Data: 2007-02-05 17:07:42
Temat: Odp: Odp: Co ci sie sniło?
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Cypkor Neliusz P. <c...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:eq7jtc$i4b$...@o...futuro.pl...
> Użytkownik "Tuluku"
>
> > Znajomość przyszłości(w sensie 'wizji proroczych' a nie
> > przwidywań/kalkulacji) jest bez sensu i do niczego się nie przydaje.
> >
> > 1.
> > Jeśli mamy widzenie *prawidzywych* przyszłych wydarzeń, to i bez widzenia
> > stanie się to samo.
> >
> > 2.
> > Jeśli mamy możliwośc zmiany wyprorkowanych wydarzeń i uczynimy to, okazuje
> > się, że wcale nie mielismy do czynienia z wizją przyszłości(stało się
> > inaczej).
> >
> > Czy wygranie w totka dzięki postępowaniu wg wizji sennej/proroczej to
> > kreowanie przyszłosci czy jest raczej tak, że zdeterminowane, mechaniczne
> > życie danej jednostki zaweira w swojej 'ustalonej' historii także wizje
> > przsyzlosci(przyczyny wizji nie istotne)?
> >
> Tak, to byl krotki, zwiezly i elegancki dowod
he he...pustosłowie... ;)
>na to, ze znajomosc
> przyszlosci tak czy owak nie przydaje sie do niczego.
Mnie się przydaje -a kto bawi się w autokreację siebie na lokalną intelektualną
wyrocznię to ma problem z takimi wymykającymi się jego racjonalizmowi tematami... :)
|