Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbvo1k0.3la.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> Ale sama dobrze wiesz, że za jednorazowo zdobyć taki papierek nie jest
> problemem.

Nie, nie wiem, a Ty wiesz ?? W jaki sposób?? Przekupując komornika (pewno
własnym ciałem, co za róznica - stu na koncercie, może być też 101. po) ??

>
> A jak to było? Czy taką procedurę trzeba było powtarzać co rok czy co
> jakiś czas? Czy też może jak fundusz przydzielił alimenty, to były one
> aż do usamodzielnienia się dziecka?

A, nie wiem, ale chyba zależały od dochodu rodziny, który weryfikowało się
co roku.

Poza tym wówczas z każdym rokiem rusł dług "tatusia" i komornik, gdy widział
szanse na ściągnięcie tego długu powinien ściągać kasę. Groziła też za
niezapłacone długi "koza". A teraz nie ma żadnego bata nad niepłacącymi. To
Ci się tak podoba?? Może Ty też byłeś w setce, z którą bzyknęła się jakaś
kobieta na koncercie i zostałeś wrobiony w dziecko (btw w obecnych czasach
IMHO tylko ostatnia pierdoła może się dać wrobić w nieswoje dziecko wbrew
własnej woli) ?? I to cie cieszy, bo będziesz bezkarny ??

Monika