> Niestety przez 0,5 roku brałam silne antybiotyki (łącznie3 rodzaje bo takie
> jest leczenie) Od 2-ch mies. juz nie biore nic.


Ciezkie chorby i lekarstwa w silnych dawkach, pozostawiaja po sobie "slady".
To nie jest obojetne dla organizmu i trzeba czasu i cierpliwosci na powrot do
rownowagi.

> Wcześniej nie wiem czy wypracowałam swoją metodę, dla siebie

nie chodzi o metode !!! chodzi o dopasowanie ilosci BTW do Twoich
indywidualnych potrzeb. Kazdy z nas ma uwarunkowania indywidualne i MUSI(!)
dopasowac BTW do swoich potrzeb. Wiele chorob ma spory wplyw na te ilosci.
Jezeli zwrocilas uwage, DrJK w swoich publikacjach NIGDY nie mowi o sztywnym
modelu BTW -1/2,5-3/0,8-(to proporcje). Zaczynamy od modelu podstawowego -
miazdzaca wiekszosc ludzi uzyskuje znaczaca poprawe (ale nie 100%!!!!)

, stosowałam
> dietę starając się jeść wg zaleceń tj. ksiązek p. Kwaśniewskiego. Raczej


nie moze byc raczej! szczegolnie w poczatkowym okresie. To jest blad.
Niestety ( a moze stety ;) ), trzeba liczyc i wazyc, wazyc i liczyc etc, po
jakims czasie to sie robi latwiejsze , ale przez to trzeba przejsc , bo warto!

> tłuszczowo - białkowe jedzenie, węglowodany uzupelniane w miarę konieczności
> wieczorem, jednorazową dawką.

osobiscie jestem zwolennikiem rozkladania W na wszystkie posilki, wieczorny
moze byc procentowo najwazniejszy.

Pozdrawiam Jurek




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/