej kwestii. Mnie
wcale nie chodzi oto, ze skoro ja nie znam przyszlosci, to nie jestem
zdetermionowany. Ale jesli KTOKOLWIEK zna moja przyszlosc - to jednak jestem
zdeterminowany. A jesli nie jestem zdeterminowany - to NIKT, nawet sam BOG,
nie zna moje przyszlosci.
Bog, jako "starodawny" moze conajwyzej bardzo dokladnie sie domyslac co do
ogolnego kierunku, w jakim zmierza czlowiek, ale nie bedzie znac dokladnie
przyszlosci czlowieka, bo czlowiek jest istota wolna. To tak jak
doswiadczony nauczyciel patrzac na zachowanie uczniow w kalsie, wie z kogo
wyrosnie porzadny i dobry czlowiek a z kogo bedzie "niezle ziolko".
nauczyciel nie zna szczegolow, ale z duzym prawdopodobienstwem okresli
przyszlosc danego ucznia, rzadko sie mylac, bo jego doswiadczenie zyciowe
pozwala mu na tego rodzaju "przewidywanie przyszlosci"
Bardzo ciekawie ujeta jest ta kwestia w ST, gdzie w alegorycznej formie
przyjmuje ona postac przekazu zawartego w Ksiedze Hioba. Pan Bog przechadza
sie po ogrodzie i nagle spotyka szatana i mowi do niego pelen dumy i podziwu
nad Hiobem: "Zobacz jaki to prawy czlowiek i jak chwali imie Boze". Szatan
(czyli przeciwnik Bozy) natychmiast zaprzeczy;l i zaczal powatpiewac w
szczerosc intencji Hioba i stwierdzil ze dobroc Hioba wynika z faktu ze jest
on szczesliwy, zdrowy, bogaty i dobrze mu sie wiedzie.
Bog zgadza sie poddac Hoba probie (zabiera mu wszystkie dobra i szczescie) -
gdyz WIE, ze Hiob "zwyciezy", ze nadal bedzie Boga czcil i szanowal i
wielbil. Oczywiscie nie WOE Bog dokladnie jak to bedzie wygladac w
szczegolach, ale wie jak sie to skonczy w sensie ogolnym. Dlatego zgadza sie
na te ciezka dla Hopba probe.
Skoro wiec sam Bog nie zna "w szzcegolach" przyszlosci czlwieka, to jakze
moze on sam znac szczegoly swej przyszlosci? To to nonsens i absurd.
Teologicznie wyjasnia sie ten paradoks "umniejszenia wszechmocy Bozej co do
znajomosci przyszlosci czlowieka" w taki sposob, ze w sercu kazdego
czlowieka na dnie mieszka sma Bog, niepojety i nieskonczony, zatem to nie
czlwiek jest wlasciwie nieprzewidywalny, co sam Bog w nim mieszkajacy. A Bog
jest wolny totalnie do konca i taka sama wolnoscia obdarzyl kazdego
czlowieka. Natomiast znajomosc przyszlosco calkowiecoe zamyka i likwiduje
wolnosc, nawet jesli to nie czlowiek sam zna swoja przyszlosc, lecz ktos
inny zna jego przyszlosc.
==============
Pal licho Nostradamusa -ale co z tym moimi snami?!? ;P
===========
Jesli ci one ciaża - to niniejszym zdejmuje je z Ciebie!
Cypkor Neliusz P.
|