Data: 2000-02-14 04:12:49
Temat: Re: Odp: Dziwny atak - proszę o pomoc!
Od: Michał Adamski <a...@l...pdi.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja bym dołożył jeszcze usg dopplerowskie naczyń szyjnych i (bez
przekonania) Rtg kręgosłupa szyjnego.
MA
SG napisał(a):
>
> Biorac pod uwage wiek nie byl to raczej tzw wylew, bo jest malo
> prawdopodobny u tak mlodej osoby, a i objawy nie wycofalyby sie w tak
> krotkim czasie. Jest cos takiego co nazywa sie TIA ( trascient ischaemic
> attack ), czyli przejsciowy napad niedokrwienia tkanki mozgowej. Objawy moga
> byc takie jak opisales i wycofuja sie szybko. Przyczyna jest zwykle w
> starszym wieku miazdzyca naczyn i chwilowy np skok cisnienia krwi. W wieku
> 30 lat predzej to byl sam skok lub spadek cisnienia. Diagnostyka jest
> wybitnie trudna, bo po ustapieniu objawow na CT czy NMR nic nie widac. Jesli
> sie to powtorzy natychmiast udajcie sie do izby przyjec szpitala z
> neurochirurgia. Na razie proponuje konsultacje u neurologa i ogolne badania,
> typu morfologia, poziom cholesterolu, kontrola cisnienia tetniczego.
> Pozdrawiam,
> SG
>
> Użytkownik Tomek <s...@k...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:3...@k...pl...
> > Witam,
> >
> > opiszę Wam sytuację, która nastšpiła wczoraj w mojej rodzinie. Proszę o
> > pomoc, gdyż nie bardzo wiem co z tym robić.
> > W godzinach popołudniowych, w czasie przygotowywania jedzenia, moja
> > żona, trzydziestoletnia, zdrowa (z wyjštkiem lekkiej alergii - uczulenie
> > na pyłki itp.) kobieta dostała bardzo dziwnego ataku. Poczuła nagle
> > nieodparty przymus obrócenia się w prawo i wykonała na pięcie piruet w
> > tę właśnie stronę. Sprawa skończyłaby się na śmiechu i ogólnej
> > wesołości, gdyby nie konsekwencje, które za moment nastšpiły, otóż
> > straciła zdolność do artykułowania co trudniejszych słów, odczuwajšc
> > przy tym jak to wyraziła "śmierć pewnej części szarych komórek".
> > Opowiadajšc mi dokładnie co jej się działo mówi, że czuła się jak de
> > Niro w "Przebudzeniu", kiedy tracił po pseudowyleczeniu, kontakt z
> > rzeczywistościš. Chciała coś powiedzieć, o czymś myślała i nie była w
> > stanie połšczyć tych dwóch rzeczy. Zewnętrznie objawiało się to mowš
> > przerywanš, znacznym opóźnieniem w wypowiadaniu się.. Żaden ból i
> > zachwianie równowagi temu nie towarzyszyły. Po prostu utrata możliwości
> > "normalnego" myślenia. Po kilku godzinach nastšpiła poprawa sytuacji i
> > dzisiaj jest wszystko w porzšdku, oprócz nowego uczucia lęku przed
> > powtórzeniem się takiej sytuacji. Proszę o sugestię. Myślimy, że
> > przyczynš tego może być napięcie nerwowe, stres wywołany pracš i szybkim
> > tempem życia. Co myślicie na ten temat? U kogo szukać porady? Czy może
> > to nic ważnego i takie rzeczy się zdarzajš? Chciałbym zapoznać się z
> > opiniš neurologów, psychologów lub kogoś, kto się spotkał z takimi
> > objawami. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź
> >
> > Tomasz Szpak
> > s...@k...pl
> >
|